Witajcie . Troche nerwowo dzisiaj dzien zaczalem stad wybaczcie jezeli temat chodzil juz na forum ale musza Was prosic o pomoc. Otoz moja GVII 2.0 stala caly tydzien bez jazdy. Zdarza sie - ale dzisiaj ja chcialem obudzic i .... totalne echo. Praktycznie zero napiecia i pradu. OK. Tez sie zdarza padl aku - odpalilem ( z niemalymi problemami) na pozyczke i tutaj sie zaczelo :
oczywiscie calosc ulegla resetowi - ale z tym sobie daje rade (radio, dach, komputer pokladowy) ale najgorsze zostalo : miga mi kontrolka poslizgu ESP i zeby bylo smieszniej przestal dzialac prawy ksenon. Nie zagladalem jeszcze do bezpiecznikow ale czy ktos z Was ma teorie co sie moglo stac? Dodam, ze ksenon w nigdy dotad nie dawal zadnych objawow zuzycia (inny kolor swiecenia itp) autko jest z 2007 roku kupione jako nowe w 2008, przebieg 81000 czyli chyba troche za szybko na zuzycie? Prosze o odpowiedzi. Pozdrawiam,
|