Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Panowie, ja z innej beczki. Czy ktoś z Was myje samochód na myjniach przy BP tych szczotkowych. Ja od nowości myje sam na bezdotykowych i nigdy nie miałem czystego samochodu zawsze niby ładnie umyty ale po wyschnięciu jak przejadę lekko palcem to widać że jest nalot matowy na karoserii. Może ktoś podpowie jakieś rozwiązanie bo ja nawet szmatką po samochodzie nie jeżdżę bo boje się że ten lakier nie wytrzyma roku. Mam koleżankę która śmiga BMW 5 i myje tylko na szczotka i jest zadowolona co prawda nie przyglądałem się jej lakierowi z bliska więc nie mogę powiedzieć czy jest tam kupa rys czy nie. Często mijamy się na progu zwalniającym to śmieje się że mój samochód zawsze brudny hehe a jej zawsze czusty. Dobra teraz pewnie poleci hejt że przejmuje się ryskiami na samochodzie no cóż już tak mam

_________________
Vitara 2WD MT Premium

Nigdy szczotek! Pojedź do studia detailingowego i porozmawiaj o tym. Tam dowiesz sie najwiecej. Na bezdotykowej nie domyjesz auta, bo powstaje film. Powstaje również na powłokach kwarcowych i wosku, ale tam słabiej sie trzyma. Mycie w skrócie: 2 rękawice z mikrofibry lub wełny, 2 wiadra i dobre, bezpieczne środki, ręcznik z mikrofibry do wysuszenia, quick detailer na koniec.

_________________
Vitara II Premium 1.6 AllGrip

Jak w temacie. Proponuję tu prowadzić dyskusję o stosowanych środkach do mycia auta (karoseria), czy jeździć na myjnie i jakie itp., czyli wszystko o myciu i konserwacji nadwozia.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Jak mycie wygląda u mnie:
1. Najpierw spryskuję auto woda żeby zmiękczyć zaschnięty bród.
2. Spryskuję felgi - K2 Roton lub podobny, zderzak. lampy i obudowy lusterek spryskuję K2-Insect
3. Myję dach i tył auta - używam szamponu bez wosku - firma właściwie dowolna.
4. Spłukuje felgi oraz przedni zderzak, lampy i obudowy lusterek.
5. Myję dalej zaczynając od maski i przodu auta, tak aby płyn na insekty zbyt długo nie wgryzał się w lakier. Następnie boki auta a na koniec felgi i progi.
Po każdym etapie na bieżąco spłukuję auto aby szampon nie wysechł na lakierze.
W przypadku bardzo mocnego zabrudzenie po spryskaniu auta woda i odczekaniu 5 minut spłukuję go dodatkowo myjka ciśnieniową aby usunąć jak najwięcej drobin piasku, tak aby przy myciu nie rysowały karoserii.
6. Po spłukaniu wycieram najpierw auto irchą potem ręcznikiem z mikrofibry.
7. Myję płynem do szyb wszystkie szyby z obu stron i lusterka - na szyby (oprócz przedniej) od zewnątrz co jakiś czas (dwa trzy razy w roku) nakładam niewidzialna wycieraczkę też z K2, mniej się wtedy brudzą. Nigdy nie zaryzykowałem nakładania na przednią szybę bo boję się że będą smugi przy pracy wycieraczek. (Jeśli używacie na przednią szybę to napiszcie jak się sprawuję taka powłoka)
Przednią szybę myję płynem Shiny Garage Perfect Glass Cleaner - nie zostawia absolutnie żadnych mazów.
8. Dokładnie odkurzam wnętrze auta zaczynając od siedzeń następnie podłoga i bagażnik. Myję wycieraczki bo są gumowe.
9. Plastiki w środku przecieram wilgotną ścierką.
10. Gdy opony są suche nabłyszczam je preparatem Moje Auto Czarna Opona
11. Następnie woskuję karoserię i tutaj w zależności od czasu i chęci albo woskiem twardym K2 Ultra Wax albo syntetycznym w również od K2 - Spectrum, przy czym staram się raz na trzy miesiące nałożyć wosk twardy a przed zimą to już na 100%
12. Po woskowaniu przychodzi czas na plastiki, i tutaj mam sprawdzony Astonish Car Spray 'N' Shine - nie jest lepki po zastosowaniu.
Spryskuję szmatkę a następnie przecieram nią plastiki dookoła auta.

I tak to mniej więcej wygląda.

W zimie często jeżdżę na myjnie bezdotykowe, aby spłukać bród i sól z auta, zawsze staram się spłukać również podwozie.
Myjnia taka nie domywa auta - wystarczy po umyciu przejechać palcem po dowolnym miejscu karoserii żeby to sprawdzić.
Na automatyczne w ogóle nie jeżdżę, ręcznych również unikam bo w głąbkach mają więcej piachu niż szamponu.
Poza tym lubię wymyć samochód pewnie jak większość forumowiczów.
Takie mycie jest okazją do oględzin stanu lakieru i plastików, po ostatnim myciu zauważyłem odprysk lakieru na zderzaku a mam dopiero 1 800km na liczniku.
Nie wróży to dobrze na przyszłość.

Sam jeżdżę na BP na automat, bo po pierwsze jestem leniwy, a po drugie chemia i ścierne świństwa w bezdotykowych potrafią szybko i sprawnie zmatowić plastikowe klosze świateł. No i ponoć (?) nie są ani trochę lepsze dla lakieru niż szczotki.
Plusem automatu jest bezobsługowość, możliwość umycia podwozia no i (chociaż zgrubne) zabezpieczenie+wyszuszenie po myciu. Natomiast nie licz, że szczotki domyją auto idealnie - są z natury baaaardzo nieprecyzyjne.

Zaraz zostanę posądzony o barbarzyństwo; ale jako że auto służy mi do jeżdżenia/używania, a nie do chuchania - kupując zamówiłem lakier na którym mniej będzie widać brud i tyle

_________________
Vitara 1.6 Premium 4WD

Chyba, że szczotka ręczna Ta domyje

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Ostatnio używałem "auto frog Felgi" (pisownia z naklejki produktu). Nie polecam, słabe.

Ja używam LOOK z Autolandu. I na przednią szybę (przednie boczne też). Przecież nazwa niewidzialna wycieraczka zobowiązuje Nie wiem jak inne preparaty, ale ten nie robi smug, wycieraczki mniej piszczą jak są już lekko zużyte. Rozklepane na szybie owady szybciej się zmywają po użyciu spryskiwacza i wycieraczek. No i przez jakiś czas po nałożeniu można jeździć bez używania wycieraczek. Już od ok. 80 km/h woda jest pięknie usuwana pędem powietrza z szyby, a im szybciej, tym lepiej.

A jak te niewidzialne wycieraczki sprawują się w nocy? W sensie czy ich nie widać? Kiedyś było coś takiego jak Rain-X, ale albo to było do niczego albo ja nie potrafiłem tego używać, bo w nocy nie dawało się jeździć (różne refleksy itp)

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Używałem tego: http://www.chemia24.eu/pl/home/37-nanoauto-nanowycieraczka.html
Wręcz przeciwnie w nocy w deszczu, dużo lepiej i wygodniej
Trudno to nazwać jakąś rewolucją - ale rzeczywiście; krople zachowują się znacznie mniej upierdliwie na szybie. Z kolei na suchej szybie poświaty czy odblasków nie zauważyłem.
Sama powłoka schodzi z czasem - głównie pod wpływem chemii (mycia) i wycieraczek. To ostatnie widać zwłaszcza po jakimś czasie kiedy poza obszarem zbierania wycieraczek, krople wciąż ładnie zbierają się i spływają, a w obrębie wycieraczek już ciapią szybę... Mnie wystarczało nakładanie raz na pół roku (wiosna/jesień).
Swoją drogą w zimie też jakby łatwiej skrobać.
Nawet lusterka boczne warto tym machnąć.

_________________
Vitara 1.6 Premium 4WD

No to może się przekonam do spróbowania. Dzięki.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Tamtego nie znam .To poniżej moge polecić, firma 1 liga i skuteczność sprawdzona:)
http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka ... -70ml.html

Kolego ten link nie działa.Mógłbyś podać prawidłowy ?

