Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=20651 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Szarbia [ 15-08-2021, 12:13 ] |
Tytuł: | Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Szanowni Państwo ![]() minęło 6 lat od czasu gdy jeżdżę moją GVII 2.4 od nowości. Tu jest parę fot po zakupie: http://www.szarbia.com/index.php?p=art_ ... 2=0&id=178 Oto moje posumowanie: Wady Niewygodny fotel, po 200 km jazdy boli tyłek, złe położenie pedału gazu - boli stopa, trzeba używać tempomatu (czego akurat ja nie lubię), duża przerwa pomiędzy I i II, trochę przeszkadza w aktywnej jeździe, powyżej 150 km/h nie zbyt pewny na zakrętach, od nowości biegi kiepsko wchodzą. Zalety 140-170 km/h jest cicho wewnątrz i auto nie jest mułowate. GVII kupiłem dlatego, że mi się bardzo podoba i nie żałuję tej decyzji. Ma u mnie dożywocie. Olej w silniku wymieniam co 8 - 10 tys. km. W napędach olej zmieniłem dopiero po 90 tys. km i uważam, że trzeba częściej. W skrzyni olej był jak nowy, w przednim dyfrze i reduktorze był ciemny, ale w tylnym dyfrze była smoła. Po latach zajrzałem do instrukcji ![]() Wlałem taki olej, weszło trochę ponad 5 litrów (kupiłem 6 litrów) Bryka jeżdżona latem i zimą, stojąca pod chmurką, ale korozji nie zauważyłem prawie wcale. Ciekawe, czy to po lifcie poprawili zabezpieczenie, czy to po prostu syndrom pierwszego właściciela. Jedyne miejsce z korozją to pod wspornikiem haka, który to hak zardzewiał dokumentnie. Teraz widzę, że trzeba było kupić ocynkowany Tak wyglądał ten obszar 6 lat temu Inne porównania Jak widać zdecydowałem się na zabezpieczenie auta. Już ponad 20 lat temu, mój dobry znajomy polecał mi ten kanadyjski specyfik Rust-Check. Koszt 1000 zł. |
Autor: | Szarbia [ 15-08-2021, 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Co trzeba było naprawić albo wymienić? Niewiele. Akumulator padł po 4 latach. Założyłem 10 letnią Vectrę, która kurzyła się w zmocie. Działa. Kilka żarówek, ale ksenony wciąż oryginalne. Wspomniany wyżej zardzewiały hak (ale to nie sprawa Suzuki), wypiaskowałem i pomalowałem. Jeden komplet klocków, pewnie niedługo przyjdzie pora na drugi ale już z tarczami. Dwa komplety opon letnie i zimowe starły się. Kupiłem uniwesalne Dębicy: Osłona tylnego tłumika - przednie otwory mocujace skorodowały. Wymieniałem nakrętki i dałem większe podkładki Uszczelniacz wału przedniego reduktora. Foty jeszcze przed mycia podwozia przed konserwacją: |
Autor: | czoboki [ 17-08-2021, 21:18 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Rust Check - bardzo przyzwoity preparat. Też będzie jak ogarnę rudą, którą z lekka zaniedbałem. Coś jest nie tak z adresami zdjęć. ![]() Widzę, że zdjęcia z Gadimexu? Jeśli bywasz tam, to pozdrów szefów od Marka z czarnej GV DDIS. Ze dwa lata tam już nie byłem. ![]() Fotel - mi nie przeszkadza. Mam 190 cm wzrostu. Kąt nogi. Też ok. Trasy po 350 km. |
Autor: | Szarbia [ 20-08-2021, 07:51 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Sorry za zdjęcia, trzeba było kliknąć udostępnienie. Powinno działać. W Gadimexie byłem GVII tylko raz na wymianie oleju po 3 tys km na gwarancji ![]() Zamówiłem osłonę silnika Osłonę skrzyni i reduktora zrobię sam Ciekawe, że na tej focie powyżej są trochę inne - uboższe wahacze przednie niż u mnie Zauważyłem też różnicę w tylnym dyfrze - w mojej półoś lewa tylna jest wkładana do dyfra, a nie jak prawa - przykręcana. |
Autor: | czarekt [ 21-08-2021, 08:38 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Szarbia pisze: Co trzeba było naprawić albo wymienić? Niewiele. Wspomniany wyżej zardzewiały hak (ale to nie sprawa Suzuki), wypiaskowałem i pomalowałem. Właściwie jak miałeś wypiaskowany, to trzeba było ocynkować ![]() |
