Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Cześć,

z faktu, że przez ostatnie dwa lata wróciła do nas względnie zima, która towarzyszyła mi w czasach dzieciństwa, chciałbym zaciągnąć opinii co do zabezpieczenia całego podwozia przed czynnikami związanymi z zimą. Z tego co pamiętam podczas zakupu auta, ASO nie do końca w superlatywach wyrażało się na temat temat w kontekście indyjskiej myśli technologicznej, zatem na przyszły już rok chciałbym zdecydować się na taką usługę. I teraz pytanie do osób, które na taki krok się decydowały, na co zwrócić uwagę, co jest najistotniejsze? Zawężając, czy może ktoś z Was jest z Łodzi i okolic i jest z czystym sumieniem kogoś polecić w zakresie interesującej mnie usługi?

Z tego co czytałem i ogladałem w internetach to proponuję - zrób to sobie sam:)

Ja robiłem u siebie uważam, że warto jeśli ktoś to zrobi z głową. Najważniejsze dobre oczyszczenie i położenie dobrego podkładu epoxydowego wierzchnia warstwa ma mniejsze znaczenie. Wiele warsztatów czyści i kładzie tylko środek do konserwacji co moim zdaniem jest błędem w przypadku skorodowanych samochodów, jeśli jest to zupełnie nowe auto to położenie tylko konserwacji powinno być ok, zawsze przed czymś zabezpieczy.
viewtopic.php?f=107&t=17499
Mogę polecić, ale to 200 km od Łodzi więc odpada.

Robiłem w salonie w Rzeszowie- cena porównywalna z innymi zakładami w mieście, z jakości jestem zadowolony. Na rynek indyjski nie ma potrzeby robić konserwacji, co innego Europa i szczególnie Polska. "Indyjska myśl technologiczna" nie ma tu nic do rzeczy- kwestia klimatu

_________________
ex Suzuki Swift III
ex Suzuki Swift V
ex Suzuki Baleno 1.2 Premium Plus
ex Suzuki Baleno 1.0 Elegance
Suzuki Vitara 1.4 129 hp mild hybrid Premium 2WD

Dzięki Panowie za Wasze opinię. Zdecydowałem się za 800 złotych zrobić u siebie w mieście. Podwozie wygląda i lśni jak psu (wiecie co) czuć solidną chemię w garażu, także mam nadzieję, że auto zabezpieczone będzie na lata, bo jak słusznie napisaliście, indyjska myśli technologiczna raczej nie musi uwzględniać jakiegoś ponadprzeciętnego zabezpieczenia sposób Baleno, zwłaszcza że pewnie w fabrykach wszystkie Baleno idą taśmowo i nie ma rozgraniczenia produkcji na poszczególne rynki zbytu.

Witam.
Czy możesz polecić mi jakiś warsztat w Rzeszowie do konserwacji bo zakładam ze ty robiłeś w salonie w Świlczy?
Z góry dziękuje.

Witam, w Rzeszowie nie- w Łańcucie polecam swojego kolegę- Mirka Ruszla. Jest jeden tylko problem- czeka się u niego bardzo długo na wolny termin. Zarezerwowałem żonie na wiosnę ;-)

_________________
ex Suzuki Swift III
ex Suzuki Swift V
ex Suzuki Baleno 1.2 Premium Plus
ex Suzuki Baleno 1.0 Elegance
Suzuki Vitara 1.4 129 hp mild hybrid Premium 2WD

Dziękuje za info.
Dodatkowo może mi doradzicie jeśli rocznie robię może max 15tys samochodem i jest ono garażowane czy w 5-cio letnim Baleno warto jeszcze robić podwozie?

