Teraz będzie kilka pytań, a trochę wylewania żalu...
Dobra wymieniłem i... Nie miałaś babo kłopotu, kupiłaś sobie prosie... Po wymianie czujników TPMS na teoretycznie nowe, oryginalne Suzuki, produkowane faktycznie przez Continentala zaczęły się... cuda. Specjalnie kupiłem oryginały, a nie chińskie, by nie było problemów (a wg tego, co teraz znajduję na forach chińskie programują się bez problemów i są 4x tańsze...
, a niemieckie dziadostwo sprawia problemy...). Ponoć Suzuki stosuje jako TPMS rozwiązanie zaprojektowane przez Continentala i jest to system stosowany przez dobrych kilku, jak nie kilkunastu producentów samochodów (gdzieś nawet widziałem listę, ale teraz, jak na złość nie mogę tego znaleźć).
Po wymianie czujników jeżdżę już trzeci tydzień i... nic. Po montażu nowych czujników zostały aktywowane przez warsztat i niby miały być wszystkie ok. Po jakiś 15 km od wymiany komputer zgubił informację o starych czujnikach i pojawił się komunikat Service TPMS. Na początku myślałem, że ok i że po kilkunastu kolejnych nowe czujniki komputer zobaczy bez problemów.
Po dwóch tygodniach takiego jeżdżenia ze świecącą choinką straciłem cierpliwość. Nie zanosi się, by komputer zobaczył nowe czujniki.
Znalazłem więc w necie kilka podpowiedzi, co robić. Generalnie zabawa wg tych podpowiedzi polegała na tym, że należy upewnić się, że czujniki są aktywne i zresetować w samochodzie tpms.
Jako sprawdzenie aktywności proponowano jeden z dwóch sposobów.
1. Specjalne urządzonko, ale nie mam
2. Napompowanie kół do 350kpa, a później dynamiczne spuszczenie powietrza do 250kpa i później już dopompowanie do ciśnienia zalecanego przez producenta.
Wybrałem opcję drugą.
Jako reset proponowano jeden z dwóch sposobów (niestety o niebiosa! Suzuki nie ma specjalnej opcji w menu, a sposób resetu przypomina jakieś hakerskie sztuczki i czarny mary):
1. Po włączeniu stacyjki (nie znalazłem czy silnik ma być włączony, czy tylko sama elektryka, więc próbowałem obie opcje), zaciągnąć hamulec ręczny, wejść w menu komputera, wejść w opcję Tyre press i po wejściu nacisnąć i przytrzymać patyk do sterowania menu tak długo, aż komputer sam wyjdzie z tej opcji menu. Następnie wyłączyć i włączyć samochód.
2. Druga opcja to reset z użyciem przycisku otwarcia drzwi (tym "gumowym czujnikiem", który wykrywa otwarcie drzwi i włącza/wyłącza oświetlenie w kabinie) znajdującym się na słupku środkowym (większość opisów wskazywała na słupek od strony kierowcy, ale na wszelki wypadek sprawdziłem później też od strony pasażera) i naciskać go w tempie 2sekundy, przerwa, 2 sekundy, przerwa, 3-5 sekund. Po tym rzekomo miała szybko mrugać kontrolka TPMS i należało spuścić nieco powietrza w kołach w kolejności LP, PP, PT, LT albo aktywować czujniki aktywatorem w tej samej kolejności) mając na to 180 sekund. Niestety do szybkiego mrugania kontrolki TPMS nie dochodziło, pomimo kilku prób i nawet zainstalowania w komórce apki do interwałów bokserskich, by precyzyjnie odmierzać czas.
Wg niektórych opisów tę procedurę powinno poprzedzać trzymanie włączonego silnika lub samej elektryki przez 10 minut wcześniej, ale wydaje się, że to nie ma żadnego wpływu. Ba nawet po kilkunastominutowej jeździe, spróbowałem poklikać we wspomniany przycisk i nic..