Autor: | marcinn72 [ 27-08-2021, 08:33 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Fotele to porażka ale jesteśmy rozpieszczeni francuskimi wygodami. Zastanawiałem się nawet nad przeszczepem czegoś wygodnego. Brak podpórki lędźwiowej też daje znać Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Szarbia [ 28-08-2021, 07:32 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
czarekt pisze: Szarbia pisze: Co trzeba było naprawić albo wymienić? Niewiele. Wspomniany wyżej zardzewiały hak (ale to nie sprawa Suzuki), wypiaskowałem i pomalowałem. Właściwie jak miałeś wypiaskowany, to trzeba było ocynkować ![]() Racja, ale musiałbym jechać do Siedlec. Logistyka. |
Autor: | Szarbia [ 28-08-2021, 07:34 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
marcinn72 pisze: Fotele to porażka ale jesteśmy rozpieszczeni francuskimi wygodami. Zastanawiałem się nawet nad przeszczepem czegoś wygodnego. Brak podpórki lędźwiowej też daje znać Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka Też o tym myślałem. Jest poduszka i napinacz, co ogranicza wybór. |
Autor: | Szarbia [ 28-08-2021, 08:11 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Wczoraj założyłem osłonę silnika. W końcu kupiłem aluminiową za niecałe 500, taką: https://allegro.pl/oferta/oslona-silnik ... 1048230393 Namiary firmy: Przedsiębiorstwo Wielobranżowe HUBMAR Bzowo 13, 76-251 Kobylnica Tel. +48 502038780 / +48 667784499 Fax: +48 59 8420118 Poniedziałek - sobota: 9:00 - 17:00 kontakt e-mailowy: biuro@hubmar.pl Współrzędne dla nawigacji GPS 54.3574500°N, 16.8438500°E lub 54°21'26.82"N, 16°50'37.859"E Dzwonić na ten nr 667 784 499 ale nie przed 9.00 ![]() W środę zamówiłem, w piątek dostawa. Aluminium 4 mm. Waga 6.4 kg. Alu jest wprawdzie 3 razy lżejsze od stali, ale 3 razy słabsze, więc pod tymi względami, to jedna chwała. 4 mm alu to ok 1.3 mm stali. 4 otwory do montażu trzeba rozwiercić w sankach i zapodać nitonakrętki M8 - 2 w poprzeczce pod maglem i 2 w poprzecce tlynej. Po przewieceniu zabezpieczyłom, co by od razu nie zrdzewiało. Z przodu za chłodnicą wykorzystujemy ori M6: Trzeba zdjąć klipy i wykręcić wkrętak ze spoilera oraz spinkę do tego wkrętaka i rozwiercić pod M6 W celu rozejrzenia się w sytuacji zdjąłem ten spoiler cały Jak widać bez alu-osłony chłodnica aż się prosi o kolizję. Gdybym wcześniej miał tą świadomość, to bym tak beztrosko nie hasał po lasach. Przymierzyłem alu-osłonę. Po bokach chłodnica nadal nie jest chroniona. Sięga tam tylko ten rachityczny spoilerek. Wydumałem, że dorobię tam po bokach dodatkowe osłony przykręcane do alu na nitonakrętki M8, z tym że do tego tematu wrócę później. Tak to teraz wygląda Potem planuję osłonę napędu i... ... kata ![]() |
Autor: | Szarbia [ 28-08-2021, 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Dziś przyjrzałem się zdjęciu alu-osłony z aukcji i z zauważyłem różnicę w rejonie chłodnicy Napisałem do producenta i dostałem odpowiedź, że "tamta wymaga demontażu czarnej listwy pod zderzakiem". Jednak ja wolał bym taką właśnie. Trudno. Teraz Wy przynajmnie wiecie co mówić przy zamówieniu. Tymczasem sam dorobiłem tymczasowe uszy po bokach, korzystając ze śrub do mocowania wspornika zderzaka. Na razie jest tak, później dorobię to z blachy alu |
Autor: | czoboki [ 02-09-2021, 07:35 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Widzę, że zbrojenia idą pełną parą. ![]() Która osłona wymaga demontażu czarnej listwy? Ta z Alle? Mam bardzo podobną, robioną na wzór osłon ASFIR i nic nie demontowałem. Kształt tego wygięcia z przodu wygląda na taki sam jak u mnie. |
Autor: | marcinn72 [ 02-09-2021, 14:02 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Zamawiałem chyba w tym samym miejscu i nic nie musiałem rozwiercać. A może jednak gdzie indziej... ale też alu Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Szarbia [ 03-09-2021, 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
