Moje wrażenia z kilku krótkich jazd
Testowana wersja:
1.6 VVTi AllGrip Premium.
Wyposażenie obejmowało 1 element dodatkowy: zegarek analogowy "Kanji".
Podejście do przyrządu
Samochód robi wrażenie masywnym i wysokim przodem. Linia boczna ujdzie, ale wymaga jakiś listew ochronnych dla urozmaicenia. Tył jest bardzo zwyczajny, żeby nie powiedzieć nudny.
Wsiadanie z przodu łatwe i wygodne. Z tyłu nieco gorzej, otwór drzwiowy nie jest zbyt szeroki. Klapa bagażnika podnosi się lekko i dość wysoko.
Niestety w testowanym egzemplarzu wszystkimi drzwiami i klapą trzeba było trzasnąć, żeby się zamknęły. I robiły to z niezbyt przyjemnym dźwiękiem.
Miejsca z przodu dla 2 osób wystarczająco. Zaskoczeniem było to, że siedzi się wyżej niż myślałem i widać maskę samochodu, co obecnie jest rzadkością.
Tylna kanapa jest na równym poziomie z przednimi fotelami (w SX4 jest wyżej), a linia okien poprowadzona jest dość wysoko, więc widoczność stamtąd - dla dzieci i osób o wzroście do 160 cm - jest taka sobie.
Pasażerowie z tyłu nie mają też żadnych schowków poza kieszenią na oparciu przedniego fotela pasażera i okrągłymi uchwytami na butelki w drzwiach. Tak jakby Suzuki chciało powiedzieć, że Vitara to auto dla 2 osób okazjonalnie przewożących kogoś z tyłu.
Cienkie drzwiczki i niezbyt ładne, czarne boczki są elementami, o których najlepiej zapomnieć
Bagażnik duży, praktycznie podzielony na poziomy i przegródki. Brak dojazdówki zmniejsza i tak niewielką masę własną, ale nieco niepokoi, szczególnie gdyby ktoś chciał zjechać z asfaltu, na co pozwala 18,5-centymetrowy prześwit, możliwy do dalszego zwiększenia o 1-2 cm bez większych problemów.
Deska rozdzielcza prosta, czarne elementy zakurzone, a kolorowe wstawki - w tym głównie ten największy element - nieco rozpraszają, choć to pewnie kwestia przyzwyczajenia i gustu.
Podkreślanym już wielokrotnie mankamentem jest obsługa komputera patyczkami o słabo wyczuwalnej pracy.
Poza tym wszystko w zasięgu ręki. No dobrze, oprócz gniazda USB, które ktoś upchnął tak głęboko i nisko, że włożenie wtyczki (które w 75% przypadkach kończy się pomyłką nawet w laptopie czy PC
) wymaga zanurkowania z latarką czołową.
Mała kierownica obszyta miękką skórą dobrze leży w dłoniach.
Niestety pomimo dwupłaszczyznowej regulacji kierownicy i regulacji wysokości fotela nie udało mi się znaleźć idealnej pozycji za kierownicą.
System audio nie ma odtwarzacza CD (dostępny tylko w wersji Comfort), ale sam dźwięk jest całkiem znośny.
Obsługa dotykowego suwaka głośności nie jest wygodna i lepiej używać do tego przycisków na kierownicy. Reakcja ekranu na dotyk poza tym dobra.
Testowany egzemplarz miał kamerę cofania. Jak dla mnie, to tylko gadżet. Wolę czujniki parkowania z tyłu, choć w pewnych sytuacjach dobrze by było mieć i to.
Jazda
Silnik pracuje cicho w zakresie do 3000 obrotów. Na postoju system ENG A Stop wyłącza go i włącza w sposób niemal niezauważalny. Gadżet zupełnie nieprzydatny w korkach, ale można go wyłączyć przyciskiem (do czasu ponownego włożenia kluczyka do stacyjki).
Samochód do 3500 obr./min. rozpędza się raczej leniwie, ale można go nieco ożywić wybierając tryb SPORT. Niestety tylko w wersji AllGrip.
Biegi wchodzą lekko, choć wsteczny potrafi nie trafić na swoje miejsce za pierwszym razem
W trasie przydałby się VI bieg.
Vitara jest dość cicha w środku przy prędkościach dopuszczalnych w mieście i na drogach krajowych oraz zaskakująco komfortowo zestrojona. Wyrwy w asfalcie czy dziury na drodze polnej nie wywołują żadnych efektów dźwiękowych z zawieszenia.
Ze względu na profil nadwozia jest podatna na wiatr boczny.
Układ kierowniczy działa jak nadopiekuńcza mamusia, odcinając kierowcę od poczucia, że kieruje
OK na ciasnym parkingu, mógłby jednak być bardziej komunikatywny poza miastem i w "terenie".
Wyprzedzanie w trybie SPORT nie stresuje. Brzmienie silnika nawet przyjemne.
Nie było możliwości sprawdzenia napędu AllGrip w odpowiednich warunkach, ale próba dynamicznego ruszenia na piasku w trybie SNOW została zaliczona na piątkę. Tył dołączył się praktycznie natychmiast.
Nawiasem mówiąc, żeby włączyć LOCK najpierw należy wybrać SNOW.
Spalanie
No i na koniec duży plus za oszczędność.
Najwyższe wskazywane średnie spalanie po przejechaniu 5 km polnymi i leśną, krętą drogą na II-III biegu wyniosło 10 litrów.
Symulacja dojazdu do pracy (5 km w mieście od zimnego startu, kilka skrzyżowań ze światłami) dała średni wynik 5,5 l/100 km
Trasa 65 km, w tym kilka km drogi szybkiego ruchu - 5.1 l/100 km.
Próba dynamicznego przejazdu w trybie SPORT - 10 km poza miastem z wielokrotnym przyspieszaniem i wyprzedzaniem - 6.4 l/100 km.
Pod tym względem po prostu nie ma porównania z SX4
ale w oddzielnym temacie zrobię takie porównanie, jako że Vitara jest jego następcą.