Finalnie więc Suzuki rzuciło mnie na deski niczym bokser. I to bokser walący przepraszam po jajach
, bo jak można wymyślić tak dziwny i mało intuicyjny sposób resetowania tpms. Sztuczna inteligencja komputera nie zadziałała, a ręcznie wymusić tego nie idzie. Czujniki oryginalne, o tym samym numerze części jak stare, niby preprogramowane, a jest jakaś niezgodność. Zastanawiam się, czy nie jest to jakaś niezgodność oprogramowania, typu stary samochód, a nowe czujniki i coś się nie dogaduje...
O zakupionych przeze mnie czujnikach znalazłem tylko jedną opinię w sieci z.... informacją, że były problemy i że udało się zmusić komputer, by je zobaczył po... 1.5 godzinie walki w programowanie samego komputera w warsztacie.
Podsumowując:
1. Ktoś coś jeszcze podpowie, co może być problemem w tej sytuacji? Czy są jakieś specjalne wymagania co do czasu czy sposobu jazdy, by komputer zobaczył te czujniki? Typu min. 30 min. ciągłej jazdy po autostradzie, albo coś podobnego?
2. Jak zresetować układ TPMS w tym samochodzie, bo wydaje się, że żaden z dwóch sposobów, które znalazłem w sieci nie działa? W szczególności nie dochodzi do spodziewanego szybkiego mrugania kontrolki TPMS.
3. Czy jest jakiś moduł OBD2 z bluetooth i jakiś łatwo dostępny soft pozwalający zobaczyć stan tego, co widzi komputer, jeśli chodzi o te czujniki? (chętnie bym sobie też popatrzył na inne opcje). A może jest jakiś soft pozwalający ustawić id czujników dla komputera?
4. Czy początkowo to, że po wymianie czujników jechałem z dwoma kompletami (starym zdemontowanym w bagażniku i nowym zamontowanym), ale tylko kilka km, mogło mieć wpływ na to, że komputer zwariował? I dlaczego choć od dawna jeżdżę tylko z nowym, nie chce go zobaczyć?
5. W jednym miejscu znalazłem info, że to, czy po włączeniu stacyjki kontrolka TPMS mruga czy świeci ciągle ma znaczenie. Jeśli mruga to jest to totalna awaria i może pomóc tylko ASO. Jeśli świeci ciągle to znaczy "reset on pressure" - cokolwiek to znaczy w odniesieniu do opon. Może to, że czujniki ustalają ciśnienie w oponach? Tyle, że jakoś nie mogą... U mnie jest tak, że po ruszeniu, kontrolka mruga kilkanaście sekund, a potem podczas jazdy zaczyna się świecić światłem ciągłym i... lipa.
Jeśli nic nie wykombinuje, to pozostaje mi chyba, albo pojechać do warsztatu, który montował te czujniki i opony (o ile sobie poradzą), albo do aso, ale moje techniczne ego ucierpi...
I teraz już bardziej teoretycznie by się czegoś nowego nauczyć.
6. Czy ktoś widział gdzieś może jakąś specyfikację techniczną szczegółową tego systemu continentala? Chętnie bym się dowiedział jak to bliżej działa? Przydałaby się też specyfikacja z informacją, jakie komunikaty są wymieniane pomiędzy programatorem-czujnikiem i czujnikiem-komputerem? Oczywiście na czujnikach w samochodzie nie będę się uczyć, ale mam komplet starych do zabawy.
7. Czy komputer samochodu wysyła do czujników jakieś komunikaty? Czy też pomiędzy czujnikami i komputerem jest komunikacja tylko w jedną stronę, tj. od czujnika do komputera?
8. Do arduino, esp2866 itp. jest sporo modułów 433MHz. Czy ktoś widział może jakiś projekt pozwalający zmusić arduino itp. do pracy jako programator albo chociaż aktywator/kontroler stanu czujników tpms?
Z góry dzięki za podpowiedzi