czoboki pisze: Widzę, że zbrojenia idą pełną parą. ![]() Która osłona wymaga demontażu czarnej listwy? Ta z Alle? Mam bardzo podobną, robioną na wzór osłon ASFIR i nic nie demontowałem. Kształt tego wygięcia z przodu wygląda na taki sam jak u mnie. Żadna nie wymaga demontażu czarnej listwy - gościowi się coś pomyliło. To nie są zbrojenia. Znajomy rozwalił miskę w oktawce i tak mnie naszło ![]() Może zrobię jakiś lifcik ale dlatego, że GV2 jest trochę niska dołem - prześwit ma tylko 2 cm większy o Łady Samary ![]() Poza tym nie chciałbym pójść za daleko od tych fajnych 1600 kg masy własnej. Już hak waży dodatkowe 19 kg, a alu-osłona 7 kg. 2.4 to nie V6. |
Autor: | czoboki [ 05-09-2021, 19:08 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Zaczyna się od osłony, potem lift 2", potem... ![]() ![]() |
Autor: | Szarbia [ 01-04-2022, 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
czoboki pisze: Zaczyna się od osłony, potem lift 2", potem... ![]() ![]() Moim zdaniem jedyny sensowny lift GV2 do terenu to wstawienie mostów Y60. Te 2 cale to tylko poprawienie fabryki. Tymczasem zrobiłem zabudowę do spania dla dwóch osób. Założenie było takie, żeby samochód był nadal 5-osobowy i bagażnik można było wykorzystać. Sklejka 18 mm Długść 180 cm, szerokość 120 cm Szerokość klapy jest 100 cm, więc wkładając ten mebelek trzeba trochę pokombinować i samemu jest trochę ciężko: Mocowanie za pomocą śrub rzymskich M8 do oryginalnych uszu w bagażniku. Od przodu podobnie (w pozycji złożonej). Te łańcuchy trzeba będzie spiąć jaką gumą, żeby nie tłukły się w czasie jazdy. Pułeczka na biwakowanie Dostęp do schowka. W przyszłości planuję dodatkowy zbiornik paliwa w miejsce tego schowka i tłumika. W oparciach tylnej kanapy odkręciłem haczyki do półki i przykręciłem za pomocą nitonakrętek M5 odboje. 3 główne panele mają 120x60 cm, przy czym dwa z nich mają skosy (11.5x25 cm) aby mogły się minąć z boczkiem i z podsufitką: Po rozłożeniu Na razie wrzuciłem podwójny materac dmuchany 135x180 grubość 15 cm, który miałem pod ręką. W przyszłości planuję dwa materace turystyczne 60x180 grubość 10 cm, taki jak np. tu: https://allegro.pl/oferta/materac-turys ... 0224661448 dlatego, że jest deficyt wysokości nad materacem, no chcę uniknąć pompowania materaca dmuchanego. |
Autor: | czoboki [ 01-04-2022, 15:24 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Super ![]() ![]() Odnośnie tych łańcuchów. Ja bym naciągnął termoizolację co już je wytłumi, a do zablokowania wykorzystałbym gumy do mocowania bagażu o ile tematu nie załatwi termoizolacja. Można użyć podwójnej warstwy termoizolacji. Nie wiem na ile one muszą móc się zginać. Materace - a myślałeś o karimatach samopompujących? Całkiem ciekawe rozwiązanie. Używałem pod namiotem jakichś tanich z Decathlonu. Było ok. Co do liftu, to tak 2" to poprawianie fabryki. Kwestia co chcesz robić z autem. Myślę, że dla standardowej turystyki to w zupełności wystarczy. osobiście nie miałem liftu i tego mi brakowało. Co prawda bardziej dla komfortu psychicznego, niemniej jednak. Fakt, ja jeździłem pod drogach leśnych, polnych, starych traktach z kocimi łbami, ale nie pchałem się w jakieś poważniejsze bezdroża. |
Autor: | Szarbia [ 01-04-2022, 16:41 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Termoizolacja na łańcuchy to dobry pomysł - dzięki. Przy okazji będzie chronić oparcie przedniego fotela. Co do materaców i karimat to u mnie drażliwy temat. Ważę 90 kg i śpię na boku, więc podłoże musi mieć odpowiednią głębie strategiczną ![]() GV2 to bardzo fajne auto ale z tym prześwitem to Suzuki nie popisało się. Jak by to robił jakiś VW to pal sześć, ale od Suzuki można byłoby wymagać więcej. Też mam dyskomfort przy przejeżdżaniu czegoś pod brzuchem. Właściwie jak by się postarali, to przy seryjnej wysokości mogliby schować wszystko w cieniu podłużnic o byłoby o.k. A tak belka z reduktorem sterczy, tak jak przednie sanki i tylny dyfer, więc trzeba trochę podnieść. Na razie kupiłem oponki. Mam felgi 17 cali po zimówkach (takie opony dostałem w salonie, więc do nich kupiłem felgi) Trochę kłopot z małymi oponami pod te felgi jest. W końcu kupiłem takie chińskie ateki: ROADCRUZA RA1100 235/65r17 za 515zł/szt, tu: https://opony-4x4.pl/ |