Od lat do pielęgnacji samochodów stosuję kosmetyki tej firmy i moim zdaniem są idealne działają szybko skutecznie i zgodnie z opisem producenta.
Do zabezpieczenia szyb samochodowych polecam
http://tenzi.sklep.pl/tenzi-g2ab-10ml-p-1029.html
Wiem jest drogi, ale zastosowywany raz na kilka lat wspomaga pracę wycieraczek zapobiega tak irytującemu piszczeniu i skakaniu a przy szybkościach 50+ woda sama ucieka z szyb.

Do tej pory zawsze myłem na automacie na Statoil (szczotkowa), ale taka myjnia jednak rysuje i nie myje zbyt dokładnie. Teraz z nowym wozem zastanawiam się nad bezdotykową ręczną. Czy na takiej bezdotykowej można tylko skorzystać z wody, a szampon itd. używać własny? (Myślę tu przede wszystkim o tym, czy program nie jest jakoś wymuszony, że najpierw musi być to, później to). Sorry za lamerskie pytanie.

Ewentualnie czy jest jeszcze jakaś alternatywa. Co sądzicie o bezdotykowych automatycznych (niewiele takich, ale już się pojawiają).

Na myjniach bezdotykowej możesz sam wybierać program według uznania. Ale mam trochę sceptyczne zdanie co do takich myjek nigdy tak dokładnie na takiej myjce nie umyjesz auta tak jak umyją na myjce ręcznej. Takie myjnie bezdotykowe są dobre jak chcesz "opłukać" auto.

Najpierw splukujesz na bezdotykowej piach itd później szczotka reczna i wiadereczko myjesz raz kolejny i później splukujesz bez dotykowa w inny sposób auta nie umyjesz na bezdotykowej auta

Tylko ponoć niektóre bezdotykowe gonią ludzi z własnym wiaderkiem.

Pany, a prawda to, że jak sie myje płynem do mycia naczyń autko, np Ludwikiem to potem przyciaga on bardziej kurz/brud? :p

Nie to chyba z tym płynem do mycia naczyń to jakaś bzdura.

Właśnie się zastanawiam, ale gdzieś w jakimś filmiku na yt jak oglądałem. Oczywiście nie chce siać fałszywej plotki, ale mówił ktoś, że płyn do mycia naczyń niezbyt jest dobry do mycia auta, ponieważ przyciąga kurz, więc właśnie tak się zastanawiam nad tym.

Czy przyciąga kurz to nie wiem, ale pewne jest ,że jest to płyn do mycia naczyń jak sama nazwa wskazuje i jego składniki są dobrane pod tym kątem. Brud na aucie nie jest brudem na naczyniach. Kiedyś widziałem Matiza mytego prze dłuższy okres za pomocą płynu do mycia naczyń, no i powiem, że lakier stracił swój właściwy połysk a elementy gumowe jak i plastikowe wyglądały jakoś tak bardzo staro. Ponoć właściciel robił tak z oszczędności, co moim zdaniem nie było właściwe. Myjąc auta pamiętajmy również o środowisku.

I to już sensowna odpowiedź, dzięki. Właśnie nie rozumiem ludzi, którzy myją auta płynem do naczyń, to już lepiej sama wodą opłukać..

Mycie auta zaczynam od aktywnej piany,potem spłukuje.Mycie zasadnicze tylko na 2 wiaderka szamponem, żadnych szczotek,gąbek czy innego gówna,tylko rękawicą z mikrofibry albo wełny z merynosa i delikatnie,spłukuje karcherem i osuszanie grubym ręcznikiem z mikrofibry!

_________________
Hellboy

Wlasnie, jesli myjecie na myjni recznej, jak osuszacie auto? Bo w okresie chlodniejszym, kiedy jeszcze jest troche blocka, co z tego jak wymyje, gdy zaraz po wyjezdzie znow przynajmniej czesc jest brudna.

Wolę spytać niż narobić sobie problemów

Czy GV2 która ma stały napęd 4x4 można wjechać na myjnię automatyczną tunelową? Czy przyciągnięcie auta nie zaszkodzi napędom?

taptarapta