Witam wszystkich serdecznie. Przed kilkoma dniami stałem się (narazie) szczęśliwym posiadaczem Grand Vitary 2.7 v6 2006 rok. I od dnia zakupu męczy mnie pikanie w aucie. Zaczyna się już jak się włoży kluczyk do stacyjki do momentu przekręcenia na zapłon i to jeszcze zrozumie i mogę przeboleć. Natomiast po uruchomieniu silnika i podczas jazdy co jakiś czas pik,pik,pik,pik i tak 15 razy i spokój. Ale minie znów chwila (czasem pół godziny jazdy czasem godzina) i znów pik,pik,pik. Początkowo myślałem że to za sprawą lpg jednak z lpg jest inny dźwięk a to ustrojstwo pika w jakims sterowniku powyżej otwierania maski. Czy da się to jakoś wyłączyć? Czy może mam coś popsute? Proszę o pomoc bo to pikanie odbiera mi całą radość z jazdy bo cały cas zerkam na lpg bo myśle że że gaz się kończy.