Cześć wszystkim,
Sprawa dotyczy Suzuki Grand Vitara 1.6, 2012 rok, 106 koni, benzyna, stałe 4x4.
Na zimnym silniku nic nie słychać.
Na ciepłym silniku po przejechaniu jakiejś trasy słychać straszny klekot jakby silnik benzynowy zamienił się w diesla (tylko na biegu jałowym).
Po wciśnięciu sprzegła hałas całkowicie ustaje, po puszczeniu pojawia się od razu.
Włączona/wyłączona klima niewiele zmienia.
Pierwszy filmik -
https://youtu.be/LYb06etdroMW 0:07 wciśnąłem sprzęgło - hałas ustaje.
Drugi filmik - nic nie robiłem, nie wciskalem, hałas cyklicznie co kilka sekund.
https://youtube.com/shorts/dk0iU0x53P4?feature=shareBardzo proszę o jakieś naprowadzenie mnie co to może być. Jeden mechanik nie był do końca pewien, obstawiał sprzęgło ale na ślepo nie rozbierał pół auta.
Edit: jeśli chodzi o samą jazdę wszystko zdaje się być ok, nie gubi mocy, nie szarpie, hałasuje tylko na postoju na biegu jałowym.
Pozdrawiam