Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam!

Mam taki problem, posiadam Suzuki SX-4 1.6 benzyna 107km 4x4 z 2008 roku ok 150tyś km przebiegu. Jak są teraz mrozy to auto z rana lub jak postoi dłużej czasem nie chce zapalić odrazu tylko np. za 3-4 razem. Trzeba kręcić rozrusznikiem aż załapie. Auto ma taką funkcję, że światła palą się z automatu czy chcemy czy nie. Akumulator nie wiem ile ma lat, ale nowy nie jest. Przed zimą doładowałem go do full, dziś sprawdziłem w sklepie motoryzacyjnym, i powiedzieli, że akumulator dobry (czy na wyłączonym czy na włączonym silniku). W dokumentacji samochodu, na fakturze pisze, że w 2016 miał wymieniane świece zapłonowe przy przebiegu 109tyś km.
Może tak być ze akumulator mimo, że wykazuje na badaniu sprawność jest do kosza ? Jakieś pomysły ?


Pozdrawiam!

Akumulator po przejechaniu odcinka, będzie świeżo naładowany i będzie pokazywał, że jest OK. Ja tak miałem. Po 50-60km autostradą na przegląd do ASO, to zawsze miałem sprawność powyżej 90% ale rano zimą krecił niemrawo. Po ok. 4 latach zmieniłem na nieco większy. Jeżeli wszystkie czujniki masz OK (położenia wału, temperatury) to może być wina akumulatora. Świece (irydowe) są na 100kkm

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Ja przejechałem jakieś 2-3km i pomiary wykazały ze sprawny, choć na tym wydruku z 360Ah pokazał 310Ah. Czujniki raczej dobre wszystki, błędów nie ma, wcześniej palił od strzała.

Jeśli akumulator "kręci" 3-4 razy po zimnej nocy i robi to bez trudu to jest dobry
Problemu szukaj gdzie indziej.
Mój kręci 2-3 sekundy (bez większego zaangażowania ) i zapala. Akumulator oryginał ma 6 lat a napięcie w trakcie rozruchu potrafi spaść do 9,2V
Przebieg to 80kkm a wymieniane tylko oleje, filtry i 1 raz klocki przód
Od zawsze, od późnej jesieni przy tankowaniu dodaję płyn usuwający wilgoć z paliwa która w naturalny sposób gromadzi się w baku, a potrafi niemile zaskoczyć

_________________
sedici 4x4 1,6 benzyna 120 kucyków

3-4 obroty, nawet 3-4 sekundy, to faktycznie jest OK. Ale jeżeli to są 3-4 chechlania, to już nie jest OK

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Po przejechaniu 2-3km czyli kilku czy nawet kilkunastu minutach ładowania "padnięty" akumulator nie ożyje.
To że pomiar akumulatora wykazał 310Ah z 360Ah to jest dobry wynik szczególnie jak jest zmarznięty (na mrozie wszystko się nam kurczy)
Niedawno zamówiłem sobie taki przyrząd (był w lepszej cenie), z ciekawostek to ma pomiar oporności wewnętrznej akumulatora co wiele powie o jego kondycji. Oczywiście w standardzie robi wszystkie inne niezbędne pomiary.

https://pl.aliexpress.com/item/AUTOOL-B ... 5c0fIhpyCr

_________________
sedici 4x4 1,6 benzyna 120 kucyków

To gdzie szukać przyczyny ? Co ile wymienia się filtr paliwa w SX-4 ?

Na drugi dzień wyłączyłem wszystko co pobiera prąd przed odpaleniem i auto odpaliło od strzała

Masa

I to może być dobry trop. Ja zarówno w Sedici jak i w S-cross znalazłem niedokręcone masowe końcówki.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Gdyby to była wina "słabej masy" to by rozrusznik nie kręcił 3-4 razy, tylko się zająknął a kontrolki przygasły i zaległa cisza
Oczywiście polecam raz na jakiś czas sprawdzić czy te "grube kable" się nie poluzowały i zaśniedziały bo potrafi się upalić jak będzie iskrzył.
motorzysta95 napisał: "Na drugi dzień wyłączyłem wszystko co pobiera prąd przed odpaleniem i auto odpaliło od strzała "
W moim autku przy rozruchu automatycznie wyłączają się wszystkie odbiorniki nawet radio, jeśli komuś to nie działa to powinien sam wyłączyć światła itp. oraz wcisnąć sprzęgło by ulżyć rozrusznikowi.
motorzysta95 pytał o filtr paliwa, jeśli dobrze pamiętam to jest razem z pompą paliwa w zbiorniku a o jego wymianie nic nie piszą w instrukcji

_________________
sedici 4x4 1,6 benzyna 120 kucyków

Nie jestem elektrykiem pojazdowym ale wydaje mi się, że w czasie rozruchu odbiorniki typu światła, grzanie foteli itp. są odłączane.
To, ze filtr jest zintegrowany i instrukcja nie przewiduje wymiany nie oznacza, że nie może się zapchać.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Może faktycznie nie działają odbiorniki prądu jak się odpala auto, ale jak włożysz kluczyk i dasz na zapłon itp. to wszystko chodzi. U mnie światła są zrobione na stałe i nie da się ich wyłączyć...
Mam jeszcze alarm zamontowany, może to on jak jest zimno robi psikusa ? Sprawdzę przy okazji wszystkie połączenia itp.

Przekrec z 4razy kluczyk i dopiero odpal, jeśli nie będzie problemu to zaworek zwrotny walniety i cofa ci paliwo.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

W tym roku znowu przy mrozach auto nie chciało odpalić, padł akumulator, jak się okazało (na starym nie było napisów) ktoś założył za mały akumulator do samochodu (45ah 400coś A) + akumulator miał swoje lata (jakiś no name). Wymieniony na taki jak ma być 60ah 540A i auto pali jak należy czy mróz czy nie.