Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Co macie innego wlanego oprócz shella i castrola??

Podzielcie sie opinią, zbliża mi sie przegląd i nie bardzo wiem co kupić

_________________
SX4 SCROSS, 2015, 1,6

Po co mnożyć byty? Droższych nie warto, gorszych nie wolno.

_________________
S-cross AllGrip CVT

_________________
SX4 SCROSS, 2015, 1,6

Dokładając niewiele (albo wydając mniej w stosunku do cen olejów w ASO) można przeskoczyć na półkę premium - znacznie lepszy olej z nanotechnologią (Millers Nanodrive).

Oleje typu castrol, shell, także mobil, są znacznie gorsze na naszym rynku i są błędnie sprzedawane jako "fully synthetic" - przykładowo Niemcy - olej Castrol - na bańce opis HC, czyli hydrokrakowany. U nas ta sama bańka, ale z etykietą "fully synthetic".
HC - hydrokrakowane czyli oleje mineralne poddane obróbce, z niewielką zawartością komponentów syntetycznych, czyli najbardziej istotnych składników dla silników, zarówno benzynowych, jak i diesla.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

DS, jakiego konkretnie oleju MILLERS NANODRIVE Ty używasz ? Bardzo starego passata oddawałem kiedyś co roku na przeglądy do ASO. Aż kobieta z salonu musiała mi powiedzieć, że szkoda przepłacać:) . Nasz Suzuki to też nie f1, wiec może przy zwykłym użytkowaniu nie gra różnicy zalewanie( jak widać tylko) syntetycznopodobnym olejem, a takim klasy Premium. Głośno się zastanawiam.

quant, obecnie nie mam jeszcze Millersa w Suzuki, ale mam zamiar zalać EE LONGLIFE ECO 5W30 (do silnika 1.4T).
Zwykłego Millersa (bez nano) używałem w poprzednim samochodzie (ASX diesel), odczuwalnej różnicy w porównaniu do Mobila nie było, i przy nowych silnikach raczej nie będzie. Pozostaje nie odczuwalna kwestia ochrony, szczególnie przy autach z eko-badziewiem Start-Stop.
Millersa z nano wlałem do Golfa 1.9 TDI ze sporym przebiegiem - tu już na ucho słychać różnicę - silnik pracuje ładniej i ciszej.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

ja nie widzę powodu do histerii nad olejem. Ważne, że firmowy, co daje pewną gwarancję spełnienia podstawowych parametrów. Też nie widzę sensu wlewania jakichś superhiperpremiumlux olejów do tego typu silników. Może, gdy to jest jakiś Abarth 1,4 i 180KM, to ma to sens, ale tutaj...
Renault moje Clio 1,5dci zalewał półsyntetycznym Elfem 10w40 i przejechał 150kkm bez problemu. Jedynie ze względu na moją dość dynamiczną jazdę skróciłem okresy olejowe z 30kkm na 15kkm. I taki zabieg daje więcej silnikowi niż zalewanie drogim olejem.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Czy jest na forum moderator ? 2 temat o oleju do s-crossa ?

Przy naszym silniku, tak prawdopodobnie jest. Nie ma co bajońskich kwot wydawać na olej.
ja zalałem: Shell Helix Ultra Professional AM-L 5W-30
Ale pewnie i Lotos byłby dobry, Silnik nie wysilony bez turbo. Do śmierci nim chyba nie będziesz jeździł? Do trumny go nie zabierzesz

A czy może ktoś mi podpowiedzieć co teraz leją w ASO?
Pan na serwisie mówił mi coś o oleju z dość egzotyczną nazwą i dalekowschodnią produkcją zdaje się, ale napomnknął to w trakcie mojej rozmowy przez telefon i machnięcie ręką poczytał za zgodę;-), a jak skończyłem było już za późno i nie dopytywałem dokładnie co oni tam wlali. Tyle tylko mi powiedzieli, że ponoć do wszystkich to leją. Serwis AutoComplex (po 1 tysiączku).

U nas w ASO leja Shell Ultra Professional AM-L 5W30....z beczki.Cena 78 zl za literek.Taki sam na Allegro w bańkach po 5l sprzedają. Cena za literek mi wyszlo 28 zł.Wiec tylko filter oleju kupuje u nich.

