regulacja jest banalnie prosta, przy LPG należy wykonać co 30 tys km (tzn sprawdzić) wypalają sie zazwyczaj zawory wydechowe i jest ich 8 i 8 płytek, regulacja polega na tym że ściągasz dekiel (ja ja nigdy nie wymieniałem uszczelki zawsze na starej i nie było problemu z cieknięciem, kupowanie nowej jest bez sensu szkoda kasy)wiec sciągasz i mierzy luz szczelnomierzem (30 pln na allegro) pomiedzy krzywkami wałka a szklankami oczywiście w położeniu krzywki wałka dla poszczegulnej płytki tak był max luz, na zimnym silniku dla ssących zaworów (czyli patrząć na silnik od porzodu samochodu znajdują się po lewej stronie , po prawej zaś wydechowe) luz dla ssących na zimnym to 0,18-0,22 zaś dla wydechowych to 0,28-0,32 przy czym regulacji powinno się dokonać jeżeli brakuje już te powiedzmy 0,05 mm (5 setek) do dolnej granicy, - mierzysz wtedy dokładnie ile brakuje do gónej granicy i dodajesz setekę na zapas (tak sie robi przy LPG, dodaje tą setkę) czyli powiedzmy że na jednym zaworze przykładowo masz szczelinę 0,25 czyli brakuje do górnej granicy 7 setek + 1 setka zapasu i szlifuje sie taką płytkę o te 0,08 setek, regulacja właśnie w tym silniku polega albo na wymianie płytki na wymiar (są dostępne w aso w rozmiarach co 2 setki od grubości bodajże 2,2 do 2,9 (coś koło tego) ale jedna kosztuje 50 pln wiec drogo dlatego szlifuje sie z dokłądnością do jednej setki na szlifierce magnesowej i taką płytkę zpowrotem zakładasz ale stroną szlifowaną do dołu czyli strona nie szlifofwana idzie pod krzywkę, w zakładach gdzie remontują głowicę za szlifowanie połytki biorą około 5 pln od sztuki, trzeba im powiedziec o ile kazdą szlifofwac i po problemie bo wiadomo raczej mało kto ma taką szlifierkęmagnesowa.
i tak to wygląda z grubsza - płytki wycigą sie we dwie osoby samemu raczej cieżko, jedna wciska szklankę a druga podważa płytkę z boku (tam jest takie specjalne wycięcie) i najlepiej za pomocą magnesu elastycznego (na allegoro 20 pln) bardzo fajnie sie wyciąga
na youtube jest filmik pokazny jak we fordzie wyciągają płytki, tak samo robisz w grand vitarze
p.s mechanicy to cwaniaki popwiedzą że wymnienili ileś tam płytek skasują cię za każdą 50 pln a sami je zeszlifują, dlatego trzeba miec sie na baczności by nie oszukali
w ASO regulacja taka z tego co słyszalem 1000 pln ale oni nie bawią się w szlifowanie, u mechanika słyszalem że kasują 500, roboty jest jest na te 3 godz na spokojnie powolutki jeżeli to robi ktoś pierwszy raz, koszta to 30 pln szczlinomierz, 20 magens no i szlifowanie 5 pln od sztukii tyle. czasami do szlifowanie jest 7 pytek czasami mniej, ostanio po 30 tys km miałęm tylko 3 do szlifowania reszta mieściła się w toleranjci, co do zaworów ssących przez 200 tys km były szlifowane raptem kilka sztuk bo zazwyczaj tma zawory się nie wypalają ale warto też przemierzyć
jeżeli zaniedba się regulacją systematycznie to niestety te zwory będą wypalały się szybciej i zamiast np 200 tys zrobisz dużo mniej dlatego raz na te 30 tys warto je pomierzyć i przeszlifofwać. regualcja konczy się w momencie gdy grubosć płytki już jest na tyle mała że chowa się w szklance, ta grubość taka minimalna płytki do której ją można szlifować to jest mnikej więcej okolo 1,9 mm mniej już raczej nie, w sprzedaży najmniejsz są chyba coś koło 2,2a może i nawet troszkę mniejsze.
to wszystko co opisałem tyczy się silnika 2.0 bo 2.4 V6 już nie tam są zastosowane szklanki hydrauliczne i same się regulują.
p.s przepraszam za błędy ortograficzne ale nie przykładałem do tego uwagi