Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
refleksja nt. GVII https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=14818 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mario24 [ 10-03-2017, 17:32 ] |
Tytuł: | refleksja nt. GVII |
witam Jeżdżę GVII 1,9DDiS od 3 lat i tak mnie naszła refleksja po co ja go kupiłem? Z perspektywy tych lat mysle że gdybym mógł cofnąć czas , nie zrobiłbym tego. GVII tak naprawdę nie nadaje sie ani w teren ( bez odpowiedniego przygotowania) ani do miasta (spalanie) ani w trasy(komfort). Kiepski silnik (1,9DDiS), awaryjny, mułowaty, niedobrana skrzynia biegów, słabe zabezpieczenie antykorozyjne, toporny jak wóz drabiniasty. Plusy ... no właśnie ? Jakie macie opinie o swoich samochodach ? |
Autor: | gumis [ 10-03-2017, 19:27 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
W sumie dobre pytanie i temat moze byc ciekawy :-) Ja szukam GV II i sam tez sie zastanawiam, bo jak piszesz, mam takie same pr,emyslenia, ale mnie pna sie ppdoba wizualnie i nigdy nie mialem suva wiec... Chetnie poslucham kolegow co juz jezdza :-) Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | cebularz [ 10-03-2017, 20:18 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
U mnie nieco więcej optymizmu. Zaraz po zakupie zagazowałem dwulitrowego benzyniaka, nakręciłem bezawaryjnie przez dwa lata 55 tysięcy, z racji upodobań napęd 4x4 nie raz się przydał i nigdy nie zawiódł. Planuję w tym roku zakup nowszego auta i zastanawiam się czy nie będzie to ten sam model. |
Autor: | Berias [ 10-03-2017, 21:28 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
U mnie podobnie co u cebularza. Suzuki 2.0 kupiłem ponad rok temu i od razu zagazowałem. Co do wrażeń z jazdy jestem zadowolony. Czasami żona ponarzeka, że z tyłu jadąc z dzieckiem trochę rzuca, ale taki urok terenówki, a sam pomijając gabaryt dosyć zrywanie jeżdżę. Samochód pakowany, zmieszcze wszystko wraz z dużym wózkiem czy meblami z Ikei, a w trasie daje radę choć brakuje 6 biegu i aerodynamika kiosku ruchu nie pomaga. Do jazdy po mieście ok, wszystko dobrze widać i nikt nie wymusza. Napęd 4x4 daje sobie radę znakomicie, choć trochę głośny w zimie za to pokazuje pazur (szaleństwo wskazane) jestem wszędzie przed wszystkimi i zaspy nie straszne. Reasumując dobry samochód na codzień, nie chciałem kombi z racji gabarytu i niskiego zawieszenia co utrudnia manewrowanie na ciasnych parkingach, w Suzi zawsze mogę najechać na krawężnik jak jest ciasno, niczego się nie boi. No i na razie odpukać żadnych awarii nie licząc amortyzatora z przodu, który wylał. We wcześniejszym Fiacie musiał bym już po takim okresie sporo dołożyć. |
Autor: | czoboki [ 10-03-2017, 23:58 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
mario24 pisze: witam Jeżdżę GVII 1,9DDiS od 3 lat i tak mnie naszła refleksja po co ja go kupiłem? To sprzedaj ![]() Jeżdżę GVII 1,9 DDIS od prawie 10 lat (w lipcu będzie równo 10) i nie widzę auta, które mogło by to auto zastąpić. Mówię o SUVach. mario24 pisze: GVII tak naprawdę nie nadaje sie ani w teren ( bez odpowiedniego przygotowania) Który SUV nadaje się w teren bez odpowiedniego przygotowania? ![]() ![]() mario24 pisze: GVII tak naprawdę nie nadaje sie [...] ani do miasta (spalanie) Który SUV ze stałym napędem 4x4 pali mniej w mieście? ![]() ![]() mario24 pisze: GVII tak naprawdę