piotras76 pisze:
Podobno pomaga na takie szumy wyciszenie uszczelek drzwi? Ktoś robił coś takiego i jak efekt?
Nigdy nie spotkałem się z wyciszaniem uszczelek drzwi. Jeżeli już to całych drzwi. Można ew. uszczelniać silikonem uszczelki stałych okienek - jak świszczą. Problem występował w Octaviach 2.
SX4 jest głośny z kilku powodów:
1. wspomniana już wysokość, ale wczoraj miałem okazję jechać kilkaset km w Tiguanie jako pasażer. T jest jeszcze wyższy, a było znacznie ciszej. Czyli w porównaniu do zwykłych osobówek przy prędkościach pow. 100km/h może być głośniej z uwagi na szum powietrza. Miałem Outlandera i pow. 140 było w nim naprawdę głośno z tego powodu. Praktycznie nic się nie da zrobić
2. Morze twardego plastiku wewnątrz. Niestety podobnie jak wiele innych japończyków SX4 jest wykończony twardymi plastikami, które działają trochę jak pudło rezonansowe gitary - przenoszą i wzmacniają dźwięk. Nie jest to w żadnej mierze klasa komfort, a w czasach gdy niemal cała Europa przeszła na miękkie tworzywa nieco tłumiące dźwięk w samochodach powyżej klasy najniższej, to Japonia z uporem maniaka stosuje tańsze twarde tworzywa, które na dodatek lubią zimą skrzypieć. Outlander też miał całe hektary twardych plastików, przy face liftingu w 2010 obciągnęli obskurną deskę rozdzielczą sztuczną skórą - efekt akustyczny żaden, estetyczny - jak ktoś lubi... - ja nie. Dopiero najnowszy (2012) ma miękkie tworzywa i Mitsu reklamowało go akcentując wprowadzenie wielu "komfortowych" rozwiązań

- m.in. miękkie tworzywa tj. standard wielu od kilkunastu lat. Suzuki w tym zakresie nie poszło nawet o krok. Zarówno Sx4, jak i GV to plastik fantastik. Można podkleić plastiki specjalnymi gąbkami od wewnątrz, ale ma to sens przy pkt. 3
3. słabe wytłumienie nadwozia. Nie rozbierałem SX4 - służy jako auto miejskie, więc nie wiem jak wygląda wytłumienie, ale działa fatalnie. We wspomnianym Outlanderze drzwi były wytłumione poprzez naklejenie folii. Normalnie powinna być kilkumilimetrowa masa bitumiczna lub mata bitumiczna. Podłogę wytłumia się specjalnymi matami - a ja w Outku odkryłem wyjmowane białe wkładki styropianowe, po FL wprowadzono szare

Brak mat na nadkolach, brak jakiegokolwiek wyklejenia sufitu, bagażnika, itd... powoduje, że blachy nadwozia też pracują jako pudło rezonansowe i przenoszą szum powietrza, dźwięki silnika oraz oczywiście kół. I jest to jedyny obszar w którym możemy podziałać. Instrukcja demontażu/montażu tapicerki, maty tłumiące, 3 dni czasu, suszarka do włosów, garaż i mamy znacznie bardziej komfortowe (ciche) autko. Można ew. zlecić to profesjonalnej firmie - 6 kzł i też będzie znacznie ciszej.