Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, Szukalem szukalem na forum, ale nie moge znalesc tematu odpowiadajcego mojemu przypadkowi. Otoz sprawa prezentuje sie tak. Moj ojczulek jezdzi Grand Vitara z 2009r silnik 1,9ddis. Samochod przelecial ciegiem w jednorazowej trasie ok 1500km, po 2tyg zapalila sie pomaranczowa kontrolka DPF, a doslownie po porau minutach dopalila sie kontrolka w postaci prostokoncika a w srodku zygzak. Po czym silnik stracil moc i wkreca sie na 2,5tys-3tys obrotow. Przejechal ok 50km na maxa, w celu wypalenia filtra, ale nic to nie dalo, jedyne co to zmiana w obrotach wchodzi wyzej o 0,5tys obrotow, dalej sie pala obie lampki, silnik nie wkreca sie na obroty na maxa. Oprocz spadku mocy i swiecenia sie obu lampek nic wiecej sie nie dzieje...

Czytalem troche w necie to pisza, ze przepustnica itd itd. Ale nie wynalazlem nigdzie konretnych odpowiedzi na ten temat i zeby palily sie obie lampki w tym samym czasie.

Macie moze pomysly co moglo sie stac ? Co z tym dalej robic ? Bede wdzieczny za jakies podpowiedzi.

Pozdr,
kz

Sprawdź wszystkie przewody - podciśnienie, wężyk do DPF. Już kilka razy spotkałem się z tą usterką.

Jak egr wygląda?

Pierwsza rzecz, jaką powinieneś zrobić, odczytać błędy zarejestrowane przez komputer. Procedura wypalania DPF nie zostanie przeprowadzona, jeżeli jest jeszcze inny błąd, który spowodował zapalenie się pomarańczowej "piły".
np.:
DTC P2002: Particulate Trap Efficiency Below Threshold Malfunction
S5JB0B1104135
! CAUTION
The parameters must be reinitialised after any procedure is carried out on the diesel particulate filter.
Use command “Initialize Diesel PF data” on SUZUKI scan tool, and diesel particulate filter after-sales
regeneration referring to “Diesel Particulate Filter After-sales Regeneration Procedure in Section 1C”
or “Diesel Particulate Filter Removal and Installation in Section 1K”.
NOTE
• Conditions for applying fault finding procedures to stored faults:
The fault is declared present after the engine is started or following a road test.
• If the fault is present:
– Diesel particulate filter regenerations are inhibited.


W zależności od błędu są rózne procedury postępowania.

Rozumiem. Polecicie jakis komputer/interfejs do tego autka zeby samemu odczytac bledy, ewentualnie pokasowac ? Autko obecnie stoi za granica, nie chce mi sie latac po serwisach, no chyba, ze bedzie taka potrzeba oczywiscie zeby naprawic cos np albo sam nie dam rady, ale pomyslalem, ze moze w pierwszej kolejnosci sam bym go podpial i odczytal bledy itp. Polecicie jakis interfejs/komputer ?

pozdr

http://allegro.pl/elm-327-usb-obd2-inte ... 75488.html

http://allegro.pl/elm-327-bluetooth-obd ... 79398.html

http://allegro.pl/kb3e-interfejs-elm-32 ... 44236.html

_________________
GVII 2,0,Jimny1,3

Ok dzieki za podpowiedz, juz zamowilem, w nastepnym tyg bede spowrotem na miejscu, wiec podlacze komputer i zobacze co wyskoczy...
A tak na marginesie, widze ze kolega MrGregornett ma wpisana lokalizacje - Norwegia. Skad jestes ?

pozdr,
kz

Polska Katowice
Norwegia Tvedestrand

_________________
GVII 2,0,Jimny1,3

A to kawalek drogi odemnie, jesli chodzi o Norwegie

Co do Suzuki. Dzisiaj nia jezdzilem, wszystko gra normalnie, jezdzi itd, zadnych problemow z odpalaniem, pala sie dalej te dwie kontrolki i silnik wkreca sie max do 2,6tys obrotow.

Podlaczylem do komputera, wyskoczyly 2 bledy. Do postu zalaczam 2 fotki.