nie nadaje sie [...] ani w trasy(komfort). Dla mnie nie jest problemem trasa 5-7 godzin w tym aucie, ale fakt nie jeździłem innymi SUVami, a do osobówek porównywać nie można. mario24 pisze: Kiepski silnik (1,9DDiS), awaryjny, mułowaty, niedobrana skrzynia biegów Nie jest awaryjny, mógłby być żwawszy, skrzynia - może, ale mi nie przeszkadza. ![]() mario24 pisze: słabe zabezpieczenie antykorozyjne Niestety fakt. mario24 pisze: toporny jak wóz drabiniasty. Kwestia gustu, a o tym trudno dyskutować. Mi się linie tego auta podobają. ![]() mario24 pisze: Plusy ... no właśnie ? Jakie macie opinie o swoich samochodach ? 1. Nie jest autem awaryjnym (pod warunkiem, że się wie co się robi ![]() 2. Można, bez obaw o uszkodzenia, zjechać sobie na gorszą drogę i pobawić w turystykę offroad, a jednocześnie pokonywanie kilkuset kilometrowych tras nie jest problemem. 3. Świetnie sprawdza się zimą. 4. Podoba mi się. Poza GV II jeżdżę (służbowa) Laguną III 1,9 klekot ![]() ![]() A na koniec pytanie do Ciebie, do jakiego auta porównujesz GV II 1,9 DDIS? ![]() gumis pisze: Ja szukam GV II i sam tez sie zastanawiam Przede wszystkim musi sobie zadać pytanie do czego auto ma służyć. Jak i gdzie będzie eksploatowane (trasa, miasto, dojazdy do miasta, wypad na działkę, w góry itp itd) Jeśli szukasz auta w długie trasy - nie polecam Jeśli szukasz auta do miasta - tylko benzyna Jeśli szukasz auta do wypadów poza główne drogi - polecam Jeśli szukasz auta rodzinnego, więcej niż 2+1 i nie potrafisz spakować się w dwie torby - trzeba kupić dodatkowo bagażnik na dach ![]() ![]() Jeśli wszędzie się spieszysz, musisz dojechać szybko i natychmiast - nie polecam, są szybsze auta ![]() Tak ogólnie, to moim zdaniem, GV II jest bardzo sympatycznym autem do spokojnego przemieszczania się z miejsca na miejsce, dające dużo radochy z jazdy i poczucia bezpieczeństwa. Nie pamiętam, abym kiedykolwiek żałował wyboru. Co bym chętnie zmienił? 1. Kolor, bo mam czarne auto czyli ciągle brudne i widać każdą ryskę. 2. Silnik, lecz tylko dlatego, że nieco się u mnie pozmieniało i auto jeździ mniej niż miało oraz głównie w mieście, co nie jest dobre dla filtra DPF. Uffff.... ![]() |
Autor: | BALROG [ 11-03-2017, 01:17 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
jedyne porównanie z innym SUVem to Toyota RAV4 przy Ravce, GVitara to genialne auto Silnik 1,9 jest bardzo fajną i wystarczająco dynamiczną jednostką zarówno w lekki teren jak i miasto ergonomia i wygoda bardzo przemyślana Toyota przy Suzi to mastodont z kolcami na siodle nie miałem problemu by po długiej trasie wysiąść z niepowykręcanymi stawami podczas gdy przejazd Toyotą dawał sporo mniejszy komfort Jakbym miał dziś wybrać kolejnego SUVa byłaby to też Grand Vitara |
Autor: | kudlaty1990 [ 11-03-2017, 05:41 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
A mnie się GV bardzo podoba. Jeśli miałbym zmienić auto to kupił bym nowszą wersję:) do 2015r bo nowa vitara to juz kupa. Też od razu po kupnie zgazowałem. Spalanie 12l gazu to bardzo dobry wynik. Auto mega wygodne, w trasie bardzo ciche. Po takich kształtach nawet nie spodziewałem się, że aż tak ciche może być, ale to też kwestia dobrych opon. Nie boi się niczego. Wiadomo, że nie jest to terenówka, ale na lekki off road jest najlepsza. Nie raz już przydał się reduktor przy wyciąganiu aut z rowu lub do zabawy w terenie. Ma swoje wady. Jak u wszystkich zabezpieczenie antykorozyjne a raczej jego brak... Mogła by mieć większy bagażnik. Po wsadzeniu butli jest za mały. Ogromna zaleta, którą dostrzegłem od razu to brak zbędnych akcesoriów. W tym samochodzie jest tylko to czego się używa. Trochę za dużo elektroniki. Reduktor mógłby być na zwykłą wajchę a nie elektryczny. Od dawna chciało mi się terenówki, ale SUV był rozsądniejszym rozwiązaniem. 2 lata temu kupiłem Hondę CRV I gen. jako drugie auto w rodzinie. Na dojazdy do pracy i zabawę w terenie. Zakochałem się w SUVach i rok później pierwsze auto zmieniłem na GV:) I w ten sposób mam 2 SUVy:) Idealne auta do miasta. Można zaparkować wszędzie. Na drodze są bezpieczne. Dużo lepsza widoczność. Wiadomo, że w dalekie trasy lepiej jechać jakimś combiakiem, ale że rzadko jadę gdzieś dalej to mnie to nie przeszkadza. |
Autor: | LukaszL [ 11-03-2017, 08:11 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Ogólnie najbardziej mi przeszkadza słaba jakoś wykonczenia, tandetne plastiki, niewygodne i szybko zagniatające się fotele. Mogłaby być też nieco dłuższa. Napędy akurat to mocna strona GV, w porównaniu do klasycznych suvów |
Autor: | czoboki [ 11-03-2017, 09:21 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Jakość wykończenia? Moim zdaniem lepsza niż w wielu innych autach, tak samo jakość plastików. Fotele? Mozę nie mam porównania ![]() Gdyby była dłuższa to by już była innym autem ![]() ![]() |
Autor: | mario24 [ 11-03-2017, 10:01 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
[/quote]A na koniec pytanie do Ciebie, do jakiego auta porównujesz GV II 1,9 DDIS? ![]() W zasadzie nie porównuje do żadnego. Nigdy nie jeździłem dłużej suvami. Kilka razy przejechałem sie Jeep Libery i suzuki GVI. Mój pierwszy raz wyjazdu w teren skończył sie nieciekawie, dlatego pisze ze odpowiednie przygotowanie ( przede wszystkim osłony pod silnikiem ) to podstawa. Wjechałem zimą na trochę większą zamarzniętą kałuże na dróżce w lesie ( w zasadzie żaden teren) .Tafla lodu pękła, stała sztorcem i połamała mi plastikowa osłonę silnika , rozwaliła chłodnicę wody, klimatyzacji i wiatrak od chłodnicy. Tak się skończyły moje wyjazdy w teren ![]() ![]() |
Autor: | kudlaty1990 [ 11-03-2017, 11:24 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Trzeba wiedzieć czego się chce od auta.nie jest to jakaś luksusowa limuzyna. Faktycznie środek mogli zrobić jakoś bardziej "miękki" a nie wszystko z twardych plastików, ale z drugiej strony to się sprawdza. Moja ma licznikowo 260tys zrobione i pewnie cofana kilka razy i te plastiki nadal dobrze wyglądaja i co najważniejsze nic nie trzeszczy. Co do uszczelki w drzwiach to faktycznie jest problem. Wystarczy lekko zachaczyć i uszczelka leci. Wkurzają mnie też blokady w drzwiach (te które zabezpieczają, żeby drzwi same się nie zamykały tylko chodziły ze skokiem). Plastikowy mechanizm wyciera się i drzwi opadają, a wkładów nie ma możliwości kupić. Bardzo podoba mi się wspomaganie kierownicy. Czuć dokładnie drogę nawet przy oponach z większym "balonem" i auto fajnie skręca. W mojej CRV wchodzenie w zakręty było tylko funkcją dodatkową na którą pierwszy właściciel nie wydał pieniędzy w salonie. W połączeniu z większymi oponami reakcja wchodzenia w zakręt jest znikoma. GV mogła by też mieć mocniejszy silnik. Nie jeździłem żadną z 2.4, ale 2.0 i 140KM to zdecydowanie za mało jak na 2T wagi. Przed wyprzedzaniem trzeba się dobrze zastanowić:) |
