Jeżdżę S-crossem od 4 miesięcy. W tym czasie kilkakrotnie podróżowałem autostradą na długich dystansach. Kompletnie nie wiem o czym piszecie, o czym mówił w swoim teście Vitary Maciej Pertyński i co inni powtarzają. Mam za sobą lata jeżdżenia (prawo jazdy z lat 80-tych) i wiele samochodów. S-cross jest dla mnie jednym z lepiej się prowadzących. Wsiadałem do niego z olbrzymimi oporami przed silnikiem 1.0 turbodoładowanym, a wysiadłem po jeździe próbnej jako fan tego silnika i tej trakcji, którą S-cross oferuje - uwielbiam jeździć tym autem.. O ile mogę przyjąć, że sprawa opisywana przez Pertyńskiego i innych jest sprawą subiektywnego wrażenia - tak jak pisaliście: jednemu to przeszkadza, drugi tego nie odczuwa, to kompletnie nie zgadzam się z wyjaśnieniem Macieja Pertyńskiego, że w Suzuki układ kierowniczy nie ma pozycji "0". To absurd, który stwierdzi każdy, kto przejedzie Vitarą (też jeździłem, choć mało) lub S-crossem choćby jeden zakręt. Kierownica bez problemu wraca do pozycji "0" i kompletnie nie rozumiem jak można "Ględzić" takie głupoty będąc zawodowym dziennikarzem motoryzacyjnym. Puenta - rozumiem, że problem może być przez jednych odczuwalny, a przez innych nie, jednak uznaję to za mało prawdopodobne po kilku tysiącach zrobionych w S-corssie. Bardziej dopuszczam fakt, że jednak w niektórych egzemplarzach to występuje, a w innych nie i że do dziś nikt nie podał prawdziwej przyczyny tego problemu. Może opony, może czymś wywoływane szczególne opory toczenia, może system kontroli trakcji - cholera wie. Nie pomogę, bo nie odczuwam problemu.
Ja podobnie nie wiem dlaczego trzeszczy mi zawsze jedna szyba w przednich drzwiach. Zawsze ta z okna przy którym nie siedzę. Rozumiem, że moja masa (ciężki jestem) może powodować zmianę napięć po mojej stronie i przenoszenie drgań na drugą stronę (mniej obciążoną), ale, tak czy owak, irytuje mnie to i nic na to poradzić nie potrafię. Gdybym odkrył prawdziwą przyczynę to może byłbym w stanie to wyeliminować, a tak .... Pozostaje mi schudnąć, tylko wtedy mogą zacząć trzeszczeć obie, albo tylko ta po mojej stronie i nie wiem czy to będzie poprawa na lepsze :-). Podobnie z tym problemem korekty toru jazdy, o którym tu piszecie - trzeba szukać przyczyny i nie zakładać, że to kwestia braku pozycji "0" w układzie kierowniczym, bo ta interpretacja nie wytrzymuje próby pierwszego zakrętu.
|