Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=19803
Strona 1 z 1

Autor:  bratexGVII [ 18-10-2020, 21:18 ]
Tytuł:  Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Cześć.

Od pewnego czasu mam ciężki do zdiagnozowania problem. Grand Vitara II z silnikiem 2.7 V6, 2007 rok. Pewnego dnia bez przyczyny jadąc, zauważyłem że na postoju np. w korku, silnik nie pracuje równo. Ma delikatne drgania. Zrzucilem to na paliwo? Dojechałem na miejsce, odstawiłem auto i po 20min jak wróciłem auto miało ogromny problem z odpaleniem. Rozrusznik kręcił ale silnik urochomil dopiero po 3 długiej serii rozruchowej. Jak odpalił to trzęsło budą. Ruszyłem i w trakcie jazdy zero problemu. Przyspiesza, jedzie równo jak to V6. Po całej nocy postoju problem znika, auto odpala i jedzie. Problem pojawia się gdy przejadę przynajmniej kilka kilometrów, zgaszę silnik i konia kilkanaście minut, powiedzmy 30. Oddałem do mechanika. Podobno sprawdził świece, cewki, 2 czujniki położenia wałka rozrządu, podłączył komputer. Nic nie znalazł, rozłożył ręce. Auto miało cały czas problem z uruchomieniem, ale jak wsiadlem żeby odebrać z placu serwisu problem zniknął. Jeździłem ponad 3 tygodnie bez żadnego zająknięcia. Problem sam zniknął tak jak się pojawił. Aż do dzisiaj. Pomocy. Dodam że jak auto jedzie to równo, tak jakby wszystko było ok. Wystarczy przejechać kawałek, zgasić, odczekać powiedzmy ok 20min i już jest problem z uruchomieniem silnika. Jak już jest blisko odpalenia to go tak dusi że gasnie. Akumulator ok.

Autor:  bratexGVII [ 19-10-2020, 13:41 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Czy jest jakiś element (silnik, podwozie) narażony na zachlapanie wodą z kałuży, który może mieć wpływ na uruchamianie silnika? Jakiś czujnik? Coś co jest bliżej dołu silnika? Pytam bo widzę pewna zbieżność z ww problemem i wjechaniem w duża kałuże. Po raz pierwszy probm wystąpił po umyciu podwozia na myjce ciśnieniowej. Było lato, auto postało w boksie na myjni, wyschło i po godzinie odpaliło, początkowo były nierówne obroty. Drugi raz gdy żona wjechała w duża kałuże po oberwaniu chmury. Trzeci raz w ten piątek kiedy po trasie zatrzymałem się pod paczkonatem po przejechaniu przez kałuże. Tak jakby woda spod kół lub po silnym chlapnieciu sięgnęła jakiegoś czujnika, wtyczki czujnika lub czegoś innego co wpływa na rozruch?

Autor:  czoboki [ 19-10-2020, 17:03 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Myślę, że najlepszym sposobem jest wejść pod auto i obejrzeć, czy gdzieś jakieś osłonki się nie pozsuwały/porozpadały ze starości/przetarty przewód. Niestety nie znam silnika. :)

Autor:  bratexGVII [ 20-10-2020, 06:33 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Czoboki, jak kolejny mechanik nic nie znajdzie (a tak też zakładam) to faktycznie zacznę sprawdzać na własną rękę.

Autor:  drysiek [ 21-10-2020, 10:49 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Czy instalacja jest lpg?

Autor:  bratexGVII [ 25-10-2020, 08:03 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

Bez LPG. Odebrałem od Mechanika auto. Wymienił wszystkie 6 świec na nowe. Postawiłem na Denso. Dowiedziałem się że 3 były nieprzykrecone. Trop wskazuję na poprzedniego Mechanika który się grzebał przy świecach i rzekomo sprawdzał je. Dodatkowo została wyczyszczona przepustnica. Jedzony dalej póki co problem nie występuje, a auto dostało jakby więcej siły bo zdecydowanie lepiej reaguje na pedały gazu (chociaż nie narzekałem na to, różnica jest zauważalna. Polecam czyszczenie przepustnicy.

Autor:  czoboki [ 25-10-2020, 09:10 ]
Tytuł:  Re: Problem z uruchomieniem po krótkiej przejażdżce.

:) No i dobrze.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/