Z tego co odczytalem no to ze DPF cos sie zwalil, no i druga sprawa - modul swiec zarowych ?

Co z tym robic ? Jak radzicie ?

pozdrawiam

Kolego nie jestem specem ale miałem podobny problem we wrześniu w scenicu, silnik tracił moc i max 110 km/h przejechałem ok 140 km autostradą odpaliłem i od tamtego czasu wszystko grało...
Może trzeba go przejeździć po prostu?
M.

Przejechane było po zapaleniu sie obu kontrolek ok 100km i nic, problem ten sam. I zastanawiam sie teraz czy zaczac wymieniac swiece zarowe ? Czy ten modul ? I zastanawia mnie jeszcze problem tego DPFa, jak ktos napisal wczesniej, jesli pali sie ten zygzak to nie da rady wypalic DPFa, wiec moze najpierw jakby usunac blad z zygzakiem, polatac troche i moze DPF by sie wypalil, jak uwazacie ?
Zastanawia mnie rowniez, czemu po zapaleniu sie kontrolki od DPFa odrazu po nie dlugim czasie odpalila sie kontrolka zygzaka.... Ma to jakis zwiazek, czy poprostu zbieg okolicznosci ?

Co do pierwszego błędu obstawiam coś w układzie grzania świec najprościej zacząć od bezpieczników w komorze silnika,prawa strona przy łożu amortyzatora i bliżej lampy to są 2 miejsca,z lewej strony przed akumulatorem mała czarna puszka i chyba za akumulatorem z lewej też coś tam jest później sprawdź świece żarowe tj.zdjąć kapturki i kawałek kabelka do + w akumulatorze i do świecy tym plusem dotykać jak będzie coś iskrzyć to znaczy że grzeje,ewentualnie poszukać drugiej Vitary i podmienić moduł grzania... co do drugiego to miałem to samo zawalony sadzą DPF i bez wyjęcia go i wyczyszczenia się nie obejdzie miałem te same kontrolki i błąd brak mocy i obroty max 3000 przeczytaj mój temat ,,Czyszczenie DPF,, za winowajcę podejrzewam niedomykający się EGR który przy deptaniu w podłogę powinien być zamknięty a on jest przytwarty i spala w jakiejś proporcji spaliny zamiast czystego powietrza co daje kopcenie i idzie za dużo sadzy w DPF który nie puści jej na zewnątrz a efekt taki jak powyżej,zamówiłem tą wysoką zaślepkę 12mm z podtoczeniem do EGR i założę to zobaczę czy będzie poprawa bo podpinałem ostatnio Vitarkę z przebiegiem 180 000km i miała filtr jak nowy ciśnienie różnicowe na filtrze 10 mbar i sadzy 15G mimo że przebieg był 2x większy niż w mojej i nic przy niej nie grzebane a jeździ nią mój znajomek to wiem jak było....poczytaj mój temat i podaj jakie masz ciśnienie różnicowe w filtrze DPF i ile sadzy to powiem Ci czy na 100% zawalony sadzą.... w Nissanie też dałem się namówić na usunięcie DPF który zaczął się wypalać 3-4x w tygodniu przy zrobionych 200-300km i też magicy mówili że zawalony filtr ale po usunięciu Nissan kopcił tak jak nie powinien przy deptaniu i sam ostatnio doszedłem że winny był EGR tylko że to silnik 2.0DCI,ale założyłem zaślepkę EGR i skończyło się kopcenie w środę jadę na hamownię wrzucić mu jakiś program pod 190KM i 400NM to zobaczę czy więcej zacznie kopcić....ale filtra de facto nie ma i zabił się kopceniem gdybym wiedział wcześniej to bym zaślepił EGR i zostawił filtr ale jak inaczej zbadać że kopci skoro sadzy nie widać dlatego obstawiam też to samo w swoim 1,9DCI bo 90.000km to trochę za wcześnie na padniecie DPF gdzie 70% przebiegu zrobione w drodze a nie po mieście...

