Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Chyba już można zacząć ten wątek

Żona jest po pierwszym tankowaniu (poprzednie było "zerowe") i wyszło, że zrobiła jakieś 644 kilometry do momentu zapalenia się rezerwy. Paliwa wlała 30.1 litra, co się przekłada na 4.67 l/100km. W tym czasie komputer pokazał średnie spalanie na poziomie 4.4 l/100km. Czyli pewnie jest podobny błąd systematyczny jak w S-Cross - zaniżanie przez komputer średniego zużycia o jakieś 0.4 l/100km. Chyba te "zuziowe" komputery zeza mają i kłopoty z dodawaniem i dzieleniem

Jak przez kilka dni jeździłem Baleno to na komputerze miałem 4.0 l/100km. Tłumaczę żonie, że widzisz, da się oszczędnie jeździć, a ona na to i tak wpakuje się w największe korki i niszczy wynik, który pracowicie osiągnąłem A tak serio: jak jeździła Thalią (benzyna, 1.4, 98 koni) to wynik miała na poziomie 7.3 ~ 7.4 l/100km. Jest różnica

Ile w tym trasy, ile miasta, ile w korku?

Właśnie było tankowanie, stan licznika 450km, weszło 30,09 litra. Spalanie z komputera 6,7. Czyli się potwierdza z prawdziwym spalaniem 6,668.
Codzienna trasa 2*14km, całość miasto, połowa to korek.

Jazda bardzo oszczędna, zgodnie z podręcznikiem i zaleceniami odnośnie jazdy autem na dotarciu.

Poprzednio: Astra G 1.7dti isuzu - jazda normalna, bez oszczędzania i też bez gazowania, wynik podobny.

Ciekawe jakie będzie przy normalnym stylu jazdy, teraz to się toczę po ulicy.

Ciężko porównywać spalanie bo każdy ma inne rodzaje tras do pokonania. Dlatego ja porównuję do poprzedniego auta, które było użytkowane w podobny sposób a i przyzwyczajenia kierowcy i styl jazdy zaraz po przesiadce są podobne

Żona ma trasę około 22 km do pracy i drugie tyle z pracy. Jakieś 11 km do granic miasta, ale często już przed granicami miasta napotyka się na poranne korki wjazdowe (co ciekawe - w mieście potrafi być luźniej niż na wjeździe). Potem, gdy wraca też raczej jedzie w porze zwiększonego ruchu. Tym niemniej ogólnie określiłbym dojazdy jako średnio korkowe.

Aha, myślę, że kluczowy może też być dystans - te dodatkowe 8 km, które robimy, potrafi zdziałać cuda dla średniej, szczególnie przy powrocie do domu gdy na tych końcowych kilometrach nie ma korków i można się toczyć swobodnie. Widać to było w S-Cross w zimie gdy silnik się rozgrzewał na dobre dopiero po 10~11 km trasy.

Ja się nie licytuje, tylko doprecyzowuję: 14km jadę do pracy min 40 minut, w drodze powrotnej do godziny.
Ja mam takie spalanie bo cała jazda to ruszanie i hamowanie, ale to norma w Warszawie.

Ważne aby ktoś zainteresowany mógł dopasować sobie wyniki spalania do swojej sytuacji, dlatego staram się podać wszystkie dane.

No to uzupełniam: mojej żonie dojazd do pracy też zajmuje około 40 minut - przy sprzyjających okolicznościach drogowych (tj. bez pomarańczowych, deszczu, śniegu, itp.). No dobra, dokładnie mówiąc - w 40 minut są pod szkołą córki, ale szkoła jest rzut kamieniem od jej pracy. Niech więc będzie 45 minut.

To nowe baleno ma faktycznie aż tak mały zbiornik paliwa?

Wg. danych na stronie SMP zbiornik ma 37 litrów.

Czyli 2l wiekszy niz w Seicento. Chcieli wygospodarowac duzo miejsca na tylnej kanapie i w bagazniku to trzeba bylo gdzies przyciac ;-)

Porównując dane z pierwszego postu przykładowa thalia (sam tym jeżdże) ma bak 50l i spala 7l, a baleno bak 37l ale spalanie 5l zasięg na baku w uproszczeniu podobny (nawet wypada lepiej dla suzuki), wiec nie jest to jakaś ujma ta pojemność zbiornika, bo zasięgiem nie jednego pokona a to jest ważniejsze. Pozdr

W miescie masz racje. Ale w trasie przy 150-160km/h ta roznica sie pewnie zatrze (nawet uwzgledniajac niezly cx balerona) i sie okaze, ze co 350km trzeba bezwzglednie stanac i zatankowac. Jak np. jedziesz gdzies dalej autostradmi i s-kami to moze byc klopotliwe, bo np. na takiej s8 do Wrocka jeszcze sie stacji nie dorobilismy, trzeba zjezdzac, weszyc, tropic stacji i zjechac z glownej drogi.

Inna sprawa, ze ciezko znalezc auto z mniejszym bakiem. Na pewno mniejszy wyraznie ma Audi A2 i Fiat 126p.

To chyba nie w Polsce

Szczerze mówiąc to bym się nie odważył Baleno z taką prędkością jechać. Nie ta klasa samochodu Ale co do spalania to pewnie masz rację - przy tej prędkości będzie żarło, szczególnie, że 6-tki nie ma.

