Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

witam wszystkich,
ma następujący problem. 2010 grudzien zagazowałam swoją GV. w kwietniu/maju przy dochamowywaniu błysneła mi lampka od oleju. ja zaglądam a tam brakowało prawie 3,5 litra oleju. auto serwisowane regularnie i przez 4 lata nawet grama nie dolalam. wydaje się ze auto nie było przegrzane bo nadal 3ma moc. żadnych plam na chodniku nawet po całej nocy i dniu stania w miejscu. teraz po przejechaniu około 5tys km musiałam znów dolac około 0,7-1litra oleju. domysla się ktoś co mogło się stać???? bo w serwisie wyliczyli mi naprawe na 4tys jezeli tylko poszła głowica i uszczelniacze na zaworach a jezeli silnik został przegrzany i poszły tłoki i cos jeszcze(o ile dobrze pamiętam i pisze) to pod 10tys naprawa. zna ktoś dobrych specy od silników w okolicach Białegostoku, Łomży Wawy??????? jak macie jakies propozycje to pomóżcie.

pozdrawiam i dziękuje za info

ciunnia1 trzeba zacząć od szukania najprostszych usterek. Nie przybyło Ci płynu chłodniczego? Nie ma w nim plam oleju? Auto nie kopci na niebiesko? Obydwie przyczyny mogą wskazywać na poważniejszą usterkę - uszczelka pod głowicą, spalanie oleju.

Po drugie (w zasadzie powinieniem chyba napisać po pierwsze) trzeba sprawdzić, czy nie puszcza któraś uszczelka. Trzeba sprawdzić miskę olejową (może się pocić). Warto zdjąć też tą plastkową osłonę na silniku (jest wciśnięta na takich bolcach) i sprawdzić, czy uszczelka pod pokrywą glowicy nie puściła. To wiem z własnego doświadczenia, bo ostatnio przerabiałem to w swojej GV. Z tyłu głowicy (czyli stojąc przodem do silnika) są takie półkoliste, półksiężycowate uszczelki przy wałkach rozrządu. W mojej GV dziwnym trafem wypadły i tamtędy wyrzucało olej. Dowiedziałem się o tym dopiero na przeglądzie. Poza tym norma zużycia oleju to chyba 0.5 albo 0.7 litra na 1000 km.

Moze byc tez tak, ze jezeli silnik ma duzy przebieg, to gaz usunal nagary i po prosu bierze tyle oleju..

bst mój ma już ponad 204 tys km (gaz założony przy 7500 km) i nie bierze tyle oleju.

Jeszcze jedna myśl. Niektóre auta "nie lubią" oleju nalanego na maks. W takich silnikach poziom na miarce spada z maks do jakiegoś innego niższego i się utrzymuje.

wymien na nowy silnik, remont wogóle nie oplacalny tez tak mialem i kupilem za 2500tys nowy i jezdze juz rok bez zadnych problemów.

Trzeba sprawdzic, 1l na 5 tys to nie tak znowu strasznie.
Moze wystarczy wymienic uszczelniacze zaworowe, moze gdzies ten olej wycieka.

1l na 5000 tys ja bym jeździ z czasem sytuacja się wyjaśni, lub wymienił bym olej na texaco

Jak w Białymstoku to daj znać, coś wymyślimy.