Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witajcie

Robiłem dzisiaj przegląd klimy, i taki dostałem wydruk:


Dziwi mnie trochę jedna sprawa,

Maszyna odzyskała z układu 610g czynnika, a napełniła 460g

Mechanik twierdzi że sprawdzał 3x w katalogu i wg niego do SX4 wchodzi 450g czynnika i tyle napełnili, w ASO 3 tygodnie temu mówili że sprawdzali i czynnika jest za mało, a 2 lata temu jak robiłem klimę to gość uzupełniał chyba o 200g.

Macie jakieś pojęcie ile powinno być faktycznie tego czynnika? Bo jak się okaże że 450g to znaczy że ASO chciało mnie naciągnąć, gość 2 lata temu mi dał za dużo i w sumie też mnie naciągnął, a jak się okaże że ma być 600g czy więcej to muszę jechać żeby mi "dolali"

Może to pomoże (post z 8.04.2010, str. 2)
viewtopic.php?t=258

Dzięki, znalazłem już tą tabelę wcześniej
Wychodzi że ma być 430g czyli 450g teraz mam OK.
610 było za dużo, a ASO twierdziło że mam za mało...

A ile taki przegląd klimy kosztuje

u mnie 150 zł, z odgrzybianiem, bez filtra.

Do końca kwietnia promocja ASO Suzuki SMP - wiosenny przegląd i konserwacja klimy + odgrzybianie /bez ew.kosztów filtra kab./ = 99 zeta

Zainteresowałem się tym tematem i okazało się, że gdyby trzeba było uzupełniać czynnik i olej, to jest to dodatkowo 200 zł

A działa to jeszcze tak że na przeglądzie mówią że jest za mało czynnika (mi tak powiedzieli a było za dużo ) i zamiast obiecanych 99 zł zapłacisz 299.... dziękuję bardzo....
Mój fachowiec ma zakład 500m od mojego domu, ASO mam ok 20km (najbliżej), więc nie mam się co zastanawiać.

A może ktoś z Was ma taki rachuneczek i się podzieli... koszt czynnika jest minimalny a i tak jest wy i wpompowywany, wiec usługa już jest wliczona w koszt akcyjnego przeglądu... a może to nie były autoryzowane serwisy SMP albo trzeba właśnie SMP o takiej sytuacji powiadomić Nie wstydźcie się.

Obsługiwałem ostatnio oba swoje auta i że półroczny Splash ma absolutnie szczelną klimę - mogę zrozumieć... ale nie pięcioletnia Liana... a nic nie dopłaciłem... cuda jakieś albo miałem na plecach napis "moderator SKP"

A na moim rachuneczku z przeglądu klimy w ramach wiosennej akcji SMP 1.5 rocznego Splasha w MMCars(dealer Suzuki) widnieje:
1.uzupełnienie czynnika ukladu AC,cena jedn. brutto 186,66,ilość 0,480,rabat 10%,wartośc brutto 89,60zł.
Auto nie ma niestety nalepek klubowych!Filtr mój.

Ja usłyszałem w ASO , 100zł. przegląd i 200zł. w przypadku uzupełnienia .

Ja robiłem tydzień temu przegląd klimy. Zrobione porządnie i za free. No, ale znam bardzo dobrze właściciela serwisu klimatyzacji (robią klimy, chłodnice i zbiorniki paliwa w Gdańsku). Jest szansa na rabaciki (poza sezonem) dla właścicieli suzi.

Mi przestała klima chłodzić pojechałem do ASO to nabili czynnik i powiedzieli że powinienem robić co roku przegląd klimy(trochę dziwne bo w Strilo przez 4 lata klimy nie dotykałem i dalej chłodziła) i powinni mnie za to skroić ale grzecznościowo robią to na gwarancji. Nabili klimę i sprawdzili szczelność. Na drugi dzień klima dalej nie chłodzi pojechałem znowu sprawdzili dziura w wężyku że palec wchodzi więc jestem ciekaw jak sprawdzili tą szczelność za pierwszym razem

witam
wymieniłem filtr + zastosowałem odświeżacz klimatyzacji (pianka w sprayu) ale tylko na wylotach nawiewu powietrza, efek b.słaby
jak się dostac do parownika - czy jest to możliwe?
pozdrawiam
Artur

dostanie się do całego parownika wymaga demontażu całego kokpitu - koszty ogromne, sens jedynie przy rozszczelnieniu parownika i konieczności jego wymiany. jedyna sensowna możliwość to ozonowanie całego układu klimy bądź przeczyszczenie środkiem grzybobójczym po demontażu filtra i dmuchawy wentylacji po rozebraniu schowka pasażera - taki dostęp do parownika powinien wystarczyć na wciśnięcie środka do odgrzybiania . Demontaż i przemycie parownika mija się z celem. spotkałem się z opisem, że ktoś próbował jeszcze wstrzykiwać środek grzybobójczy do obudowy nagrzewnicy i parownika przez otwór odpływowy pod autem, ale efekt był marny.

Ze środkami do odgrzybiania sprzedawana jest dysza na długiej, plastikowej rurce... po założeniu jej na dyszę puszki wprowadź ją najgłębiej we wszystkie otwory a potem wtryskuj środek jednostajnie ją wysuwając... do parownika dostaniesz się od strony filtra przeciwpyłkowego. Możesz także spróbować przez przewód odpływowy, tylko wtedy zdejmij dyszę z końcówki przewodu, bo może się zaklinować przy wyciąganiu i będziesz miał w aucie po włączeniu klimy malutką powódź. Jeśli dawno tego nie robiłeś, powtórz to dwukrotnie raz za razem albo kup duży zestaw - bodaj Toyota sprzedawała swego czasu środek do odgrzybiania w podwójnym opakowaniu

Postępuj zgodnie z instrukcją :idea:

ArtXV, a jak to robiłeś?
Mój poprzedni samochód przeżył taką "operację" i skutki były bardzo dobre, przynajmniej przez parę miesięcy, a była to pierwsza dezynfekcja po 8 latach.
Trwało to dobre pół godziny, albo i dłużej.

Dobrym sposobem na grzybki w klimatyzacji,jest po wyjęciu filtra przeciwpyłkowego popsikać do wlotu powietrza przy maksymalnym nawiewie,ustawinym najlepiej na wszystkie otwory preparatem na odgrzybianie do domu przez ok 10-20 sek.Trochę pośmierdzi,otworzyć drzwi przy działającej wentylacji.Jestem alergikiem,po tym zabiegu przestałem
smarkać i kichać, nie w suzuki w którym na razie nie mam problemów,ale w firmowym którego używam na co dzień.Środek kupiony na odgrzybianie w lidlu i bardzo nie śmierdział.Mam spokój od ok 3 miesięcy.

Witam.
Zastosowałem piankę w sprayu, dozowałem we wszystkie wyloty – efekt był b.słaby. Nie dostałem się bezpośrednio do parownika a raczej niespecjalnie chciałem stosować piankę na wentylator tłoczący do niego powietrze.
Kupiłem w Realu odświeżacz klimatyzacji NIGRIN, po wysunięciu schowka ustawiłem go bezpośrednio pod wlotem powietrza przy zamkniętym obiegu wewnętrznym i pracującej na max. klimatyzacji (10 minut). I tu jest efekt, nie rewelacja ale znaczna poprawa.
Myślę że trzeba zabieg powtórzyć (następne 35zł), ale pytałem w Norauto - czyszczą i też gwarancji nie ma.
Mam pytanie gdzie jest odpływ skroplin pod autem? Bo przed następnym czyszczeniem wypadałoby sprawdzić jego drożność.
Pozdrawiam
Artur

Też mi zaczęło waniać grzybem z klimy, ale jak czytam o tych chałupniczych metodach to chyba oddam do serwisu na odgrzybianie i odżałuję tę stówę.

Gwarantuje ci że zrobią ozonowanie, które działa destrukcyjnie na grzyby. Najważniejsze nie dopuścić do maksymalnego zanieczyszczenia. A smrodek z klimi ma to do siebie że wraca

_________________
Krzysztof

Mam nadzieję że nie będzie maksymalnego zanieczyszczenia, skoro klimę uruchamiam najrzadziej co drugi dzień, a podejrzany zapach poczułem dopiero wczoraj.

Ozonowanie -- podoba mi się o wiele bardziej niż wpuszczanie nieznanej mi chemii

Jako, że sezon się zaczyna, to odgrzeję starego kotleta
Mianowicie: czy posiada ktoś taki schemat przekrojowy (jak w serwisówkach) układu klimatyzacji i nadmuchu?
Dostałem od kolegi takie spraye (on zajmuje sie klimą u mnie w firmie), nadają się też do samochodów i chciałem najdokładniej jak to możliwe zaaplikować ten środek za pomocą dołączonej rurki do całego układu. Kombinuję jak po wyjęciu filtra tam napsikać w okolice skraplacza, nie chcę tylko czegoś spierniczyć.
Jeśli ktoś ma doświadczenia jakieś w tej kwestii, to będe wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.
Pozrdawiam.

Olej te wpsikiwane rurkowe. Jak już musisz robić samemu, to np. Nigrin robi fajny preparat do czyszczenia klimy: rozkręcasz klimatyzację na maksa (nawiew 4), zamknięty obieg powietrza, odpalasz ustawiony na podłodze rozpylacz i zamykasz szczelnie samochód na jakiś kwadrans. U mnie zadziałało świetnie, ale po prawdzie to nie miałem jakiejś okrutnie zagrzybionej instalacji (ale trochę brzydko zaczęło waniać).

Nie, no nie wywalę dwóch opakowań środka, który swietnie działa na klimie w budynku. Tym odpalanym granatem, tyle, że WURTH-a robiłem w Clio. Faktycznie przy niebardzo zasyfionej klimie efekt OK. W Sedesie też nic nie zalatuje, myślałem raczej o profilaktyce, tym bardziej, że za free.