Autor: | BALROG [ 11-03-2017, 11:26 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
mario24 pisze: W ogólnym rozrachunku wg. mnie SGV II 1,9DDiS ma jednak wiecej wad niż zalet. ma wady owszem ale może jestem ślepy bo aż tak wiele ich nie widzę i oprócz ognisk rdzy i rzeczywiście głośniejszej pracy na biegach 1-2-3 wszystko jest idealne co do silnika 1,9DDiS w porównaniu do silnika z Ravki jest idealny i ma większy moment obrotowy Ostatnio udało mi się wyciągać zagrzebaną w błocie osobówkę ( ford fusion ) nawet nie zauważyłem kiedy zacząłem go wyciągać czuć było tylko niewielki spadek obrotów I oprócz większego obłocenia tylko raz na chwilę się zatrzymała ( Ford leżał na brzuchu i wszystkie koła wisiały w powietrzu ) dała radę a to czysta seria i ma tylko osłony skrzyni i reduktora Więc auto spełnia moje oczekiwania w 100% a nawet mnie zaskoczyło bo po oględzinach bałem się że sam z stamtąd nie wyjadę Jestem zadowolony tez ze spalania jednostki w dizlu A pamiętajmy że to tylko SUV !!!! |
Autor: | Lesiorip [ 11-03-2017, 15:39 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Miałem Vitarę od nowości, samochód jeździł po Polsce w Alpy na narty, woził drewno z lasu, krzaki do ogrodu itd. Samochód pracował ale był na bieżącą serwisowany i tak naprawdę nigdy nie zawiódł. Gdyby teraz udało mi się znaleźć Vitarę z końca produkcji nawet bym się nie zastanawiał nad Foresterem. Ogólnie bardzo dobrze wspominam Vitarę i trochę szkoda mi było ją sprzedawać, ale korozja na ramach, elementach podwozia. tylnych błotnikach (szczególnie pod tylnymi plastikami bagażnika - u mnie była tragedia bo rozłaziły się spawy) czy coraz większe spalanie oleju spowodowały że musiałem się z nią pożegnać. Za dużo musiałbym dołożyć teraz żeby samochód nadal był pewny. Pewnie tak jak każdy ma wady i zalety, ale np. dostałem na próbę forestera 2.0 XT, niestety komfort, napęd, moc i spalanie przebija Vitarę na każdym polu. Dlatego wybór padł na Subaru ale Vitarę zawsze będę pamiętał jako prosty porządny samochód. |
Autor: | czoboki [ 11-03-2017, 18:00 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Czytając Wasze wypowiedzi o problemach GV II i zaczynam się zastanawiać, czy to ja mam takiego farta, czy Wy pecha? ![]() Druga myśl jaka mi się nasuwa, to gdzie mieliście oczy kupując to auto ( to w kwesti, komfortu, jakości plastików, głośności, wyglądu)? Nie obraźcie się proszę, ale jesteście/byliście ślepi i głusi? Bezkrytycznie przyjeliście informacje z reklam? Nie potrafiliście dopytać, czy sprawdzić w sieci informacji o spalaniu, czy awaryjności auta? Awaryjność dotyczy osób które jeżdżą GV II maks 5 lat licząc do dziś, czyli nabyli GV II po kilku latach jej obecności na rynku. Ja kupowałem GV II w 2007 roku i już wówczas było wiadomo ile te auta palą, jaki jest komfort w opinii użytkowników. Mniej informacji było o awaryjności, no ale to było zaledwie niecałe dwa lata po premierze auta. Ale też już coś było. O dobry temat na nowy wątek: "Dlaczego zdecydowałem się na zakup GV II? Z czym porównywałem przy zakupie i jak oceniam auto po X latach użytkowania? ![]() |
Autor: | JsaBB [ 11-03-2017, 20:40 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
