Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

GV 2.4 manual 2011 - stukanie w przednim zawieszeniu
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=8924
Strona 1 z 2

Autor:  Turtle_nr1 [ 11-01-2012, 10:38 ]
Tytuł:  GV 2.4 manual 2011 - stukanie w przednim zawieszeniu

Mam problem. Od września 2011 jestem szczęśliwym posiadaczem GV 2.4 w manualu. Od początku użytkowania towarzyszą mi różne dziwne "stuki" dochodzące z, że tak powiem, pod podłogi. Wyczytałem na forum, że to normalne w Vitarach, że układ przeniesienia napędu wydaje czasem takie dźwięki. Czasem słyszę jednak dźwięk przypominajacy "wyrabana" gałkę. Słychać to najczęściej gdy auto jest zimne, przy mocnym skręcie (zwłaszcza w lewo ) i na zaśnieżonej dziurawej drodze ale nie zawsze. Nie ma na to reguły generalnie. Czasem stuknie jak za dawnych czasów renault clio (tfuuu!!).

Moja Vitarka ma przejechane 10.000km, nie miała żadnych przygód typu dziury, ostry teren. Jest autem zadbanym, mało eksploatowanym.

Proszę Was o pomoc w tej kwestii. Co może byc przyczyna tych dźwięków?

Autor:  kufel [ 11-01-2012, 21:39 ]
Tytuł: 

Cześć, w mojej GV pojawiają się takie dziwne dzwięki z przodu, z lewej strony gdy zaczyna pracować pompa ESP. Czyli gdy któreś z kół jest w poślizgu. W szczególności na śliskiej nawierzchni przy skręconych kołach. Chyba, że się mylę.

Autor:  Dale [ 12-01-2012, 12:15 ]
Tytuł: 

nie to nie o to chodzi, Turtle_nr1 mówi o innym stukaniu. Ja wiem co masz na myśli Turtle, też tak mi stuka, jak wjeżdżam na małe rondo, w tym momencie jak przekręcam kierownice z prawej na lewo i jak już jade po tym rondzie to stuknie mi tak czasem jakby pod lewą stopą pod podłogą. mam 8 tys przebieg na GV 2,4 autko nówka. Aha i tego nie jestem pewien, ale chyba jak jest jeszcze autko zimne?pozdr:)

Autor:  Turtle_nr1 [ 12-01-2012, 14:21 ]
Tytuł:  GVII 2.4

DALE i KUFEL, dziekuję za Wasze odpowiedzi. Myślę, że obie są trafne i mają związek z odgłosami, które słyszę. Rzeczywiście pojawiaja się zarówno na śliskiej, nierównej nawierzchni jak i przy mocniejszych skrętach, szczególnie gdy auto jest "zimne". Także jestem juz spokojny. Bałem się, że po przejechaniu zaledwie 10.000km czeka mnie wymiana gałki albo drążka. Jeżeli się mylę to wyjdzie to przy przeglądzie po 15.000km...Oby nie!

Autor:  Turtle_nr1 [ 12-01-2012, 14:27 ]
Tytuł:  GVII 2.4

...i tak jak napisał DALE, stukanie dobiega spod lewj stopy, spod podłogi jakby.

Pozdrawiaju!!!

Autor:  jerzy1971 [ 12-01-2012, 20:12 ]
Tytuł: 

mam to samo dzwiek spod lewej stopy[jak cos sie załanczało albo cos wracało do pozycji po skrecie tylko co :!: ] słyszany po skrecie kól i wyprostowaniu jedzie 10 m i jest ten dzwiek tez mysle co to / :?: przebieg 50tys silnik2.7 automt

Autor:  HOQS [ 14-01-2012, 22:38 ]
Tytuł: 

A przy ruszaniu na jedynce też macie słyszalny stuk ? Zastanawiam się czy muszę to zaliczyć do uroków wrodzonych ? Mam na liczniku 650 km ?

