Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,
Zbliża się zima, ciągle pada, wiec chciałem sobie zamontować ogrzewanie lusterek, poprawia bardzo bezpieczeństwo i widoczność.
Przykleiłem maty, wyprowadziłem kable w drzwiach, i teraz potrzebuje waszej pomocy,
bo nie za bardzo wiem gdzie podpiąć, pod tylna szybę ponoć nie bardzo, chce by było załączane wraz z tylna szyba.

Może ktoś montował w Jimim coś takiego???

Odgrzewam temat.
Też chciałbym zamontować maty grzewcze. Zajrzałem do wnętrza lusterka i zobaczyłem, że plastik do którego przykleja się lusterko jest przygotowany do maty grzewczej, bo ma prostokątne okienko na wyprowadzenie złączek. Gorzej z okablowaniem. Złącze na przejściu pomiędzy lusterkiem i karoserią jest w postaci +/- kwadratowej złączki (trzy piny i jeden otworek bez pinu), do której od strony lusterka dochodzą trzy przewody sterowania położeniem lusterka (2 z plusem i 1 z minusem). Od strony samochodu do kostki dochodzą również trzy przewody. Teoretycznie wystarczyłby jeszcze tylko 1 przewód z plusem załączanym włącznikiem ogrzewania tylnej szyby. Czy ktoś z Forumowiczów jest może zorientowany czy przewód do ogrzewania lusterka jest poprowadzony - w pobliże złączki lusterka?
Racjonalne wydaje się, że taki przewód w wiązce nie powinien być problemem, na etapie produkcji. Zanim zacznę głębiej "grzebać" wolę podpytać, aby wiedzieć czego się spodziewać. Planuję do podgrzewania lusterka wykorzystać niewykorzystany otworek w poczwórnej złączce na wejściu do lusterka (+), przewód masowy już w lusterku jest od sterowania silniczkami położenia lusterka.

Wcześniej dokładałem w Jimnym tylne głośniki i okablowanie też było poprowadzone, tylko trzeba było troszkę pogmerać. Było ukryte na lewym boczku ponad otworem tylnego głośnika, co ciekawe w postaci poczwórnej złączki z przeznaczeniem do obu głośników. Wystarczyło tylko pod dywanikiem poprowadzić dwużyłowy przewód na prawą stronę.

Niedawno zamontowałem i podłączyłem złączkami pod przewody prowadzące do ogrzewania tylnej szyby. Wszystko działa jak należy...