Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

[Zawieszenie] Drgania powyżej 100km/h
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=3243
Strona 1 z 1

Autor:  MarcinK [ 25-05-2008, 14:14 ]
Tytuł:  [Zawieszenie] Drgania powyżej 100km/h

Witam
Do tej pory Ignisem jeździłem maksymalnie 100km/h. Może i trochę przesadzam z tą oszczędnością silnika, ale wolałem go zbyt szybko nie docierać. Ale ile można tak jeździć ?! Tak więc doczekałem 20kkm i zacząłem trochę szybciej jeździć. Z jednej strony trasy po których się poruszałem były zazwyczaj szersze niż lokalne więc można było przycisnąć. No ale pojawił mi się wielki znaczek zapytania nad głową kiedy rozbujałem Ignię do 130km/h a tu ...wibracje na kierownicy i kokpicie. Skąd to się może brać ?!
Zastanawiałem się dokładnie nad tym dylematem, zwłaszcza, że tu niektórzy pisali o niewystępowaniu wibracji nawet przy 150km/h. Więc jedyne co mi przyszło do głowy, że mam niewyważone koła lub źle wyważone. Dowiedziałem się, że standardowo przy wyważaniu rozpędzane jest koło do około 80km/h i w ten sposób korygują wyważenie. Tylko tak mogę to sobie wytłumaczyć. Chyba spróbuję jeszcze zrobić test przy zdjętych kołpakach, może one mi "doważają" ?!
Zastanawiałem się, czy mi opony guzów nie dostały, ale jak zmieniłem opony na letnie (trochę w sumie późno), dzieje się to samo.
Jak na razie na szczęście nic mi nie wskazuje na uszkodzenie mechaniczne, bo wibracje zaczynają się dokładnie powyżej 100km/h i narastają stosownie do prędkości. Tym nie mniej trochę mnie to drażni.
Jak sądzicie czy to kwestia tylko wyważenia ?

Autor:  miras [ 25-05-2008, 15:39 ]
Tytuł: 

miałem takie wibracje jeszcze w VW polo. do 80 km/h jechał normalnie, a od 80 km/h w górę zaczynało go bujać niemiłosiernie. okazało się, że zgubiłem, któryś z obciążników na feldze. więc tak jak piszesz - niewyważenie opon może być przyczyną, choć pewnie niekoniecznie jedyną.
swojego ignisa na razie rozpędzałem tylko do około 140 km/h na ekspresówce i jechał gładziutko.

Autor:  Dr.Bunsen [ 25-05-2008, 19:08 ]
Tytuł: 

A może tarcze hamulcowe? Ewentualnie elementy zawieszenia przedniego (coś poluzowane...).
No i looknij na same felgi (obstawiam jakieś małe wgnioty od krawężników :? ) - może naprostować meselkiem trza ;) .

Autor:  Atosik [ 25-05-2008, 19:12 ]
Tytuł: 

Ja jeszcze bym dodał półosie. W innym aucie miałem lekko krzywą jedną z nich i też mi się coś takiego działo
Zmieniałem opony, felgi i inne wyważanie i nic nie dawało, zawsze to było przednie prawe koło.
Z tym że tam z biegiem czasu stawało się to coraz gorsze.

Pzdr

Atosik

Autor:  Dr.Bunsen [ 26-05-2008, 06:48 ]
Tytuł: 

Polecam lekture najnowszego "AutoSwiata" (z 26 maja) - strony 32-33, artykul pt. "Opanowac drzenie rak" (czyli jak pozbyc sie drgan kola kierownicy). :ok:
pzdr. i przepraszam za brak pl. :skromny:

Autor:  piotreks [ 26-05-2008, 07:41 ]
Tytuł:  Re: Drgania powyżej 100km/h

MarcinK pisze:
Witam
Do tej pory Ignisem jeździłem maksymalnie 100km/h. Może i trochę przesadzam z tą oszczędnością silnika, ale wolałem go zbyt szybko nie docierać. Ale ile można tak jeździć ?! Tak więc doczekałem 20kkm i zacząłem trochę szybciej jeździć. Z jednej strony trasy po których się poruszałem były zazwyczaj szersze niż lokalne więc można było przycisnąć. No ale pojawił mi się wielki znaczek zapytania nad głową kiedy rozbujałem Ignię do 130km/h a tu ...wibracje na kierownicy i kokpicie.


Miałem podobny efekt, sprawdziłem koła, zawieszenie, a rozwiązanie okazało się wręcz banalne - otóż zawsze sprawdzałem podczas drogi na działkę - ładna nowa prosta można się rozpędzić. Nic nie znalazłem, aż raz wyskoczyłem na inną drogę i... cisza tylko szum opon, jak po tafli.

I tu gratulacje dla naszych drogowców

Pozdrawiam

Autor:  spoono [ 26-05-2008, 15:46 ]
Tytuł: 

z prozaicznych rzeczy polecam jeszcze sprawdzenie, czy nie masz felg od wew. oblepionych błotem i czy cisnienie w oponach masz rowne (to tez moze byc przyczyna).

Autor:  MarcinK [ 27-05-2008, 19:52 ]
Tytuł: 

Witam
Jak mi gość zmieniał opony na letnie to sobie trochę popatrzyłem na stan techniczny. Na pewno mam podżarte tarcze hamulcowe, ale nie za dużo bo max 1mm. Na pewno jakiś lekki wyciek się zapowiada z półosi przedniej, bo zauważyłem trochę mokrą mufę przy skrzyni (trzeba będzie to zgłosić przy kolejnym serwisie). Na pewno teraz jak już jestem bardzo wyczulony na wszelkie inne sprawy przez te wibracje, to słyszę jak mi zaczyna piszczeć zawieszenie z tyłu.
Ale najciekawszą rzecz odkryłem niedawno jadąc z żoną. Ona prowadziła i jechaliśmy po jakichś "podejrzanych" wioskach przez które czasem przejeżdża. Ona prowadziła a ja siedziałem z córą z tyłu. Nagle jak nie przyj... tylne zawieszenie (znaczy amortyzatory już nie miały jak się skurczyć :) ), za chwilę po raz kolejny to samo. W pewnej chwili zacząłem się zastanawiać czy mi zaraz córa nie zintegruje się z dachem samochodu, mimo, że siedziała zapięta w foteliku. Ale ku mojemu zaskoczeniu żona odparła w spokoju "no wiesz, tu trochę będzie trzęsło" ...i nawet nie zwolniła.
...chyba się już domyślam skąd te drgania kierownicy się wzięły...

Autor:  spoono [ 27-05-2008, 22:09 ]
Tytuł: 

dobre :)

a niestety zawieszenie w suzukach nie jest na polskie drogi ;)

moj przebieg to 54kkm
sprawnosc przod: 55%-60%
sprawnosc tył: 45%-50%


czyli nieciekawie, jak na taki przebieg, ale co robic ;)

Autor:  MarcinK [ 08-06-2008, 15:54 ]
Tytuł: 

Tak się zastanowiłem i przemyślałem wszystko raz jeszcze z tymi wibracjami. Zauważyłem, że tylna półka strasznie drży podczas jazdy i czasem na dołkach piszczy coś z tyłu. Dodatkowo tylne zawieszenie zaczęło ostatnio strasznie walić przy byle dołkach. I tutaj moja własna diagnoza wygląda tak, że poszły mi tylne amortyzatory. Jestem tego pewien na jakieś 99%. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że przerabiałem podobne wibracje i kołatanie tyłu na zakrętach w innych samochodach. Mam nadzieję, że tylko amortyzatory.
Ale jeszcze jedno pytanko mam, jeżeli okaże się, że jednak amory są do wymiany, powiedzcie mi jaki jest koszt takowego amora do Ignisa na tył? Jeszcze obadam czy nie da się tego zrobić pod gwarancję, bo auto ma dopiero 25kkm.

Autor:  mareczek13 [ 09-06-2008, 19:03 ]
Tytuł: 

Witam,

U mnie też drgania pojawiały się przy prędkości 90 km/h i znikały powyżej około 120. Sprawę rozwiązała wizyta u gumiarza - wyważenie wszystkich opon plus tak jak pisali poprzednicy, trza rzucić okiem na felgi, zwłaszcza jeśli autko jest z drugiej ręki - nigdy nic nie wiadomo.

Autor:  MarcinK [ 10-02-2010, 18:19 ]
Tytuł: 

Witam
Po analizie mojego dylematu jednak problem tkwi w samych felgach. Rozwiązaniem jest przede wszystkim dbałość o czystość (błoto/śnieg). Przykład: przejechałem choć z trudem 250m drogi dojazdowej, gdzie na odcinku 100m pchałem śnieg zderzakiem. Efekt: pod kołpaki i na felgi przykleiło się tyle śniegu, że potem przy 80km/h nawet fotelami bujało. To dopiero były wibracje. Zawieszenie w Ignisie najwyraźniej przenosi bardzo dobrze wszelkie drogowe zagadki (w końcu amortyzatory olejowe). Czasem mam wrażenie, że wystarczy odrobina piasku przyklejona do felgi a już trzęsie kołem ...ale to tylko moje spostrzeżenie.
Podsumowanie: chyba muszę rzetelniej przyglądać się i czyścić felgi :)

Autor:  d.sylwia [ 21-03-2010, 07:24 ]
Tytuł: 

mojego Ignisa mam jakies 29 godzin
w pt go kupilam, niestety sprzeglo ma do wymiany+moze miec pare innych rzeczy poza plynami...
ale ma straszny problem z drzeniem... to po prostu koszmar powyzej 90km/h to jakbym byla w pralce i ktos wirowanie wlaczyl...
codziennie jezdze do pracy obwodnica 10mil i na tej drodze ford escort, honda civic starsze srednio o 9-10 lat od Ignisa nie mialy zadnych uwag, nawet nie zauwazalam kiedy auto 140km/h osiagalo i trzeba bylo sciagnac noge z gazu przed kamerka(do 120km 70mil/h)
mam nadzieje ze to tylko niewywazenie jednego kola poniewaz jedno, przednie lewe kolo zostalo wymienione bo guma byla, ale zalozono zimowke do 3 innych letnich... no comment
wczoraj gosc nie mogl opon dostac wiec w poniedzialek sie dowiem czy po wywazeniu to tylko kolo... mam nadzieje
zakochalam sie w tym autku jak do niego wsiadlam, i czekam tylko na wyniki leczenia, ale jesli to brrrrrrrr nie zniknie to bede musiala zmienic auto...

Autor:  SX4ever [ 21-03-2010, 08:42 ]
Tytuł: 

Wszystko wskazuje na zle wywyzone kolo, ale czy tak jest rzeczywiscie przekonasz sie dopiero jutro...

ja na Twoim miejscu pewnie bym tak dlugo nie potrafil czekac i juz dzisiaj zamienilbym przednie kola miejscami
aby sie przekonac czy usterka tkwi rzeczywiscie w samym kole :)

Milej niedzieli! - SX4ever

Autor:  piotreks [ 25-03-2010, 10:57 ]
Tytuł: 

viewtopic.php?t=5534

Pozdrawiam

Autor:  d.sylwia [ 29-03-2010, 13:36 ]
Tytuł: 

:( nadal nie wiem czy to tylko niewywazone kolo...
okazalo sie ze sprzeglo jest nowka tylko zle wyregulowane a to trzeszczenie to skrzynia biegow... po rozebraniu okazalo sie ze na szczescie jeden element poszedl i nie zdazyl jeszcze rozwalic reszty...
ale czekam czekam i czekam na przyslanie tego jednego glupiego kolka z suzuki... i nie moge sie doczekac, kolesie z suzuki juz 2 razy zrobili mi nadzieje i mojemu mechanikowi tez... ale cos poszlo nie tak i czesc bedzie w kolejnej dostawie... ja nie wiem jak ja dozyje do jutra...
autem bede mogla pojezdzic dopiero po 2 tyg od zakupu... osobiscie gosci jeszcze nie spotkalam ale juz nienavidze szczerze...
dobrze ze forda jeszcze mam...

odebralam juz igniska i... :) mordka mi sie cieszy na maksa, te drgania to tylko kolo bylo, wszystko jest ok i jezdzi suuuuuuuuuuuper

choc troche mam watpliwosci jeszcze bede musiala zapytac mechanika, bo jeden z ignisow ktorego ogladalam to rwal jakby mial 3l podmaska a nie 1,3 i szczerze to z tym tez sie takiej mocy spodziewalam... a tu ma moc ale wszystko grzecznie na spokojnie... tamtym na autostrade nie mialam okazji wypasc ale... przynajmniej nie bede mandatow lapac...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/