Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam Was serdecznie, mam mały problem z suzuki swift 2009, kupiłem w listipadzie z przebiegiem 78000, nie dostałem wtedy książki serwisowej ponieważ człowiek od którego kupiłem (firma sprowadzająca auta) powiedzieli że przez przypadek została w niemczech, przysłali mi książkę po 4 miesiącach, z ksiązki jest 6 przeglądów z czego przedostatni z 2014 (83000) i ostatni ze stycznia 2014 93500, nie mogę sprawdzić historii tega auta po Vinie bo w żadnym z portali tego typu nie mają o nim info, macie moze Panowie jakiś pomysł jak sprawdzić rzeczywisty [przebieg?
z góry dzięki za pomoc, jesli to nie jest w temacie napiszcie prosze gdzie powinienem zamieścić ten post
pozdrawiam

Polecam udać się do salonu Suzuki

no i co mu powiedzą jeśli auto jest sprowadzone?Suzuki nie ma centralnej bazy na Europę (niestety)
Kolego, ktory kupił został oszukany i tyle.Licznik kręcony.Handlarze lecą w kulki i zakladają ,ze nie każdy zgłosi to na policje.A powinien bo jest to oszustwo.W tym przypadku ewidentne i do udowodnienia.Dlatego na umowach trzeba wpisywać przebieg w chwili zakupu.

Mogą zawsze się podpiąć i może gdzieś jeszcze poza licznikiem się to koduje, nie wiem ja swojego sss z 08r kupiłem w grudniu('15) jak miał 140500, było sporo takich co miały po 70k, 90k więc wolałem auto z większym przebiegiem niż z kręconym...

Zawsze można jeszcze napisać do jakiegokolwiek salonu Suzuki w niemczech z prośbą o historię serwisową, sam jakiś czas temu pisałem do Volvo w Szwajcarii bo chciałem kupić C30 D5 która była stamtąd sprowadzona, nie było u nich żadnego problemu

nie rozumiem w czym problem, auto kupione ze stanem78tys wg książki dostarczonej przez handlarza, w styczniu 2014 miało 93,5, czyli przekręt jest. Jeżeli ktoś chce walczyć to dowody są. Swoją drogą spokojnie mógł mieć 193,5 ito był by ból.

Tylko czy książka jest oryginalna?

to mozna weryfikowac bo jesli był serwis to jest rejestr w ASO Suzuki .Ksiązka musi być = wpisowi w bazie danych.