Na stronach AŚ znalazłem coś takiego:
"
Stuki nie są wadą w Suzuki Grand Vitarze?
W 2006 r. kupiłem nowe Suzuki Grand Vitara. Latem br. zauważyłem, że w momencie ruszania dochodzą stuki z okolicy podwozia (skrzynia biegów, sprzęgło). W ASO Masa w Zielonej Górze poradzono mi, żebym jeździł tak długo, aż coś się rozsypie. Natomiast pracownik serwisu Auto Wache w Poznaniu uznał, że do wymiany jest dużo części. Suzuki odmawia naprawy.
Tadeusz Brychcy
4 lat 13 tygodni temu
Auto: Suzuki Grand Vitara
Kategoria: Problem z serwisem mechanicznym
Odpowiedź Suzuki
27 września 2007 roku regionalny przedstawiciel techniczny Suzuki spotkał się z użytkownikiem Grand Vitary w ASO Masa. Zapoznał się dokładnie z historią zgłoszeń oraz ze stanem faktycznym. Po wysłuchaniu uwag klienta dokonano kolejnej bardzo wnikliwej weryfikacji stanu auta, która tak jak poprzednie nie potwierdziła występowania wady. Dźwięki, które klient zgłaszał jako usterki, są charakterystyczne i typowe dla samochodów wyposażonych w stały napęd 4x4 oraz międzyosiowy mechanizm różnicowy. Ubolewam nad niefortunnymi stwierdzeniami pracowników serwisu. Łukasz Oster
4 lat 13 tygodni temu

Komentarz redakcji
Klient zauważył, że ser-wisy Suzuki nie dokumen-tują czynności naprawczych w książce serwisowej. Nie trzeba się na to godzić. Przeciwnie, pełna dokumentacja to cenny atut w ewentualnym sporze z dilerem. Nie zgadzamy się, że dźwięki, które zgłaszał użytkownik Suzuki są charakterystyczne w pojazdach ze stałym napędem na obydwie osie. Nie występują np. w Subaru Foresterze.
"

Tu prezentacja nr youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=toLEywrVotU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=rq78hS7I4v0

Autor:  leniwiec [ 15-01-2012, 07:15 ]
Tytuł: 

Cytuj:
mam to samo dzwiek spod lewej stopy[jak cos sie załanczało albo cos wracało do pozycji po skrecie tylko co

U mnie też dokładnie tak jest i się zastanawiam co to może być ... :roll:

Autor:  mrquad [ 15-01-2012, 11:47 ]
Tytuł: 

przekładnia

Autor:  Dale [ 15-01-2012, 14:43 ]
Tytuł: 

okej, ale czy to ma tak być, czy coś nie tak z tą przekładnią ? pozdr :)

Autor:  KozioŁ [ 15-01-2012, 19:41 ]
Tytuł: 

Taki jest urok stałego napędu 4x4. Trzy dyferencjały, 8 przegubów, 4 krzyżaki pracujące non stop. Wszystkie elementy z czasem się zużywają i luzy nakładają się na siebie. Tzw. efekt wagonowy. :lol:
Agresywna jazda, strzelanie ze sprzęgła pewnie przyspiesza zużycie.

A to z filmików to jakby w dyfrze coś waliło.

Autor:  Dale [ 15-01-2012, 20:27 ]
Tytuł: 

KozioŁ pisze:
Wszystkie elementy z czasem się zużywają i luzy nakładają się na siebie. Tzw. efekt wagonowy. :lol:
Agresywna jazda, strzelanie ze sprzęgła pewnie przyspiesza zużycie.

Ale jak to się ma do moich faktów ? mam 8 tys przebiegu :) i autko jest nowe, bardzo zadbane, nie jeżdżę agresywnie tylko wyjątkowo ostrożnie :)

Autor:  KozioŁ [ 15-01-2012, 21:12 ]
Tytuł: 

Aaaa faktycznie. :skromny: W takim razie wada fabryczna a serwis jak zwykle wykręca się sianem. Dopóki nie napiszesz do Motoru, Auto Świata albo TVN Turbo to będziesz się bujał. :lol:

Autor:  HOQS [ 15-01-2012, 21:21 ]
Tytuł: 

No ja podobnie 650 km słownie sześćset pięćdziesiąt ;) i też słychać stuk.
Jeśli tak ma być to świadczy o archaiczności napędu GV II. IMO w samurai-u też tak miałem. Może pod względem trwałości i kosztów to plus ale tak w ogóle to żart - taki nie śmieszny.

