Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 15-07-2025, 20:28

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3
Autor Wiadomość
Post: 29-06-2016, 22:30 
Offline

Rejestracja: 11-06-2016, 15:55
Posty: 118
Lokalizacja: Limerick
Suzuki: Grand Vitara II
Naczytałem się o tych rozrządach na łańcuchach i po prostu jestem w szoku, że tak padają. Czytałem nie tylko o Suzuki ale i innych markach. Już były odnotowane wymiany przy 60.000km bo właśnie stukały. Zdarzały się przypadki gdzie luźny łańcuch stukał w obudowę i ścierał ją i gdyby trwało to dłużej to albo by się zerwał albo wytarłby dziurę w obudowie. Masakra jakaś. Po tym wszystkim zdecydowałem się na wymianę kompletnego rozrządu czyli łańcuchy, koła, napinacze, ślizgi, tą tuleje pod koło pośrednie. Cena wysoka ale do przyjęcia.
Mam nadzieję, że to rozwiąże problem.

_________________
Mohinder
Suzuki Grand Vitara II,


Na górę
Post: 30-06-2016, 12:29 
Offline

Rejestracja: 09-11-2015, 22:20
Posty: 27
Lokalizacja: Krzeszowice
Suzuki: Grand Vitara 2.0 AT
Mohinder pisze:
Naczytałem się o tych rozrządach na łańcuchach i po prostu jestem w szoku, że tak padają. Czytałem nie tylko o Suzuki ale i innych markach. Już były odnotowane wymiany przy 60.000km bo właśnie stukały. Zdarzały się przypadki gdzie luźny łańcuch stukał w obudowę i ścierał ją i gdyby trwało to dłużej to albo by się zerwał albo wytarłby dziurę w obudowie. Masakra jakaś. Po tym wszystkim zdecydowałem się na wymianę kompletnego rozrządu czyli łańcuchy, koła, napinacze, ślizgi, tą tuleje pod koło pośrednie. Cena wysoka ale do przyjęcia.
Mam nadzieję, że to rozwiąże problem.

Daj znać czy rozwiąże to problem, szczególnie czy prze 5-10 sekund od rozruchu silnika będzie stukał łańcuch czy nie!


Na górę
Post: 19-07-2016, 18:56 
Offline

Rejestracja: 11-06-2016, 15:55
Posty: 118
Lokalizacja: Limerick
Suzuki: Grand Vitara II
Witam ponownie.
Przyszła paczka z rozrządem kompletnym. W czwartek będzie wymieniany i oczywiście napiszę o efektach. Nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam



Witam
Rozrzad wymieniony i nastala cisza. Teraz silnik pracuje jak na benzyniaka przystalo. Po pierwszych kilometrzach przejechanych musze powiedziec ze nie tylko mam wrazenie ale jestem pewny, ze silnik odzyskal wigor. Lepiej sie zbiera ze skrzyzowania i generalnie kultura pracy jest lepsza. Nie spodziewalem sie takich zmian. Ok ale to o wrazeniach a teraz troche o technicznych sprawach.
Po zdjeciu pokrywy rozrzadu pomacalem sobie lancuchy i luzy byly duze. Widac to na filmiku.

https://youtu.be/2PPlsdL8r8M

Po zdemontowaniu rozrzadu porownalem dlugosci lancuchow i tutaj musze przyznac ze nie wiem czy moge powiedziec, ze te stare byly dluzsze. Na pewno byly slady na rolkach lancuchow, byc moze one mialy juz mniejsze srednice. Na kolach zebatych sladow zuzycia nie bylo szczegolnie widac, ale za to na tulei kola posredniego bylo widac i to bardzo. Jesli chodzi o slizgi to byly wytarte slady ale w stopniu naprawde znikomym. Najgorzej wygladala sprawa napinaczy, oba chodzily bardzo ciezko i nie wiem dlaczego, byc moze nagar jakis sie dostal do nich? Demontowany rozrzad jezdzil od nowosci auta czyli 81104km. Jak juz wiecie kupilem czesci w polsce w salonie suzuki co wynioslo mie 2800zl. Robocizna tutaj kosztowala mnie 300 euro wiec koszty niemale ale mam nadzieje ze nie bedzie takiego efektu jak w przypadku zestawow duzo tanszych, o ktorych byala mowa na forach.
Moim zdaniem jest to na tyle powazna sprawa, ze nie warto bawic sie w czesciowa wymiane i na kiepskiej jakosci podzespoly. Jezeli koniecznie trzeba obciac koszty to moze nie koniecznie trzeba wymieniac kola zebate ale na pewno nie wolno odpuscic tulei kola posredniego i samego kola posredniego. Jednak decyzja nalezy do Was. Ja nie mam czasu ani ochoty na eksperymenty co wymienic a czego nie.
Pozdrawiam serdecznie

