Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Szkoda że tak późno marco1, ale może jeszcze się przydać ta linka na osłonę tylnego napędu. Dużo taniej może nie jest (nie mają osłony silnika do diesla, a wstępna cena to 610 + przesyłka czyli mniej więcej tyle co ja zapłaciłem), ale bliżej na pewno i można się pokusić o wyjazd w celu sprawdzenia organoleptycznego.

Gdzie SX4 4x4 daje radę:
http://pl.youtube.com/watch?v=rAIsTx6ONnQ
Strumień w lesie i dość stromy podjazd.

...i gdzie nie daje (opony szosowe + kiepski kierowca):
http://pl.youtube.com/watch?v=X7H4M0HYXSs

jego koledze lepiej poszło
http://pl.youtube.com/watch?v=x_Z83uVBepw

Lift-Kit, zabezpieczenie silnika/skrzyni biegow/dyferencjalu, orurowania, felgi, ... etc, dla tych ktorzy chca lub "musza" w teren:

http://www.sgs4x4.de/DWD/_111327/upload/media_20191.pdf
http://www.rocky-road.com/sx4sus.html

_________________
****** Pozdrawiam! ******

Jeździłem SXem po dużym śniegu auta z napędem na jedną oś nawet nie próbowały wjeżdżać w te drogi . Ja śmigałem z kolegą który był FRONTERĄ i za wszelką cenę chciał mnie wyciągnąć z jakiejś zaspy . Wybierał polne drogi pomiędzy wioskami , leśne drogi a nawet łąki i nie przyniosło to nic prócz wstydu FRONTERY . Na drogach gdzie było ok 30cm suchego śniegu SUZUKI lepiej się zbierał niż OPEL ( wynikało to z mocniejszego silnika i mniejszej wagi ) . Śniegu było tyle że kratka pod rejestracją była cala zalepiona w felgi wyglądały jak kołpaki całe szczelnie wypełnione śniegiem .Żałuje że nie zrobiłem żadnych fotek- musicie mi wierzyć na słowo .Powiedzmy sobie szczerze że większy śnieg już nie jest dla SX4 ,ale nie jest to auto terenowe .Mój kolega był w ciężkim szoku możliwościami tego malucha

Dla mnie wygląda extra (2-gi link) pewnie możliwości też lepsze, ale myślę że nie dla mnie ja używam mojego głównie jako osobówki po twardym, a do cięższej roboty mam Navkę. Choć kto wie, jakby ktoś zrobił takiego lifta i dał się przewieźć po twardym może bym się skusił??

Ktoś przesadził

Przynajmniej miał hak - było za co traktor zapiąć

Heh, miałem wczoraj okazję użyć 4WD LOCKa

Zaparkowałem na zapchanej samochodami trawiastej łące, dość stromo schodzącej do jeziora i usłanej bruzdami kół ciężkich pojazdów (ciężarówki/traktory?). Podłoże było piaszczyste i przy wyjeździe znalazłem się kołami w bruzdach, z podwoziem niemal dotykającym trawy.
Możliwość manewru była kiepska, bo dookoła było dużo innych samochodów. W trybie 2WD samochód pokopał kołami w piasku, zawył i tyle. Przełączyłem na LOCK i wyszedł w górę jak na holu

Wniosek: nawet w lecie, na suchym może się to przydać.

Nieco podrasowany SX4 w terenie:

Mam pytanko, czy jest w Polsce jakaś firma zjmująca się tiuningiem SX4? podniesienie zawieszenia, osłony na silnik?

Na 99% nie ma, ale o co dokładnie chodzi?
Jeżeli chcesz kupić i założyć wszystko w jednym miejscu, to np. Autotraper powinien ci pomóc.

A to Autotraper ma w ofercie lift do SXa?

Nie wiem czy lift też, ale można kupić gdzieś, a oni założą.

No, tylko gdzie?
US pomijam (koszty transportu i zabawa z cłem, ponadto ryzyko że nie będzie pasować), a lift dostępny w Niemczech jest nieludzko drogi bo zakłada wymianę sprężyn i amortyzatorów dla uzyskania 5cm prześwitu więcej.

No, tylko gdzie?
US pomijam (koszty transportu i zabawa z cłem, ponadto ryzyko że nie będzie pasować), a lift dostępny w Niemczech jest nieludzko drogi bo zakłada wymianę sprężyn i amortyzatorów dla uzyskania 5cm prześwitu więcej.[/quote]

Według mnie nie da się bezpiecznie podnieść zawieszenia o 5 cm, bez wymiany sprężyn i amortyzatorów. Jak chciałbyś unieść nadwozie na seryjnych sprężynach? Trąci to z daleka jakimś wiejskim tjuningem.
Imho albo coś się robi profesjonalnie (a to kosztuje, niestety) albo wcale. Droga na tzw. skróty często bywa baaardzo kosztowna.
Pozdrawiam.

jeżeli była by prosta recepta na podniesienie zawisu w rozsądnej cenie też bym się skusił . Myślę że trzeba wymienić sprężyny i amory a to już generuje spore koszty .

Sprężyn nie trzeba wymieniać bo robisz tzw. lift budy tj. podnosisz nadwozie względem zawieszenia.
Skoki zawieszeń się nie zmieniają, zmienia się trochę zakres jego pracy.
Dlatego nie trzeba wymieniać sprężyn, ograniczeniem jest dostępny zapas skoku amortyzatorów.
Amerykanie już to robią:
http://sx4club.com/forums/showthread.php?t=3689&page=45
http://www.rocky-road.com/sx4sus.html
Do tego dochodzi zestaw do zmiany punktu mocowania amorków:
http://www.rocky-road.com/sx4shock.html
Tylko że koszty transportu do Polski są odstręczające (od 80 do 400USD!).
No i wykonanie jak przystało na Amerykanów nieco siermiężne.
Zaprojektowałem swój własny zestaw ale nie mam kiedy go skończyć i wykonać.
Może na wiosnę...

ta szlifierka kątowa zalatuje mi AGRO-TUNINGIEM. Taki zestaw nie jest drogi ale jakoś mnie nie przekonuje

Znaczy co jest tym agro-tuningiem?
Usunięcie małego fragmentu materiału, który nie przenosi żadnych istotnych obciążeń?
Czy fakt wykorzystania samego narzędzia?

Zwróć uwagę że nie wynika to z samego zestawu tylko z faktu kolizji wspornika wahacza z masą antywibracyjną na półosi przy takim wychyleniu koła.
Jak by ten zestaw nie był to taka kolizja wystąpi.
Być może nie występuje to w niemieckim zestawie SGS za 1.5k€ ale tam lift to tylko 30mm a nie 50mm.
A jeśli też występuje to myślisz że Niemcy mają inny sposób na to?

a ja bym się raczej zapytał w jakim celu go podnosić? SX4 nie jest samochodem terenowym, a po zrobieniu lift-a nie będzie również szosowym ( podniesienie środka ciężkości). Jeśli ktoś coś by chciał podnieść to polecam Jimny-iego, wtedy to ma sens, a nie SX4 która z swoim rozwiązaniem napędu terenówką nie będzie.

W takim samym celu w jakim nie wszyscy chcą jeździć skodą fabią 1.2 rocznik 2007.

Są też miejsca w Polsce i sytuacje, w których nawet dodatkowe 3 cm mogą się sprawdzać na codzień.
Nie chodzi oczywiście o przeprawy i off road, ale o lepsze zabezpieczenie wrażliwych elementów podwozia.

Dokładnie, zwłaszcza przy tak mizernym kącie natarcia.

Jeśli ktoś bywa w takich miejscach i sytuacjach jeżdżąc SX4, to znaczy że kupił nieodpowiedni samochód.

dokładnie się zgadzam z Tobą