Autor:  klemens [ 15-01-2012, 23:20 ]
Tytuł: 

Czyli dobrze mówią: Suzuki-same stuki.

Autor:  rpelc [ 16-01-2012, 16:48 ]
Tytuł: 

HOQS pisze:
No ja podobnie 650 km słownie sześćset pięćdziesiąt ;) i też słychać stuk.
Jeśli tak ma być to świadczy o archaiczności napędu GV II. IMO w samurai-u też tak miałem. Może pod względem trwałości i kosztów to plus ale tak w ogóle to żart - taki nie śmieszny.


Ta "archaiczność napędu" to jest raczej plus Suzuki. Wydaje mi się że kolega kupił chyba inny samochód niż powinien. Popatrzmy na cenę.. te 20kPLN mniej niż konkurencja z podobnym wyposażeniem z czegoś wynika...

Z własnego doświadczenia.
Przejechałem nową GV około 100 tys. km bez najmniejszych awarii a że coś stuka ? Sterowanie głośnością radia jest w zasięgu kciuka.. :)

Autor:  klemens [ 16-01-2012, 18:55 ]
Tytuł: 

rpelc, a z jakim silnikiem masz GV?

Autor:  HOQS [ 16-01-2012, 19:41 ]
Tytuł: 

rpelc pisze:

Ta "archaiczność napędu" to jest raczej plus Suzuki. Wydaje mi się że kolega kupił chyba inny samochód niż powinien. Popatrzmy na cenę.. te 20kPLN mniej niż konkurencja z podobnym wyposażeniem z czegoś wynika...


Cieszę się Twoim szczęściem i zadowoleniem z auta. ;)

Idąc Twoim tokiem myślenia nabywcy fiata pandy za 25 tys powinni być wdzięczni że auto im rano odpaliło bez pchania ;)

P.S. Z tą głośnością radia nie ma co przesadzać bo plastiki drzwi trzeszczą ;)

P.S. O wyborze GV zdecydowały ponadprzeciętne właściwości terenowe a nie cena, zdecydowałem wiedząc że będzie twardo i plastikowo, ciasno ..(to poczułem i zobaczyłem).

A stuki tu i tam to co innego...

Autor:  rpelc [ 19-01-2012, 11:53 ]
Tytuł: 

klemens pisze:
rpelc, a z jakim silnikiem masz GV?


1.9 DDIS czyli 1.9 dCi made by Renault. Są tylko dwie rzeczy które mnie w nim denerwują:
- rozrząd co 75 kkm za około 4000 PLN
- cholerny DPF który od czasu do czasu organizuje mi nieprzewidziane wycieczki celem wypalenia sadzy.

A to że stuka... Nie oszukujmy się że zakupiliśmy cud motoryzacji. Suzuki to marka nisko budżetowa więc zawsze coś będzie skrzypiało i stukało. Ważne jest aby zbyt często się nie psuło.

Cena "niestukających" SUVówi i terenówek rozpoczyna się wg mnie od 150 kPLN. Chociaż Defender za blisko 200 kPLN suka i trzeszczy jak cholera :D :D

Autor:  HOQS [ 19-01-2012, 12:14 ]
Tytuł: 

Dobrze piszesz !

Dlatego jak ktoś nie potrzebuje reduktora i własności terenowych niech sobie podaruje suzuki.

Jak na typowego SUV-a jest kiepski i nie wart swojej ceny.

(lepiej kupić komfortową Hondę - nawet z najuboższym wyposażeniem lub tańszą KIA z długą gwarancją)

Jak ktoś szuka terenówki to okazja !
(Bo następny na liście Pathfinder, Land Cruiser, Jeep itd. = cena GV x 2)

P.S. Ale nie wszystkie uszczerbki GV trzeba odpuszczać, jutro będę w ASO na przeglądzie - ciekawe jakie oni mają zdanie na temat tych uroków ;)

Autor:  klemens [ 19-01-2012, 14:35 ]
Tytuł: 

rpelc pisze:
klemens pisze:
rpelc, a z jakim silnikiem masz GV?