_________________
Mohinder
Suzuki Grand Vitara II,


Na górę
Post: 18-08-2016, 19:26 
Offline

Rejestracja: 09-11-2015, 22:20
Posty: 27
Lokalizacja: Krzeszowice
Suzuki: Grand Vitara 2.0 AT
No moje pośrednie koło rozrządu i tuleja nie nosiło żadnych śladów zużycia, nie zmieniałem miałem zamiar kupować oryginalne suzuki za 450zł w serwisie ale był ideał, za to koła zębate były lekko pokrzywione w jedną stronę (ciekawe o czym to świadczy) łańcuchy które wyjąłem z Vitarki, jeden miał na ogniwach oznaczenie DID (ten dłuższy) ten krótszy jakby no name ;) i dalej stuka przez minutę na zimnym i tylko na zimnym, ale mnie to irytuje :/ może taki jej urok. Nie spotkałem się z jeszcze z samochodem którego nie można naprawić, aż do teraz, co to za samochód że silnik się tłucze a później chodzi jak zegarek, wkurza mnie to :/


Na górę
Post: 24-08-2016, 21:45 
Offline

Rejestracja: 11-06-2016, 15:55
Posty: 118
Lokalizacja: Limerick
Suzuki: Grand Vitara II
No to muszę Cię zmartwić. Wychodzi na to, że jednak masz coś jeszcze zużyte. U mnie po wymianie wszystkiego co związane z rozrządem jest cisza od startu silnika. Po wymianie mam przejechane około 1500km i jest super. Sam stwierdziłeś, że masz różne części w rorządzie. Moje koła zębate też nie nosiły, żadnych śladów zużycia, łańcuchy nowe i stare miały prawie identyczną długość. Nie wybierałem co wymienić tylko wymieniłem wszystko i mam ciszę.

_________________
Mohinder
Suzuki Grand Vitara II,


Na górę
Post: 06-09-2016, 19:09 
Offline

Rejestracja: 09-11-2015, 22:20
Posty: 27
Lokalizacja: Krzeszowice
Suzuki: Grand Vitara 2.0 AT
Zmienione koło pośrednie i tuleja koła pośredniego, następne pieniądze w błoto. Łańcuch rozrządu nadal stuka przez minutę na zimnym, no ręce opadają :(


Na górę
Post: 22-11-2016, 22:39 
Offline

Rejestracja: 12-02-2015, 19:27
Posty: 142
Suzuki: GV II ,
Ledwo wymieniłem amortyzatory i uporałem się ze zwarciem w podświetleniu konsoli a tu kolejna awaria :wsciekly:
Od kilku dni da się słyszeć stukanie na zimnym silniku. Niestety, nie trwa ono kilka minut, a ustaje dopiero po kilkunastu do dwudziestu kilometrach. Po godzinnym postoju też wszystko ok. Ale już po 2-3 godzinach znowu klekocze. Olej i zawory robione w lutym. Silnik 2,7 V6. Przebieg około 150tyś. Nie jestem pewien , czy odgłos dochodzi z pod dekli czy z obudowy rozrządu. Poniżej link do filmu , ale w rzeczywistości dzwięk jest niższy, a w czasie jazdy bardziej brzęczący. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie:
https://youtu.be/4OjlQa-Ybvg


Na górę
Post: 27-11-2016, 00:54 
Offline

Rejestracja: 21-08-2016, 22:13
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
Suzuki: GVII J20A LPG
Zasadniczo z góry możesz uznać, że dostaniesz odpowiedź - łańcuch do wymiany :D
Ale jeżeli łańcucha jesteś pewien, luzy zaworowe też okej, to temat studiowałem wiele godzin na zagranicznych forach po tym jak i moja Zuki przez kilkanaście sekund na ujemnych temperaturach zaryczała spod maski.
Poza jakimiś przypadkowymi osobami, gdzie dygał tłumik / osłona to wiele osób zwracało uwagę na nieoryginalny filtr oleju (a i u mnie dający głos silnik zbiegł się z wymianą oleju), poza tym zmiana oleju na 5w30, czasem płukanie silnika + zalanie olejem z jakimś wspomagaczem. Podawali tam nazwy swoich specyfików, ale pewnie coś w rodzaju ceratec'a czy MoS2 z Liqui Moly. Z tym, że co do płukania kilka osób na naszym forum zwracało uwagę, że powoduje to inne poważne problemy.
Na suzuki-forums com raczej to sobie chwalili, ale możesz poczekać aż ktoś tutaj to zrobi.
Na razie jestem chyba jedynym ochotnikiem, więc na kilka miesięcy musisz się wstrzymać.

Ogólnie polecam poszperać po tamtejszych forach. Google na "rattling noise grand vitara" wyrzuca sporo materiału.


