Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Swift 1.3 2006r
Po wymianie oleju i filtra olejowego zapaliła się właśnie ta kontrolka. Awaria silnika
Obroty chwilami wariuja a wczesniej tego nie było.
Może by zresetowac komputer (jak to sie robi) i wtedy zobaczyć czy się zapali?
Nie mogę jeździć autem? Kompletnie się na tym nie znam :-)

Jezeli kontrolka zapalila sie bezposrednio po wymianie oleju/ filtra, to w zasadzie najbardziej prawdopodobne wydaje mi sie, ze osoba "walczaca" z filtrem uszkodzila ktorys z przewodow drugiej sondy lambda, lub poluzowala jakies polaczenie na drodze od tej sondy do sterownika ECM.
Nalezy to niezwlocznie sprawdzic i doprowadzic do porzadku, bo jezdzenie w takim stanie doprowadzi dosc szybko do uszkodzenia katalizatora.

Niesprawnosc samej sondy lambda i/lub katalizatora, co w "normalnych" sytuacjach powoduje zapalenie sie tej kontrolki, na razie bym wykluczyl, bo wydaje mi sie malo prawdopodobne aby takie wydarzenie zbieglo sie w czasie akurat z wymiana oleju.

Kontrolka nie zapaliła się od razu. Pojechalam jeszcze na stacje 'mila' i zalałam prawie do fula 95,dojechalam do domu i było ok. Po godzinie jak wsiadłam kontrolka zaczeła migać od czasu do czasu a w drodze powrotnej paliła się juz cały czas. Dziś jade Suzi do pracy,nie daleko.Zobacze jak dziś się zachowuje.

Na przyszłość: kompa restartuje się odłączając akumulator na ok 30min.

W Swifcie reset komputera nie zda sie na nic, bo ECU Swifta nie ma pamieci adaptacyjnej.

Silnik Swifta jest czuły na jakość paliwa, dwukrotnie zdarzyło mi się zatankować na "ochamanie" 95 i dwukrotnie zapalił się check, po dolaniu uszlachetniacza, a w drugim przypadku po uzupełnieniu 98 problem znikł.