1.9 DDIS czyli 1.9 dCi made by Renault. Są tylko dwie rzeczy które mnie w nim denerwują:
- rozrząd co 75 kkm za około 4000 PLN
- cholerny DPF który od czasu do czasu organizuje mi nieprzewidziane wycieczki celem wypalenia sadzy.

A to że stuka... Nie oszukujmy się że zakupiliśmy cud motoryzacji. Suzuki to marka nisko budżetowa więc zawsze coś będzie skrzypiało i stukało. Ważne jest aby zbyt często się nie psuło.

Cena "niestukających" SUVówi i terenówek rozpoczyna się wg mnie od 150 kPLN. Chociaż Defender za blisko 200 kPLN suka i trzeszczy jak cholera :D :D

Rozrządu nie musisz wymieniać w ASO - wyjdzie 3x taniej. A DPF się usuwa (poprawiając przy okazji program) i po problemie.

Autor:  rpelc [ 20-01-2012, 12:45 ]
Tytuł: 

klemens pisze:
Rozrządu nie musisz wymieniać w ASO - wyjdzie 3x taniej. A DPF się usuwa (poprawiając przy okazji program) i po problemie.


Wiem, znam takiego co zrobił rozrząd 3x taniej, niestety silnik kosztował go 4 x drożej (używany oczywiście). Nad usunięciem DPF-a się zastanawiam i pewnie wytnę "dziada" po najbliższej wycieczce. :lol:

Autor:  klemens [ 20-01-2012, 17:59 ]
Tytuł: 

rpelc pisze:
klemens pisze:
Rozrządu nie musisz wymieniać w ASO - wyjdzie 3x taniej. A DPF się usuwa (poprawiając przy okazji program) i po problemie.


Wiem, znam takiego co zrobił rozrząd 3x taniej, niestety silnik kosztował go 4 x drożej (używany oczywiście). Nad usunięciem DPF-a się zastanawiam i pewnie wytnę "dziada" po najbliższej wycieczce. :lol:

Nie mówię o wymianie rozrządu w garażu u Zdzicha Kociemby. W Renault jest taniej, zwłaszcza tam gdzie Cię znają i można się dogadać. Niedaleko mnie jest np.warsztat, który założyła cała była ekipa techniczna z Renault i specjalizują się głównie w renówkach - mają też oryginalne części, minimalnie droższe od zamienników. Ceny usług - normalne, nie mylić z ASO. Nawet, jeśli trzeba tam podjechać 100 czy 200 km to i tak masz zrobione perfekcyjnie na maximum połowę ceny. A gdzie usunąć DPFa mogę podesłać link, jak ktoś ciekaw. Chyba lepszego fachowca w Polsce nie ma.

Autor:  leniwiec [ 21-01-2012, 08:11 ]
Tytuł: 

Niektórzy to mają normalnie zjechane na punkcie serwisowania samochodów w aso,sądzą chyba,że tam się dobrze znają....a jest wręcz przeciwnie,zazwyczaj mało kompetentni ludzie tam pracują...U zaufanego mechanika można zrobić 3x lepiej i 3x taniej,ja nigdy auta bym do aso nie zawiózł,staram się robić wszystko sam,a od grubszych rzeczy mam zaufanego mechanika-wtedy pracujemy razem przy mojej gablocie
:D

Autor:  HOQS [ 24-01-2012, 10:28 ]
Tytuł: 

HOQS pisze:

P.S. Ale nie wszystkie uszczerbki GV trzeba odpuszczać, jutro będę w ASO na przeglądzie - ciekawe jakie oni mają zdanie na temat tych uroków ;)


Mechanik z niewielkim stażem w Suzuki z którym byłem na jeździe próbnej stwierdził że to nie jest normalne (stuk i delikatne szarpnięcie jakby jedno z kół było napędzane chwilę przed wszystkimi) - jednak nic z tym nie zrobili i proponują żebym jeszcze pojeździł i auto się ułożyło .... więc uzbrajam się w cierpliwość.

Pozostaje jeszcze temat brzęczącego czegoś z okolic zegarów (jak jadę po dziurach), ktoś ma doświadczenia w tym temacie ?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/