Na górę
Post: 27-11-2016, 09:38 
Offline

Rejestracja: 12-02-2015, 19:27
Posty: 142
Suzuki: GV II ,
Znalazłem przyczynę już na drugi dzień, ale... wstyd się przyznać.[SMILING FACE WITH SMILING EYES]
Faktycznie to łańcuch tłukł o obudowę a winne były hydrauliczne napinacze łańcucha rozrządu. A konkretnie - oleju było za mało [FACE WITH TEARS OF JOY]

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 27-11-2016, 11:20 
Offline

Rejestracja: 21-08-2016, 22:13
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
Suzuki: GVII J20A LPG
To ile Ty tego oleju miałeś :D


Na górę
Post: 27-11-2016, 11:25 
Offline

Rejestracja: 12-02-2015, 19:27
Posty: 142
Suzuki: GV II ,
Wystarczająco dużo, żeby kontrolka nie mrugała i za mało do prawidłowego działania napinaczy :-)
Jeżdżę na co dzień Fronterą, ktora ma wskaźniki: ciśnienia oleju, ładowania itp. Rozpieściło mnie to. Nie muszę nigdy sprawdzać poziomu oleju bagnetem, bo mam od tego wskazówkę na blacie. Oczywiście nie usprawiedliwia mnie to ;-)

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka


Na górę
Post: 27-11-2016, 13:03 
Offline

Rejestracja: 18-04-2016, 20:34
Posty: 87
Lokalizacja: Puławy
wziuuuuu pisze:
... poza tym zmiana oleju na 5w30, czasem płukanie silnika + zalanie olejem z jakimś wspomagaczem. Podawali tam nazwy swoich specyfików, ale pewnie coś w rodzaju ceratec'a czy MoS2 z Liqui Moly. Z tym, że co do płukania kilka osób na naszym forum zwracało uwagę, że powoduje to inne poważne problemy....

Zmiana z jakiego oleju (np. 10W40) na 5W30, czy jakieś inne wymiany ???
Cytuj:
...Na suzuki-forums com raczej to sobie chwalili, ale możesz poczekać aż ktoś tutaj to zrobi.
Na razie jestem chyba jedynym ochotnikiem, więc na kilka miesięcy musisz się wstrzymać.
....


Kolego możesz coś więcej o tym płukaniu silnika... ???
Dla przejrzystości to może by osobny temat o płukaniu silnika zrobić ;/


Na górę
Post: 27-11-2016, 15:46 
Offline

Rejestracja: 21-08-2016, 22:13
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
Suzuki: GVII J20A LPG
Płukanie silnika polega w skrócie na pozbyciu się starego oleju z układu. Poza tym Zmiękcza to nagar dzięki czemu jego wyplukanie przebiega w delikatny sposób. Usuwa to ryzyko oderwania się większej cząstki i spowodowania uszkodzeń. Oczywiście jeżeli silnik ma przelatane pół miliona km i trzyma się na nagarze to taka płukanka spowoduje większy pobór oleju.
Wybór płukanek jest spory przy czym ja ufam producentom dobrej jakości olejów tj. Liqui Moly , Motul, Valvoline. Płukanie trwa około 15 minut i wykonuje się przed wlaniem nowego oleju.
Jeżeli chodzi o dodatki do oleju to teoretycznie zmniejszają one tarcie poprzez wnikanie w mikrorysy. Ile w tym prawdy to nie wiem. Sporo znajomych to chwali, nikt nie narzeka. Cudów nie ma co oczekiwać ale na forum suzuki parę osób napisało, że po tym poranny klekot ustał.
Oczywiście nikogo nie namawiam, za kilka miesięcy mogę to wlać do swojej GV. Koszt tego nie jest szczególnie porażający, a jedynie test na aucie może pokazać pozytywne lub negatywne skutki.
O oleju myślałem 0w40. Przy doborze oleju na kilku stronach wyrzuca to jako pierwszy wybór, a skoro problem polega na rozchodzeniu się oleju na zimnym silniku to na logikę ważniejszy jest pierwszy numer. Poprawcie mnie jeśli się mylę.


Na górę
Post: 25-05-2020, 18:17 
Offline

Rejestracja: 15-03-2019, 17:53
Posty: 15
Suzuki: grand vitara 2004
Witam odnawiam temat KTOŚ TO OGARNĄŁ bo ja walczę !!!!!


Na górę
Post: 25-05-2020, 18:23 
Offline

Rejestracja: 15-03-2019, 17:53
Posty: 15
Suzuki: grand vitara 2004
wymieniłem rozrząd bo szumiał przy schodzeniu z obrotów teraz nie szumi ale po odpaleniu rano co jakiś czas nie codziennie w dalszym ciągu słychać stukanie z silnika raz stuka kilka sekund raz 30 sekund jak jest zimno minute nie ma reguły olej 10w 40 nic nie dał płukanka też.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]