Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

ja mam w swoim swifcie 5600 km i stuka zawieszenie z przodu na krótkich nierównościach. jak tylko bede mial chwilke czasu jade do ASO.Miałem wczesniej honde civic 2002 r i zawieszenie po 90000 było idealne. teraz mam honde jazz i tez jest rewelacja:ciche i nic nie stuka choć ma juz 40000 przebiegu.Jednym słowem :swift nie nadaje się na nasze drogi.

głupie wifi... drugi raz piszę tego posta, więc wybaczcie, ale nie będę się bawił w cytaty :wink:

1. Zaślepienie marką opuściło mnie w lipcu, przy awarii silnika.
2. Mam porównanie do paru innych aut -swift naprawdę wypada nieźle.
3. Zapodaj Mr Bean jakieś zdjęćia tych wytartych plastików, bo aż nie chce mi się wierzyć (kojarzy mi się to z przetarciami na bardzo wysłuzonych kierownicach -do białego plastiku, czy cuś)
4. Dbałośc to jeszcze użytkowanie stosownie do przeznaczenia -szczególnie kulturalna jazda po nierównościach -jak wytrzęsiesz całe auto, to dostanie po zawieszeniu, ale i po wnętrzu (nie sugeruję, że tak jest u Ciebie, ale znam paru takich agentów, co tak jeżdżą i później się dziwią...)
5. Co do nauki jazdy japończykami -wiele osób, przesiadając się z aut niemieckich/francuskich do japończyka, narzeka, że japończyk muli... ok, ale w niskim zakresie obrotów -nasze benzynowce trzeba po prostu ciągnąć aż do odcinki, bo inaczej nie pojadą -nie każdy to potrafi, bo wydaje mu się, że silnik katuje, że wyje itp. (oczywiście w normalnej jeździe nie ciągnę auta do odcinki, ale przy szybkim wyprzedzaniu albo na próbach na 1/4 różnie bywa), zaryzykują tezę, że wielu dziennikarzy testujących auta nie umie właśnie sie obchodzić z japończykami, dlatego prawie we wszystkich testach 0-100kmh wypada im powyżej 11 s dla silnika 1.3
6. Z tymi spojrzeniami masz rację -nadal mam okazję sie przekonywać o tym ale z drugiej strony, gdybym teraz kupował swifta wydałbym 2 tys. mniej, miał bogatsze wyposażenie, części usterek by nie było (np. od dwóch miesięcy są nowe siłowniki sprzęgła) itp itd (tylko żółtego koloru bym nie dostał )

teraz to prawdę mowiąc nie ma co specjalnie rozdzielać farncuza od japańca, zobacz sobie np. parametry dla 1.4 16 V co jest w Clio III, rodem jak w Suzuki połozenie momentu i mocy. oczywiscie czasami sie zdarzaja jakies z nizej polozonym momentem ale generalnie wszystkie 16V takie są, no chyba ze jest bezposredni wtrysk benzyzny albo specjalnie pracowano nad tym zeby moment był jak najniżej, no ale to jest domena 8 zaworowców a nie 16.


to powiedz nam jeszcze jaka była przyczyna przesiadki na Ignisa na 4 tygodnie??

ehhh... jestem ofiara pierwszego deszczu... 29 października:

długa prosta (jakieś 600m), a potem zacieśniający sie zakręt ponad 120 stopni...

przed wejściem w zakręt chyba wyłączyłem myślenie... zupełnie nie pamiętam ile miałem na wejściu, potem była podsterowność -głupi nawyk -hamulce = ABS, puściłem hamulec i skontrowałem, bo auto wylatywało z zakrętu, obróciło mnie do wewnątrz (tu następny błąd-kontra była zbyt mocna i w ogóle nie operowałem gazem...), jeszcze jedna kontra -teraz lepsza -auto wyrównało do kierunku jazdy, ale powoli zaczęło zmierzać (to juz było same wyjście z zakrętu) ku zewnętrznej betonowej barierce

po odbiciu się od barierki zatrzymałem się 15 m dalej z przebitą tylną oponą, przerysowanym bokiem, ale bez wgnieceń, przerysowanymi do krwi felgami oraz, jak sie później okazało, skrzywioną tylnia osią oraz przekładnią kierowniczą -zawiecha przyjęła główne uderzenie...

dzięki Bogu cały, głupi, ale cały...

jest jeszcze teoria dot. przebicia opony - w barierce nie było żadnych ćwieków, czy bolców, a dziura była idealnym, jakby wyciętym, kółkiem o promieniu 2 cm... że niby najpierw przebiłem, dlatego mnie tak rzuciło...

a aż 4 tygodnie, bo wszystko szło z AC, PZU dwa razy jeździło do ASO, bo dopiero później wykryto tę przekładnię, trochę w głupim momencie trafiłem, bo przed długim weekendem 1 listopada...

i kurde stwierdzam, że ignis jest jednak szybszy do swifta...

Witam.
W przyszłym tygodniu wybieram się na przegląd po 60 tyś. km.
Niestety Swift nie jest tak niezawodnym autem jak myślałem nie tylko kupując go, ale także po przejechaniu 10, 20 czy 30 tyś.

Oto co się dzieje u mnie przy 60 tyś:
1. poluzowana szyba w drziach od strony kierowcy (drży przy zamykaniu i charczy)
2. Pęknięte lusterko od strony kierowcy (niby całe, ale rysa jest i widać pęknięcie co skutkuje przesunięciem obrazu - tragedia)
3. Uszkodzone radio (nie działa mechanizm CD)
4. Pasy kierowcy i pasażera ledwo się ściągają (mechanizm zwijania jest tak słaby, że muszę ręką dopychać pas by się zwinął)
5. W dalszym ciągu skrzypią podłokietniki w obu drzwiach przednich.
6. Stukający (nie! walący) zamek od strony kierowcy przy zamykaniu centralnego z pilota.
7. Ściąganie na prawo podczas jazdy (jak jadę prosto to kierownica jest skręcona lekko w lewo!)
8. Brak kołków trzymających plastiki w bagażniku (nie wiem co jest tego przyczyną, ale kołeczki się po prostu ułamują i jak otwieram bagażnik to się okazuje, że plastikowa listwa fruwa w bagażniku)

To chyba najważniejsze rzeczy.
Zobaczymy co jeszcze wyjdzie podczas przeglądu!
Nie omieszkam też zdać relacji jak sobie z tym wszystkim poradził serwis (w moim przypadku ASO Boroń w Dąbrowie Góniczej)

Pozdrawiam

1. Również i mnie zaczął drażnić mechanizm otwierania szyb zarówno pasażera (najpierw) jak i kierowcy (później) - przy podnoszeniu szyba potrafi podskakiwać zupełnie jakby prowadnice nie miały smaru... a mają.
Z uwagi na brak czasu nie przyglądałem się problemowi, co go powoduje, ale chyba trzeba będzie mi się za to zabrać...

7. Niestety przednie zawieszenie SS jest raczej podatne na dziury w naszych drogach, i rozjeżdzanie się zdarzyło się i mi.

8. Kołeczki są dobre - do pierwszego użycia, potem niestety trzymają już słabo, i trzeba wymieniać na nowe - przerobiłem temat przy zakładaniu guzików na tylny zderzak
Ogólnie to i tak są kiepskie, szkoda, że nie zastosowano kołków typu "choinka" bo te dobrze się sprawdzają kiedy potrzeba coś mocno docisnąć, a te fabryczne niestety nie bardzo.

A ja mam 33Kkm...

1. Mam to samo (podobno prowadnice sie wyrabialy, zostaly wymienione, znowu to samo).
5. Troche brzeczy prawy podlokietnik.
8. Jakie kolki??

A ja mam 43 kkm