Eee spoko. Co do tej 6. to sprawdzilem, ze 5. w Baleronie jest tak dluga jak 6. w Grande Punto 1.4 16v, wiec nie jest zle ;-)

Bez urazy, ale mimo wszystko trudno mi uwierzyć w to spalanie w tym aucie. Już bardziej przekonuje mnie to:

i brzmi bardziej wiarygodnie.
Poza tym podawanie średniego spalania po przejechaniu ledwo kilkuset kilometrów jest obarczone dużym błędem. Dopiero po kilku tysiącach i to w różnych warunkach będzie można coś sensownego powiedzieć.

Dlaczego trudno uwierzyć?
Jeździłeś może Baleno III albo chociaż Swiftem 1.2?

Średnie po kilkuset km jest obarczone dużym błędem?

Możesz wierzyć lub nie - ja raportuję co widzę na liczniku i na dystrybutorze Wszystko zależy od warunków w jakich jeździsz. No więc zarówno ja jak i moja żona nie mamy tak źle jak inni i jesteśmy w stanie wykroić całkiem niezłe średnie. Jestem przekonany, że gdybyśmy mieszkali w mieście a nie pod miastem (jakieś 11 km od granic) to nie miałbym tak optymistycznych danych do zaraportowania. Jak będzie dalej to się przekonamy ale początek jest zachęcający.

Miałem na myśli kilkaset kilometrów od momentu kupna samochodu, kiedy jest on jeszcze na dotarciu.

Nowym baleno nie jeździłem, swiftem 1.2 również nie, ale trudno mi po prostu uwierzyć że ktoś uzyskał wręcz katalogowe spalanie w nowym baleno i to tuż po zakupie. Jak wiadomo spalanie podawane w katalogach jest wyliczane w warunkach laboratoryjnych i jest często "naciągane" żeby tylko skusić klienta. Ponoć wkrótce ma się to zmienić i producenci mają zacząć podawać bardziej realne wartości.

Czy ktoś może przy okazji coś napisać na temat elastyczności silnika 1.2 DualJet w baleno. Z danych technicznych nie wygląda to zbyt ciekawie, max momentu obrotowego dopiero przy 4400 obrotach. Czy faktycznie trzeba go tak wysoko kręcić, żeby żwawo jechał?

Bo jest naciągane Jakoś nie wierzę aby się udało wycisnąć spalanie pozamiejskie na takim poziomie jak deklarują podobnie jak miejskie. Tym niemniej my jesteśmy w stanie osiągnąć coś w okolicach spalanie w cyklu mieszanym ale to, tak jak pisałem, zawdzięczamy raczej warunkom dojazdu niż jakimś specjalnym umiejętnościom Dla przykładu: S-Cross, 18 tyś. km, średnia 6.1 l/100km podczas gdy katalogowe dla cyklu mieszanego to 5.9.


Jak dla mnie to dynamika jest całkiem OK, ale co komu pasuje - ja asfaltu spod kół nie wyrywam ruszając Ale to pytanie to raczej do tego wątku: viewtopic.php?f=86&t=13544 ...

Nie wiem kto wierzy dzisiaj w dane katalogowe ale kiedyś było to jakoś bardziej realnie przedstawiane.
Miałem dwa samochody, które spalały tyle ile napisano w instrukcji. Potem od 2007 roku SX4, który pod tym względem rozczarował.
Mniej więcej od tamtego czasu pewniejsze wydaje się przyjęcie podawanego spalania w mieście jako średniego

Co do docierania, to w dwóch samochodach "na dotarciu" nie zauważyłem żadnej istotnej różnicy w spalaniu. Po 1000 km spalały praktycznie tyle samo, co po 10 km.

A skoro w Swifcie 1.2 z przebiegiem ok. 1300 km (ostatnio jeździłem 1 dzień takim) po godzinnym męczeniu krótkimi dystansami po mieście w dużym ruchu wskaźnik średniego spalania pozostał na wartości 6.0, a po zresetowaniu - po 20 km typowego ruchu podmiejskiego wskazywał 4.8, to dlaczego Baleno nie miałoby podobnie spalać?

Swift 1.2 ma katalogowe w miescie 6,1 i pod nogą mojej żony dokładnie tyle jest. W gestym ruchu miejskim.
Codzienne dojazdy po 25km x2 do/z pracy.

Baleno niby jeszcze lzejsze niz Swift, wiec powinno byc tak samo dobrze.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Dokładnie

Średnie spalanie naszego samochodu demo w cyklu mieszanym jest na poziomie 5,7 - 5,9l / 100 km.

_________________
Suzuki Bielsko-Biała,667 071 387

A to jest ten sam silnik co 1,2 DualJet w baleno? Chyba nie bo inny przebieg momentu obrotowego i moc maksymalna.
Widzę, że swift ma maksymalny moment obrotowy jeszcze wyżej niż baleno, bo dopiero przy 4800 obrotach, więc faktycznie może palić więcej od baleno, szczególnie w mieście.

I w to jestem w stanie uwierzyć

W miescie spalanie jest zawsze wieksze niz w cyklu mieszanym wiec wszystko sie zgadza.
K12C to ewolucja silnika K12B. W praktyce to ta sama jednostka, zmiany są kosmetyczne.
Technologia silnikow NA jest juz bardzo rozwinieta i cudów tutaj juz nie ma...

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Witam po tygodniu jazdy i przejechaniu 600km spalanie Baleno jest rewelacyjne wychodzi mi 4,5l/100km

Jak wy to robicie, mi doszło już do 7 a jeżdżę jak staruszek. Po wymianie oleju i jak zacznę normalnie jeździć to pewnie będę miał z 8 na sto