Bezpieczniki posprawdzane te pod maska, wszystko ok.
Chcialem posprawdzac swiece zarowe ale nie moge sie do nich dostac :/ Zdjelem pokrywe z gory silnika, obejrzalem caly silnik nigdzie ich nie widac, na gorze silnika jest jeszcze jedna plastikowa pokrywa (na 2 sruby i 4 zatrzaski), probowalem ja zdjac ale nie chce mi wyjsc bo jest tak dziwnie wyprofilowana, ze przeszkadzaja rurki od klimy nad ta obudowa. Macie jakis sposob zeby sie tam dostac czy poprostu normalnie poodkrecac co sie da i dalej na chama ja wyciagac ? Bo z tego co sie domyslam, tam beda swiece zarowe jesli nigdzie indziej nie moge ich zlokalizowac ?

Na 90% powiem Ci że pod tą pokrywą siedzą świece ale tylko na 90% bo dawno to rozbierałem i pamiętam żeby ją zdjąć trzeba zacząć od odkręcenia tej tylnej rury dolotowej z przepustnicą i czujnikiem odkręcamy od EGR 2 śruby w połowie długości od strony ściany grodziowej jest nakrętka na klucz 13 ciężka do odkręcenia bez nasadek 1/4 i odpowiedniej długości przedłużek,rura od intercoolera,kostki i manewrując wyciągasz ją,zdejmujesz odmę i powoli wyciągasz tą osłonkę do góry nie polecam ciągać za dużo na boki bo pod spodem masz cewki od wtrysków i trzeba uważać żeby ich nie uszkodzić.Ja wczoraj zakładałem zaślepkę na EGR tą wysoką 12mm z podtoczeniem wyglądało że tylko wykręcam 2 śruby i wkładam,skończyło się na tym że musiałem rozkręcić wszystkie rury z góry,łącznie z dolotem przepustnicą i wyjąć EGR który był zalepiony ekologiczną mieszanką sadzy i oliwy,wymyć i dopiero poskładać to co powinno zająć 10min zajeło ponad 2 godz.bo wszystko przeszkadzało dookoła i brakowało ten 1cm żeby włożyć klucz czy wkręcić śrubę....

Zabawy bylo, a zabawy, ale zdjalem obudowe i dostalem sie do swiec.
Wynik: 1 iskrzy reszta cisza... Czyli wynika z tego ze 3 nie grzeja.

Czyli co ? Zaczynac od swiec i patrzec co sie bedzie dzialo i czy ten zygzak zgasnie po wymianie ?

Witam,

Mam również problemy z mocą i kontrolkami wobec czego podepnę się do tematu.

Moja GVII 2006 r. przy prędkości powyżej 100-140 km/h zapala "zygzaka" i wtedy samochód traci moc, tak jakby nie było turbo, wciskanie gazu nic nie pomaga samochód bez przyspieszenia. Następnie zapala się kontrolka filtra cząstek, potem świeciły obie, na samej zapalonej kontrolce dpf-a można przyspieszać. Następnie kontrolki gasną i samochód jedzie normalnie. Niestety sytuacja powraca i tak falami - jechałem trasę 650 km z 8 razy się to przytrafiło. Przed wyjazdem regenerowałem dwa wtryski - jednak problem z kontrolkami i zanikającą mocą pojawiał się już wcześniej.

Ktoś miał podobne problemy? Z góry dzięki za odpowiedź.

po podpięciu do komputera u znajomego mechanika wyświetliło takie błędy:

Hej. Tak jak pisałem wcześniej, wyrzucało mi 2 błędy (moduł świec żarowych i DPF). Dzisiaj wymieniłem świece żarowe - po podpięciu do komputera zginął błąd modułu świec żarowych, natomiast zygzak pali się dalej, oraz kontrolka od DPF (teraz wyskakuje tylko błąd P1431, z tego co mi pokazało chodzi o DPF).
Następnie porozkręcałem trochę cudactw pod maską w celu dostania się do filtra DPF od strony silnika/ściany grodziowej. Wykręciłem czujnik ciśnienia i zaaplikowałem cały spray WURTH do czyszczenia dpf. Po skręceniu wszystkiego na nowo, odpaliłem autko, na odpalonym i wolnych obrotach stał ok 10-14min. Z wydechu zaczęła pojawiać się para. Zabrałem się za jazdę, pomyślałem żeby wypalić trochę to co wpsiukałem. Po zapięciu 2ki w lusterku zobaczyłem, że za mną ostro zaczęło dymić. Po przejechaniu jakiegoś kilometra, w lusterku widziałem już tylko mega dym czarno/niebiesko/biały. W pewnej chwili kontrolka zygzaka zgasła i autko zaczęło normalnie wkręcać sie powyżej 2,8tys obrotów. Po 15sekundach zygzak się znowu zapalił i autko staraciło moc. Dymił ostro jeszcze przez jakieś 3-4km (cały czas w obrotach 2,5-2,8tys). Po czym przestał dymić. Następnie przejechałem nim ok 50km w obrotach tak jak wcześniej 2,5-2,8tys czyli to co teraz uzyskuje max. Kontrolki obie nadal się palą obie (zygzak i DPF), na komputerze wywala tylko błąd P1431. Próbuję go kasować, ale cały czas jest (używam programu PCMscan). Klikam kasuj - wyskakuje żeby potwierdzić, potwierdzam, a błąd nadal siedzi.

Co teraz robić ? Z tego wynika, że DPF jest zawalony ostro i pewnie dlatego pali się też zygzak. Aplikować drugą butlę WURTHa do czyszczenia DPF i zrobić tak samo jak dzisiaj próbując może go przeczyścić ? Osobiście pewnie odrazu bym go wyciął, ale obecnie autko używane jest w Norwegii, ale z tego co się orientuje nikt mi tego tutaj nie ogarnie....

Co radzicie ?

Druga butla wurtha zaaplikowana, znowu buchalo dymem, nic sie nie zmienilo, jezdzi jak jezdzil.
Kontrolki pala sie dalej...

Wiec pewnie filtr do wywalenia jak mowiliscie wczesniej...

Chcialem jeszcze sprobowac wykrecic dpf'a i myjka go wypsiukac jak to kolega pisal wczesniej, ze tak robil, ale sruby z tego co widac pozapiekane i nie chce ich poobrywac :/

To takie krotkie info jakby ktos mial te same problemy... Za jakis czas pewnie autko bedzie w pl (jakims cudem trzeba nim przejechac ), zajme sie wycinka DPF'a to dam znac czy kontrolki pogasly czy nie... A moze wyniknie cos nowego... Informacyjnie jakby ktos mial ten sam problem co ja...

pozdr,
kz

Odnośnie błędu P1431:
DTC P1431: Clogged Particulate Filter Failures Malfunction

! CAUTION
The parameters must be reinitialised after any procedure is carried out on the diesel particulate filter.
Use command “Initialize Diesel PF data” on SUZUKI scan tool, and diesel particulate filter after-sales regeneration referring to “Diesel Particulate Filter After-sales Regeneration Procedure in Section 1C” or “Diesel Particulate Filter Removal and Installation in Section 1K”.

NOTE
• Conditions for applying fault finding procedures to stored faults:
The fault is declared present after the engine is started or following a road test.
• If the fault is present:
– Diesel particulate filter regenerations are inhibited.
– The EGR function is inhibited.
– The vehicle performances are reduced.
– The Injection warning light (gravity 1 warning light) is lit.

Troubleshooting
Check the condition of the following pressure pipes:
• Differential pressure sensor downstream side pipe if necessary.
The fault appears if the weight of soot contained in the filter is greater than 50 g.
Carry out diesel particulate filter after-sales regeneration referring to “Diesel Particulate Filter After-sales Regeneration Procedure in Section 1C”.
If the fault is still present, substitute a known-good ECM and recheck.


Z manuala wynika zatem, że: przy tym błędzie normalna regeneracja filtra podczas jazdy jest wstrzymana; praca EGR jest wstrzymana, moc jest zredukowana (pewnie chodzi o doładowanie z turbiny). Sprawdź stan gumowej rury idącej od czujnika różnicy ciśnień do DPF.

Jeżeli nie chcesz usuwać na stałe DPFu to możesz jeszcze zrobić wypalanie serwisowe "Diesel Particulate Filter After-sales Regeneration Procedure" w warsztacie. Może pomoże może nie. Myślę, że większość kolegów od DDiS doradzi Ci jednak usunięcie przyczyny (wycięcie fizyczne i programowe), a nie leczenie objawów. Aktualne ceny tej usługi są na akceptowalnym poziomie.

