Witam ,
mam kilka usterek w samochodzie, może ktoś mi pomoże w ich zlokalizowaniu i naprawie.
Samochód to:
Swift 1.3 LPG, 68km , sedan , 1996
LPG II generacji BRC JUST JUNIOR , założona w 2007.
Usterki:
1. Gdy jest temperatura poniżej +8*C odpala dopiero za 2. razem ( tzn. wystarczy przekręcić raz rozrusznikiem, i za drugim razem odpala). Odpala , ale obroty falują ( wchodzą gdzieś na 1500 obrotów) , sinik jakby nie łapał na jeden cylinder. Muszę odczekać parę minut, bo jak chcę od razu jechać samochód gaśnie [ wystarczy , że dodam gazu na biegu jałowym i nagle spadają obroty i gaśnie- potem bardzo ciężko odpalić] .
Druga opcja , to trzymanie zaraz po odpaleniu obrotów na poziomie 1,7 tyś przez 40sekund i jakoś można jechać.
2. Gdy silnik się nagrzeje obroty utrzymują się na poziomie 1,2- 1,5tyś. Nie ma mowy , że zejdą poniżej 1tyś.
3. Gdy chcę płynnie ruszyć przy małym gazie powiedzmy dodaje gdzieś 200-300 obrotów- samochód trzęsie, telepie, drga- ale ruszy, czasami potrafi zgasnąć. [ w chwili kiedy zaczyna brać sprzęgło obroty prawie spadają do zera, tak samo w ostatniej fazie puszczania sprzęgła- np. jest na 1,7 tys obr a nagle spada do 500 obr]
Gdy dam ostro po garach , start ponad 2,2tyś w górę nic nie trzęsie ale zazwyczaj trochę zamieli oponami.
( przez pewien czas jeździłem z przekonaniem , że po prostu nie potrafię nim jeździć i operować sprzęgłem - jeździło nim kilku kierowców, bardzo doświadczonych - tak samo im szarpało) .
4. ostania sprawa- jak ruszam przy niskich obrotach, to później jak zmieniam biegi przy puszczaniu sprzęgła szarpie mi to sprzęgło. ( jak ruszam z wysokich obrotów nic nie szarpie przy puszczaniu)
A i jak trochę pojeżdżę w korku, ruszając przy wysokich obrotach, wsteczny mi zgrzyta i nie che się złapać.
CO JUŻ WYMIENIŁEM:
przewody wn, świece, filtry: powietrza, paliwa. Uszczelniłem aparat zapłonowy. Wymieniłem uszczelniacz wału korbowego.
Moje podejrzenie pada co do falowania obrotów na przepustnicę, sinik krokowy, może płyn chłodniczy.
Co do szarpania , i zgrzytów na wstecznym, myślę że sprzęgło jest c***owe. ( nie ślizga się, biegi też w miarę jakoś dają się zmieniać, łapie gdzieś od doły w3/4. luz pedała sprzęgła ok.)- robiłem test ( zaciągnąłem ręczny, wrzuciłem 4 i chciałem ruszyć, od razu zgasł sinik)
Oczywiście mogę pałować samochód i nie będzie szarpania, ale jednak szkoda mi suzuki.
Jeżeli ktoś ma na zbyciu silnik do swifta 1.3 96r 68km to chętnie go kupię.
Może ktoś zna dobrych fachowców w Lublinie lub okolicach?
|