Pytasz o podejście zdroworozsądkowe. Jako były posiadacz VW Polo 6R, 1.2 TSI, 7 DSG, rok prod. 2010, zakupiony w salonie w Polsce, mogę podzielić się swoimi doświadczeniami z autem z grupy VAG. Zachwyciły mnie i jednocześnie zachęciły do zakupu świetne materiały wykończeniowe, komfortowe fotele, kultura pracy silnika, elastyczność, moc, właściwości jezdne, max moment obrotowy dostępny już od 1600 obr/min, niskie spalanie (przy lekkiej nodze 4,5 l na trasie do około 8-9 l w mieście) no i wygląd. Przez 6 lat eksploatacji samochodu nie było z nim prawie żadnych problemów... wymiana rozrządu na gwarancji, zacięty siłownik klapki wlewu paliwa na stacji paliw oddalonej od miejsca zamieszkania o 500km, czyszczenie przepustnicy (486 zł serwis autoryzowany, szok), dolewki oleju po przejechaniu ok. 10 tys. km. Takie drobnostki. Problem zaczął się po osiągnięciu przebiegu ponad 100 tys. km. Samochód zaczął mieć problemy z rozruchem na ciepłym silniku. Oddałem auto do dwóch serwisów autoryzowanych i żaden z nich nie poradził sobie z usterką, mimo, że auto było w serwisie ponad tydzień. Czasami zdarzało się, że autem podczas próby rozruchu zaczynało trząść. Sprzedałem auto (ze stratą) informując kupującego o występującej usterce. Nawiasem mówiąc kupujący narzekał, że kupienie auta z wolnossącym 1.4 graniczy obecnie z cudem, po prostu ludzie mając te silniki nie pozbywają się tych aut. Dziwią mnie również zachwyty Panów redaktorów nad skrzynią DSG, szkoda, że żaden z nich nie napisze jak zachowują się sprzęgła tej skrzyni po przebiegu około 110 tys. km i ile kosztuje ich wymiana. Jeśli nie kupujesz auta na dłużej niż 7 lat, nie planujesz przebiegów powyżej 100 tys. km, nie potrzebujesz skrzyni DSG, cenisz komfort, lubisz dynamiczną jazdę to bierz w ciemno. Jeśli będziesz użytkował auto dłużej to proponuję zajrzeć na forum VW, na którym dowiesz się więcej o silniku 1.0 TSI, jego zaletach i wadach. O trwałości pewnie niewiele osób będzie mogło coś napisać. Napisałem to nie jako przestrogę czy aby demonizować auta z grupy VAG, to są po prostu moje doświadczenia związane z VW i serwisem, który w wielu przypadkach nie radzi sobie z usterkami występującymi w nowoczesnych silnikach z turbo. Ale o tym prasa nie informuje. Ja po 7 latach przygody z niemiecką marką wróciłem do aut japońskich. Rozsądnego wyboru życzę i pozdrawiam.
_________________ Suzuki Vitara 1.6 2WD AT
|