Jeszcze możesz spróbować zrobić jedne myk. Jeżeli przeczyściłeś filtr i wypaliło trochę sadzy, to możesz w jakimś warsztacie zrobić tzw. adaptację DPF (Initialize Diesel PF data). Wtedy komputer ECM pomyśli, że zamontowano nowy DPF i zgasi pomarańczową piłę. Jeżeli, w filtrze po czyszczeniu, masz mniej niż 50g sadzy, to komputer powinien zezwolić na normalną procedurę wypalenia podczas jazdy. To tylko taka moja spekulacja. Nie wiem, czy zadziała.

Dzieki za podpowiedzi, ale juz ogarniete

Wczoraj jakos wieczorem wzielem to autko aby podjechac w jedno miejsce. Do tej pory wkrecal sie na 2,5tys obrotow, ale wczoraj zauwazylem ze tracil moc nawet ponizej 2tys obrotow, nie dalo sie jechac. Na odcinku 5km gasilem go i odpalalem z 7 razy. Po zgaszeniu i odpaleniu bylo ok, ale po chwili znowu calkowicie tracil moc. Jechalem dalej, jakos sie na cos zapatrzylem i czuje jak autko mi zaczyna wchodzic w obroty, patrze na blat - zgasl zygzak (do tej pory jak sie gasil to po kilku sekundach zapalal sie znowu). Zauwazylem ze ok minuty i sie nie zapala, autko wkreca sie normalnie w obroty. Bylem akurat nie daleko autostrady, wiec wyskakuje na autostrade, bieg 4, od 2,6-3tys obrotow i jade. Po przejechaniu 50km poczulem tarpniecie kilkukrotne, po czym depnelem jeszcze w gaz, patrze na deske rozdzielcza zgasla kontrolka DPF. Po zgasnieciu kontrolki przelecialem jeszcze ok 30km w tych samych obrotach jak napisalem powyzej. Jak narazie nic sie nie swieci, nic sie nie dzieje, wszystko ok. Po podlaczeniu komputera zadnych bledow.
Nie wiem jakim cudem, ale jakos udalo sie go pewnie wypalic. Mam nadzieje, ze sie nie zapali. Jak narazie wszystko OK !
Jak autko bedzie w Polsce to pewnie podejme sie wyciecia tego badziewia zeby nie miec z tym problemow wiecej, ale jak narazie tylko pozostaje nadzieja, aby sie nic nie pozapalalo od nowa

Dzieki za wszelkie podpowiedzi... Oczywiscie przydatne !

pozdrawiam,
kz

Witaj lazk .Czytalem twoj post na temat problemow z nieszczesnym DPF , mam identyczny problem i tez mieszkam w norwegii ...Moze mi pomozesz? Moja sytuacja wyglada podobnie lecz u mnie jest tylko blad P1431. Nie moge wypalic DPF bo jak sie silnik rozgrzeje to wywala mi zygzak i lipa...Jak skonczyla sie twoja przygoda z tym DPF? Po tym jak udal Ci sie go wypalic jest ok czy problem wrocil? Zastanawiam sie nad wymiana dpf na nowy lub jego wycieciem. Apropo wyciecia to czy ostatecznie wyciales go? zastanawiam sie nad jego usunieciem ale niewiem czy wtedy przejdzie przeglad w Norwegii?

Pozdrawiam
Daniel

Witaj , wymontuj ten Dpf , kup dobrą chemię do czyszczenia silników samochodowych ( np popularnego producenta na K ) , postaw Dpf w pionie i zalej go od góry , zostaw na całą noc albo dłużej , aż przejdzie przez niego płyn , potem płukanie i powinno być ok . Przegląd w w Norwegii bez dpf może nie przejść . Pozdrawiam Tomasz

Ja bym po tej operacji wybrał się w drogę, tak aby z godzinę pojechać równo, bez gwałtownych ruchów gazem, z prędkością 90 km/h. A najlepiej godzinę w jedną a potem godzinę w drugą stronę Wiem w instrukcji piszą że wolniej, ale zaufane ASO zasugerowało, że przy 90 jest znacznie lepiej

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Dzieki za odpowiedz Kupilem DPF cleaner z Wurtha , dzisiaj sproboje dobrac sie do DPF i zaaplikowac te czyscidlo...zobaczymy czy uda sie przepalic...