Autor: | marcinn72 [ 02-04-2022, 08:28 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Mata samopomujaca 5cm powinna Tobie wystarczyć. 2cm to mało dla moich 75kg, ale 3,6 cm w zupełności wystarcza do komfortowego snu. Temat zabudowy dla mnie wciąż otwarty i chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń. Odpuscilem temat bo tej długości mi brakowało mimo że wysocy jakoś nie jesteśmy. Z tego co piszesz bardzo sensownie sobie to poukładałeś w tym małym bagażniku i temat ogarnąłeś bez demontażu kanapy. taptarapta |
Autor: | Szarbia [ 02-04-2022, 12:11 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Wygląda na to, że tą matę samopompującą muszę jakoś sprawdzić. Po demontażu tylnej kanapy przestrzeń robi się naprawdę pokaźna. Wystarczy tylko dla wyrównania podłogi wstawić "stoliczek" w miejscu nóg pasażerów tylnych siedzeń, odsunąć przednie fotele do przodu i cześć. Brak tylnej kanapy i większej zabudowy oszczędza sporo kilogramów. Jednak bagaże muszą iść da dach, no i mamy auto dwuosobowe. Kiedy bawiłem się z moją zabudową, to wrzuciłem tymczasowo materac na dach i to mnie natchnęło, że bagażnik może mieć szerokość 125 cm i długość 185 cm. Tak więc jest potencjał na bagażnik pod jakiś customowy namiot dachowy dla kolejnych dwóch osób ![]() |
Autor: | marcinn72 [ 02-04-2022, 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Trochę namiotów dachowych jest tylko cena zabija. Lepszym rozwiazaniem jest wypożyczenie namiotu z podłogą który można nawet do belek bazowych zamontować. Przyznam jednak że nie bardzo oryginalnej bazie ufam w temacie trwałości/stabilności połączenia z szyną dachową. Boję się że przy większej prędkości na dłuższym odcinku trasy, to wszystko odleci taptarapta |
Autor: | jacek2 [ 03-04-2022, 10:27 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Szacun dla pomysłowości i wytrwałości w pracach konstrukcyjno- montażowych.... Bardzo dobra robota i podoba mi się pomysł.... |
Autor: | Szarbia [ 03-04-2022, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
marcinn72 pisze: Trochę namiotów dachowych jest tylko cena zabija. Lepszym rozwiazaniem jest wypożyczenie namiotu z podłogą który można nawet do belek bazowych zamontować. Przyznam jednak że nie bardzo oryginalnej bazie ufam w temacie trwałości/stabilności połączenia z szyną dachową. Boję się że przy większej prędkości na dłuższym odcinku trasy, to wszystko odleci taptarapta Mój bagażnik przykręce bezpośrednio do dachu w miejsce relingów. |
Autor: | Szarbia [ 03-04-2022, 15:39 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
jacek2 pisze: Szacun dla pomysłowości i wytrwałości w pracach konstrukcyjno- montażowych.... Bardzo dobra robota i podoba mi się pomysł.... Dzięki. |
Autor: | Szarbia [ 10-04-2022, 13:11 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Zrobiłem wstępną osłonę skrzyni i reduktora z blachy ocynk na razie z 1.5 mm. Potem zrobię z blachy ocynk 2 mm (alu jest obecnie za drogie). Do mocowań do belki zrobiłem przetłoczenia, co by łby śrub nie były na wierzchu. Z tyłu osłona jest zagięta do góry, aby przy cofaniu nie orać gruntu. |
Autor: | czoboki [ 13-04-2022, 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Grand Vitara II po 6 latach i 90 tys km od nowości |
Załączniki są niewidoczne. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |