Witam!
To normalne w swiftach, ja mam poprzednią generację i też po zakupie myślałem, że te odgłosy to usterka jest. Dziwna ta praca, ale od 5 lat klima działa bezawaryjnie.
Co do serwisu - gwarancja na usterki jest normalnie jak na całe auto - oprócz lakieru. Reszta czyli konserwacja/przegląd odpłatnie - ja zamierzam dopiero teraz po 5 latach może sprawdzić czynnik, bo klima działa bez zarzutu i zdaniem osoby ze środowiska "klimatowców" jak działa dobrze, chłodzi wydajnie to nie ruszać czynnika (jak sugerują co rok panowie co chcą na tym zarobić), używać często i stosować się do zalecanych zasad korzystania. Inna sprawa to czyszczenie/usuwanie ewentualnych zapachów i wymiana filtra przeciwpyłkowego- jak najbardziej pilnować tego regularnie. Jest to problem, bo jak wydajnie wyczyścić parownik skoro nie ma do niego dostępu fizycznego ? Ozonowanie jest OK, ja stosuje regularnie, ale chyba mam parownik zanieczyszczony bo ozonowanie nie daje 100% efektu na długo. Te wszystkie pianki w otwory itp. to prowizorka (efekt maskowania szamba perfumami, no może usunie na pewien czas ewentualne grzyby/bakterie zalegające w kanałach dolotowych), bo jak jest w miarę czysty parownik to w porządku, ale jak jest syf na parowniku to smród mniejszy/większy wróci.
pozdrawiam
|