Witam. Z racji, ze dostaje zapytania na PW o tego dpf'a opisuje cala sytuacje jak to sie u mnie skonczylo. Kombinowalem, kombinowalem, az wreszcie wykombinowalem Na blacie, tak jak pisalem na forum palila sie kontrolka zygzaka i DPF. Kombinowalem na rozne sposoby. Po pierwsze sprawdzilem swiece - okazalo sie, ze z 4 swiec tylko 1 jest ok, wiec wymienilem wszystkie 4 na nowe. Nadal bledy nie ustapily. Dobralem sie do dpf, porozkrecalem pol silnika, zeby byl do niego dostep. Odkrecilem jeden z czujnikow i przez ten otwor wpuscilem caly ladunek czyscika do dpf WURTH. Odpalilem autko, postalo z 10min, zaczela isc para wodna z tlumika, po czym wsiadlem i przejazdzka po okolicy na obrotach 2,5-3tys. Za mna swiata nie bylo widac, czarno.... Nic nie ustapilo, bledy nadal sie swiecily a samochod max osiadal 2tys obrotow. Postanowilem zrobic jeszcze raz taka akcje z czyscikiem WURTH. Wszystko zrobilem kolejny raz tak samo jak poprzednio.... Podczas przejazdzki nadal nie bylo swiata za mna widac, dym walil z wydechu jak glupi przez ok 3-5min i ustal tak jak poprzednio. Silnik nadal pracowal w trybie awaryjnym. Przejechalem ok 50km na obrotach 2tys bo tyle osiagal max. Nic nie pomoglo. Podpialem komputer - dalej te same bledy, pokasowalem ale bledy wracaly. Kolejnego dnia odpalilem autko, po przejechaniu ok 10km w pewnym momencie poczulem szarpniecie i zygzak zgasl, no to pomyslalem, ze teraz nie mozna odpuscic. Mialem z 4km do autostrady wiec wpadlem na autostrade. Silnik normalnie wkrecal sie w obroty ale nadal palila sie kontrolka od DPF. Na autostradzie z tego co pamietam 4ty bieg i obroty od 2,5-3tys. Po przejechaniu ok 40km nic sie nie zmienialo, wiec postanowilem zawrocic. Po nawrotce nadal utrzymanie tych samych obrotow. Po ok 10km poczulem szarpniecie silnikiem, tak jak to bylo poprzednio przy zgasnieciu zygzaka no i lampka od dpf takze zgasla. Po czym kolejne ok 30km nadal jechalem na wszelki wypadek w obrotach 2,5-3tys. Od tamtej pory kontrolka raz mi sie jeszcze tylko zapalila, ale juz sam DPF - po przejechaniu ok 15km w obrotach tak jak wczesniej, lampka zgasla i od tamtej pory cisza i spokoj. Nic sie nie dzieje.

A co do tego wurth'a to podobno nalezy z nim uwazac. Po moich akcjach tzn po tym jak uzylem juz tego czyscika, rozmawialem z mechanikami w polsce i jeden mi powiedzial, zeby z tym uwazac i jak mozna to lepiej tego nie uzywac. Jakis jego kolega na warsztacie probowal komus przeczyscic tak DPF... Robili mniej wiecej tak jak ja. Po napsiukaniu czyscika, zostawili autko na kilka minut az pokaze sie para wodna z tlumina, po czym w pewnym momencie nastapil wybuch. Rozwalilo w czesci pierwsze caly filtr dpf, puche itd, a zeby tego bylo malo, od wstrzasu jaki nastapil po wybuchu powywalalo wszystkie poduszki powietrzne w aucie jakie tylko byly.

U mnie natomiast poszlo bez zarzutow...
No ale tak na wszelki wypadek pisze to co mi powiedzieli jaki byl przypadek.

Pozdrawiam