Dziękuje za rady

Ilosć robionych kilometrów myślę nie ma znaczenia a garażowanie paradoksalnie może wpływać na szybsze rdzewienie, szczególnie, jak garaż jest ogrzewany. Pytanie ile chcesz tym autem jeździć jeszcze, jednak po 5 latach ja bym bezwzględnie robił konserwację, bo przy odsprzedaży masz atut i jakiś tam zwrot kosztów a w przeciwnym razie dajesz argument kupującemu do zbijania ceny. Trzeba auto dobrze pooglądać z dołu, ale myślę, że nie będzie po takim czasie cudów. W każdym razie ja przynajmniej za rok po kupnie nowego, najprawdopodobniej Swifta od razu przed wyjazdem z z salonu oddaje go do konserwacji i mam spokój na przynajmniej 6 lat

_________________
ex Suzuki Swift III
ex Suzuki Swift V
ex Suzuki Baleno 1.2 Premium Plus
ex Suzuki Baleno 1.0 Elegance
Suzuki Vitara 1.4 129 hp mild hybrid Premium 2WD

no baleno po 6ciu latach zaczyna powoli atakować ruda od spodu - jak na razie nalot, ale to najwyższy czas by reagować...

Witam
Zrobiłem konserwacje w moim baleronie kilka miesięcy po zakupie. Kupiłem to auto w 2021r kiedy miało 3 lata. Konserwację zrobiłem w maju 2022. Wszystko zrobiłem samodzielnie. Oceniając stan podwozia w moim przypadku auto nie miało żadnych ognisk korozji na blacharce. Kilka ognisk było na wahaczu i tylnej belce. Ogólnie po podniesieniu auta byłem nawet miło zaskoczony bo znalazłem tam konserwację. Dla zainteresowanych mam fotki i mogę zaprezentować jak wyglądało moje podwozie. Przed zakupem miałem okazję obejrzeć Toyotę Yaris starszą o 2 lata od mojego balerona i niestety z przykrością muszę stwierdzić że to co tam zobaczyłem było porażką. Auto było do natychmiastowej konserwacji a samo zabezpieczenie praktycznie nie istnieje to tylko kilka łatek maty wygłuszającej i jakaś zwykła farba na podwoziu. Pomyślałem że w baleronie nie jest jeszcze tak źle. Odnośnie Toyoty mam porównanie bo na co dzień używam Starletki z 1997r niestety takiej jakości już nie ma nigdzie we współczesnych samochodach. Do konserwacji stosowałem preparaty firmy Noxudol. Do podnoszenia auta używam podnośnika własnej konstrukcji. Ogólnie to na cała konserwacje potrzebowałem ok 10dni. Wszystkie prace robiłem po godzinach i w soboty. Do konserwacji zdejmowałem zderzaki, nadkola i wszystkie osłony. Całość myłem myjką ciśnieniową potem czyszczenie korozji i aplikacja preparatu do usuwania rdzy. Miejsca pokryte preparatem zamalowałem podkładem antykorozyjnym a potem całość podwozia środkami do konserwacji. Zużyłem ok 6l środka do konserwacji i 2l do przekrojów. Zastosowałem 2 warstwy na podwoziu. Podobnie zrobiłem konserwację w Starletce ok 2016r i do dzisiaj jest jak nowa. Ogólnie polecam środki do konserwacji firmy Noxudol. Cena jest wyższa od tych najtańszych ale dobrze się sprawują. Na koniec jedna uwaga jeśli ktoś oddaje auto do konserwacji i wykonawca mu powie że zrobi ją za 1-2 dni to w tym momencie zabierał by auto od tego partacza.
Pozdrawiam Janusz

Super, dzięki za opis, jak to rzeczywiście wygląda. Daj znać po roku, jak oceniasz trwałość.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Również dziękuje za opis i porady. Pewnie będę musiał go komuś przekazać do zrobienia bo ja osobiście przywiązuję się do aut i trzymam je długo.
Pozdrawiam

Januszs0 super !! Dobrze że dbasz o balenrona !! Ja właśnie z uwagi na to jak to się robi w tych różnych warsztatach to też mam zamiar wykonać to sam. Gorzej bo chce to też zrobić w scrosie a tam jest wszystko od spodu zabudowane plastikowymi osłonami....