Również kupuje w necie, warto jednak wołać fakturę i kupować w solidnych firmach, z wieloletnim doświadczeniem. Lepiej wydać 5 zł więcej na litrze zamiast przyoszczędzić na "zagranicznej wersji" i tak będzie wieeelka różnica

To jest płyn, czysta chemia ze związków ropopochodnych, może mieć lepsze albo gorsze parametry fizykochemiczne ale nie ma i nie będzie miało nic wspólnego z nanotechnologią.

Możesz jaśniej? Nie bardzo rozumiem jak nanocząsteczki nie mają nic wspólnego z nanotechnologią.
Od razu uprzedzam, że nie jestem znawcą tematu, więc jeśli masz rzeczową wiedzę w tym zakresie, to podziel się nią na forum, zapewne nie tylko ja chętnie poczytam na ten temat.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Wszystkie cząsteczki są nano (może z wyjątkiem rozbudowanych białek i kwasów DNA czy RNA) bo mają rozmiary mierzone w nanometrach.
"Nanotechnologia" to zestaw technik tworzenia konkretnych struktur o skali nano (czyli rozmiarach 1-100nm). Pasuje to do otrzymywania zaawansowanych materiałów typu grafen, fulereny albo nanorurki węglowe. Pasuje do produkcji procesorów (nanolitografia).

Oleje i inne ciecze nie są otrzymywane takimi precyzyjnymi i kosztownymi (i powolnymi!) metodami -- są po prostu produkowane metodami chemii organicznej, jak najbardziej makro. Te metody są oczywiście coraz doskonalsze, dlatego coraz lepsze oleje da się zakupić w akceptowalnych cenach, ale to nie są metody nanotechnologii.

Dlatego mówienie że olej ma cokolwiek wspólnego z nanotechnologią to bardziej marketing niż nauka i technologia

To miałem napisać Może i nie ma nic wspólnego, ale jak brzmi? NANOTECHNOLOGIA, a wiadomo, że jak coś mądrze brzmi, to musi być lepsze od tego bez NANO w nazwie albo opisie.
Jeszcze słowo EXTREME jest jest podobnie magiczne

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Od jakiegoś czasu udało mi się poukładać historię marketingu w przymiotnikach: mechaniczny, elektryczny, automatyczny, elektroniczny, cyfrowy, a ostatnio hybrydowy albo przedrostków: auto- , mikro- , super-, hiper- , cyber- ostatnio: nano-

Do poczytania o NANO technologii w przemyśle moto (po angielsku)

http://www.drivenracingoil.com/news/dro ... ke-faster/

W skrócie :
Generalnie są bardzo różne dodatki do olejów wielkości nanometrów które poprawiają to i tamto w silniku ale ta poprawa w realnym życiu jest bardzo rożna od tej uzyskanej w laboratorium i zależy mocno od konkretnego zastosowania. W cywilnych samochodach nie ma sensu używanie jakiegoś magicznego środka pod hasłem "NANO"

A co do marketingu to najlepsze wyjaśnienie z tego artykułu:

But what has happened is that with each success in the nanotechnology sector, many of us have come to believe that anything labeled “nano” is practically a miracle in a bottle. Marketers have taken advantage of this, turning “nano” into a buzzword and slapping it on practically everything. But the truth is, nano only means small, it doesn’t always mean better.

Tylko czekać kiedy ktoś zacznie sprzedawać "prestiżowy" olej silnikowy bo to chwytliwe ostatnio hasło w budownictwie

_________________
S-cross 1,6 VVT AllGrip

Może i to całe nano to tylko marketing, ale nie zmienia to faktu, że leciwe TDI dużo ładniej pracuje na tym oleju, choć możliwe, że i na zwykłym Millers efekt byłby podobny

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet

Troszkę odgrzeję temat, mianowicie w ASO lali mi olej 5W-40. Teraz szykuję się do wymiany oleju poza ASO i przeczytałem w instrukcji, że producent zaleca 5W-30. Co robić, czy zostać przy pierwotnie zalanym przez ASO tj. od pierwszego przeglądu 5W-40 czy przejść na zalecany przez producenta tj. 5W-30. Warto zmieniać, jakie zyski i lub straty

Lej taki ja jest w instrukcji. Leję 5W30 od 100kkm i nie ma żadnych problemów.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD