Ale ty tak poważnie, czy trollujesz? Bo jeśli trollujesz, to dosyć nieudolnie, a jeśli piszesz na serio, to podejrzewam, że jesteś multikontem Remote'a. Wskazuje na to podobieństwo waszych "inżynierskich serc", a raczej ich braku.
fox pisze:
To, że to co piszesz jest nieprawdą i to, że nie rozumiesz tego, jest faktem.
Lubisz się kompromitować publicznie? Najwyraźniej tak. Zatem z chęcią ci w tym pomogę.
fox pisze:
1. "Wartość momentu obrotowego silnika jest zupełnie nieistotnym parametrem" - nieprawda. W rzeczywistości nie jest to parametr, tylko wielkość fizyczna, która zależy od obrotów (parametr byłby to wtedy, gdyby nie zależała) i ma istotne znaczenie.
Stek piramidalnych bredni nr 1. Moment obrotowy zależy od obrotów? To dosyć odważne stwierdzenie, skoro widać już po samej jednostce, że jest to siła razy ramię. Czyli w silniku będzie to iloczyn siły nacisku na tłok oraz wykorbienia wału korbowego. Gdzie ty tam jeszcze chcesz obroty wcisnąć, to już tylko ty wiesz. I nikt poza tobą.
fox pisze:
2. "liczy się jedynie jego przebieg w funkcji obrotów, czyli moc" - nieprawda. Moc to nie jest przebieg momentu obrotowego w funkcji obrotów. Spójrz na wzór, który podałem. Moc to iloczyn momentu obrotowego i prędkości kątowej
Genialne rozumowanie, jestem pod wrażeniem. Szkoda tylko, że jest to stek piramidalnych bredni nr 2. Otóż moc to JEST przebieg momentu w funkcji obrotów. Wystarczy trochę banalnej arytmetyki.
P=M*w (P - moc, M - moment, w - prędkość kątowa, nie chce mi się szukać znaku omegi)
w=2*pi*n = 6,28*n (n - obroty silnika)
Czyli P=M*n*6,28 ,trzeba potem jeszcze przekonwertować jednostki (minuty-sekundy, waty-kilowaty), więc wychodzi prosta zależność P=M*n*9550 (zależnie od przybliżenia pi).
fox pisze:
i wykres tej funkcji wygląda w rzeczywistości zupełnie inaczej niż momentu obrotowego.
Oczywiście, że wygląda inaczej. I bez problemu możesz przekształcić jeden w drugi i vice versa.
fox pisze:
3. pierwsza część Twojego zdania jest sprzeczna z drugą. W pierwszej piszesz o parametrze, czyli stałym momencie obrotowym, a w drugim wspominasz o jego zależności od obrotów (co oznacza, że nie ma wartości stałej).
Nigdzie nie napisałem, że moment jest stały. Napisałem o wartości momentu, a ta jest stała dla określonej prędkości obrotowej danego silnika. Czytaj uważniej następnym razem.
fox pisze:
A teraz a propos mojego zdania, które zacytowałeś powyżej. Weź sobie z hamowni wykresy mocy i momentu obrotowego w funkcji obrotów dla dowolnego auta i porównaj je ze sobą. Postaraj się sam wyciągnąć jakieś wnioski. W razie czego poproś o pomoc szóstoklasistę
Ja nigdzie nie napisałem, że jest to trudne.
Z jednego wykresu możesz uzyskać drugi i na odwrót. Żadna filozofia, o czym napisałem zresztą powyżej.
fox pisze:
Wzór, który podałem jest wciąż pewnym uproszczeniem i nie uwzględnia np. sprawności itp.
Trudno, żeby uwzględniał sprawność, skoro sprawność w żadnym momencie tutaj nie występuje, jest więc nieistotna. Jak w ogóle wpadłeś na to, żeby do tego wszystkiego jeszcze wepchnąć sprawność?
Możesz sobie przybić piątkę z Remotem.