Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam posiadam GV2, 5cio drzwiowa, podczas deszczu dostaje mi się woda do schowka w najniższym punkcie. Poziom bagażnika jest suchy, nigdzie nie znalazłem mokrego miejsca. Wydaje mi się że woda ścieka po uszczelce w dół i podcieka pod ten plastik. Czy miał ktoś może coś podobnego i jak temu zaradził. Z góry dziękuję.

W ten weekend robiłem małżonce hondę jazz. Ten sam objaw występuje w tym modelu hondy w wielu egzemplarzach. Woda dostaję się poprzez pęknięcie na zgrzewie blachy dachu i błotnika z tyłu przy kłapie. Możliwe że i coś takiego się stało w twojej GV. Lekarstwem jest nie klej do szyb jak wielu pisze na forach, a masa uszczelniająca + 50 ml lakieru w kolorze. Masz znajomego lakiernika to Ci to ogarnie, jeśli to jest to. Poszukaj czy woda nie spływa pod plastikami w bagażniku, trzeba mate zdjąć i będziesz widział czy gdzieś są podejrzane zacieki.

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Sprawdź:
1. antenę na dachu, tamtędy najczęściej cieknie. Uszczelnienie się starzeje i przepuszcza wodę. Cieknie wówczas właśnie po uszczelce. Popatrz czy w tylnej lampce nie masz wody.
2. Uszczelka drzwi - może być zbyt twarda ze starości.
3. Mocowanie relingów z tyłu - sprawdź uszczelki ewentualnie spróbuj dokręcić.

Obstawiam 1 lub 2. 1 to najczęstsza przyczyna.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Dzięki sprawdzę i dam znać

czoboki : ratuj woda w bagazniku, kapie z lampki, obstawiam uszczelke anteny gdzie kupie nowa uszczelke ? jak sie za to zabrac ?

Wclan - przerabiałem temat wymiany anteny w GV2 (u mnie z powodu spalenia wzmacniacza w antenie). Nie wiem wprawdzie, czy idzie kupić samą uszczelkę, kupowałem całą antenę używaną, ale może pomogę co do operacji demontażu - antena mocowana jest do dachu trzpieniem z nakrętką (o ile pamiętam na klucz 17) - do nakrętki można dostać się po opuszczeniu podsufitki od strony bagażnika. Odpinasz zatrzaski trzymające podsufitkę w dachu (ostrożnie, łatwo się łamią !), ja odpiąłem też boczne plastiki na słupkach i opuszczasz podsufitkę na tyle, aby dostać się do nakrętki i wsuwki kabelka zasilającego. Uważaj z opuszczaniem, bo można pogiąć podsufitkę.
U mnie jeszcze nie lało się zauważalnie, ale nakrętka była już skorodowana, czyli, że uszczelka już zaczęła przepuszczać.
Odkręcaj z wyczuciem, zwłaszcza gdy nakrętka ma ślady rdzy lub biały nalot, bo łatwo skrzywić blachę dachu wokół otworu montażowego !

Utknalem na probie demontazu lampki ? Ona jest na wcisk czy cos ja trzyma ?

Edit : juz mam, jest na zatrzaskach

Aaa, zapomniałem o lampce w podsufitce

Cześć, odświeżam temat. Posiadam GV2 z 2007 roku, zbiera się woda po deszczu w bagażniku - w tej wnęce na środku bagażnika. Antenę sprawdziłem - tam nie cieknie. Po demontażu tapicerki w bagażniku zauważyłem, że woda spływa do bagażnika po lewej stronie. Po zdjęciu uszczelki drzwi i wypięciu plastiku czarnego w bagażniku oraz plastiku szarego powyżej czarnego na ścianie bocznej bagażnika zauważyłem krople wody na plastiku szarym czyli dość wysoko. Wygłuszenie wewnątrz z filcu są mokre, więc gdzieś tamtędy dostaje się woda. Na weekend spróbuję sprawdzić lewy reling, ale podejrzewam, że jest to fałszywy trop - podsufitówka jest sucha. Czy między plastik boczny a blachę karoserii mogłaby się dostawać wodę przez uszczelkę szyby bocznej tylne, która jest za tylnymi drzwiami? Albo przez uszczelkę drzwi lewych tylnych? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Przez okno szyby za drzwiami - raczej nie, chyba że auto było robione i coś spaprali. Przez uszczelkę drzwi - też chyba nie, choc dobrze tam zajrzeć czy ruda nie szaleje za bardzo.
Reling wcale nie jest złym pomysłem. Czytałem o takich przypadkach.

Antena - na pewno? Bez uraz, ale z niej jakoś tak potrafi ciec, że podsufitka jest sucha, a w bagażniku kałuża.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Zdemontowałem antenę i zakleiłem szczelnie otwór po niej taśmą aluminiową. Nie ciekło na 100% a woda po deszcze w bagażniku znowu się pojawiła.

Nie mam za bardzo pomysłu co zrobić.

Jasne. Zostaje reling lub uszczelka drzwi tylnych. Tamtędy potrafi ciec. Na wszelki wypadek spróbuj obejrzeć rant okna za drzwiami. Suzuki niestety rdzewieje wszędzie, zwłaszcza pod uszczelkami.
Jest jeszcze inna opcja. Woda wlewa się inaczej (tylne nadkola masz zdrowe?), a na plastiku masz skropliny, które odparowały z bagażnika...

Nie cytuj proszę całego posta bezpośrednio pod którym odpowiadasz.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Zerknę dokładnie na tylną szybę. Nadkola są do zrobienia, ale wykluczam je gdyż woda cieknie do auta również, gdy auto stoi i nie jeździ.

Dzwoniłem dzisiaj nawet do ASO Suzuki we Wrocławiu. Nawet miły i pomocny Pan podsunął pomysł lampy i również uszczelki tylnych drzwi. Reling raczej wykluczył, mówił, że mało było takich przypadków.

Zalecał, abym rozebrał bardziej lewy tył (trzeba chyba odkręcić kanapę tylną - tak mi się wydaje), wsadzić człowieka do auta i lać wodą. Koleś w aucie ma obserwować gdzie cieknie. Będę walczył na weekend to dam znać jak coś się nowego pojawi.

Dziękuję Wszystkim za pomoc i dobre chęci.

P.S. Chyba jednak sprawdzę to nadkole .

I wiesz, sprawdź całą uszczelkę tylnych drzwi. Również na dole. Bo jeśli ta woda to skropliny, to wejście wody może być również na dole.
Reling 0 nie wiem na ile znasz auto. Czort wie co było wożone na dachu. Poza tym, niczego nie ujmując temu Panu, bo może mieć rację, do ASO raczej rzadko trafiają starsze auta.

Powodzenia. Na szczęście ma być ciepło.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika