Witam,
trzeba po prostu porównać zakres serwisu dla obu wersji i ceny
Miałem punto z dieslem i tam znaczącym kosztem był filtr paliwa wymieniany co 60 000 km - to był koszt ponad 200 zł.
Obecnie użytkuję puga 206 1,4 hdi oraz sx4 1,6. Na dokładnie tej samej trasie pug potrzebuje 4,81 l/100 km a sx4 - 7,29 aczkolwiek sx4 jest autem zdecydowanie zimowym czyli jeździ w trudniejszych warunkach.
To jest przypadek jednostkowy, więc trudno go uogólniać ale prowadzę dość szczegółową dokumentację. Zapisuję wszystkie wydatki. Biorąc pod uwagę wszystkie koszty poza zakupem auta (paliwo, ubezpieczenie, serwisy, choinki na lusterko itp.) to 1 km pugiem kosztuje mnie 0,41 zł a sx4 - 0,51 zł. Przy czym jazda sx4 jest zdecydowanie przyjemniejsza - pug jest niemrawy, wolno się rozgrzewa. Komfortu porównywał nie będę, bo nie ma sensu. Koszt napraw w pugu podbiła mi regeneracja belki - nie ma na to wpływu rodzaj napędu ale gdyby nie ta naprawa, to koszt kilometra byłby nieco niższy dla puga.
Oczywiście nie można tak po prostu porównać dwóch różnych przecież aut. Pug jest moim 3-cim dieslem, sx4 - drugim benzyniakiem. I więcej już diesla nie kupię.
Dlaczego - Bandit pisał powyżej. Droższy w zakupie, tańszy w tankowaniu. Jednak wszystkie oszczędności może zeżreć 1 awaria. A przecież w nowych dieslach mamy takie atrakcje jak dpf, koło dwumasowe, co znacząco podnosi koszty naprawy.
Obecnie diesel ma sens w autach flotowych moim zdaniem - jeśli ktoś robi naprawdę spore przebiegi i jest w stanie zamortyzować auto w 3-4 lata czyli na gwarancji. Kupowanie diesla do miasta to proszenie się o kłopoty.
Dlatego warto dokładnie przemyśleć sobie zakup, bo diesel nie jest już tak atrakcyjny jak kiedyś - ceny E95 i ON są dość zbliżone a normy emisji spalin wymusiły na producentach dpf, które ograniczają funkcjonalność samochodu.
Pozdrawiam