W kwestii awaryjności GVII nie jest chyba tak źle. Nie zdarzyło mi się aby odmówiła posłuszeństwa na drodze. Oczywiście o auto trzeba dbać, słuchać odgłosów i reagować. Swoją GVII 2.0 DL 2007 kupiłem od Niemca prawie 4 lata temu świadomie do poruszania się w górach i czasem na trasach (autostradach) "do wód". Zimą jest niezastąpiona ze swoimi napędami i reduktorem, szczególnie przy zjeżdżaniu z śliskiej góry. Ja jadę spokojnie na reduktorze i 1 lub 2 biegu dodając czasem gazu a sąsiad w Jeepie Cherokiee jedzie z duszą na ramieniu. Jedyna awaria jaka mnie spotkała to pęknięta chłodnica co jest chyba standardową usterką tego modelu no i ostatnio wystąpiła korozja tylnych nadkoli, co też jest w standardzie (po co im ta guma w tylnych drzwiach ?). Co prawda wymieniłem jeszcze łańcuch rozrządu, ale raczej niepotrzebnie, bo przypadkiem pojechałem do ASO na przegląd, usłyszeli że coś "cyka" i przestraszyli mnie. Co do spalania to wiadomo, nie jest lekko przy masie 1,5T i stałym 4x4. Moja średnia 4-letnia to 11,07l PB/100km. Minimum to 8,7 po równinach pomorza, max to 14,4 zimą po górach. Podsumowując, z wad można by wymienić korozję, duże spalanie, ograniczoną dynamikę reszta to zalety. ps: czoboki - taki temat mógłby się przydać zastanawiającym się nad zakupem GVII. |
Autor: | czoboki [ 11-03-2017, 21:48 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
JsaBB pisze: ps: czoboki - taki temat mógłby się przydać zastanawiającym się nad zakupem GVII. Taki jest mój cel ![]() |
Autor: | DeMaDeS [ 11-03-2017, 22:17 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Ja kupiłem 1.9 DDIS 3d prawie rok temu, założyłem duże opony, poprawiłem wszystko co mnie niepokoiło i pojechałem nią do Rumunii na wakacje. Nie jeden się zdziwił jak sobie dawała radę. Niestety.. na ten rok mam w planach dużo dalszy wyjazd więc czas się rozstać. Kupiłem dużą terenówkę by móc spać w środku. Swoją 3d umyję i niedługo wystawię na jakimś portalu. |
Autor: | cebularz [ 11-03-2017, 22:45 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Dzięki refleksją kolegów, dowiedziałem się jakim kiepskim autem jeżdżę, dziękuję, sam bym na to nie wpadł. |
Autor: | gumis [ 12-03-2017, 00:00 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
czoboki zakladaj temat :-) Nikt inny jak uzytkownicy danego auta nie powiedza tak naprawde spostrzezen i cennych uwag odnosnie danego auta. Ja czytajac forum niezle sie naszukalem zeby dowiedziec sie ze potrzebuje benzyny a nie diesla. Info ze kpnserwacja jest slaba, korozja wystepuje na tylnych nadkolach, przy wlewie paliwa czy w innych miejscach tez nie bylo latwo znalezc:-) Temat bedzie napewno jednym z najczesciej czytanych, a juz napewno przez ludzi szukajavych wlasnie GV II. Moim zdaniem po tym co wiem, a wiem pewnie w dalszym ciagu niewiele, to dalej chce to auto bo wizualnie ma to "cos" a przeciez o to w duzym stopniu chodzi zeby auto cieszylo oko :-) Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | kudlaty1990 [ 12-03-2017, 11:11 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Bardziej temat mógłby posłużyć producentowi jakby chciał robić kolejną generację:) Cały czas wierzę, że nowa Vitara to tylko taki żart i Suzuki szykuje się na wydanie Grand Vitary takiej jak nasza tylko odmłodzonej:) Jeśli miałby posłużyć osobom szukającym samochodu to nigdy swoich nie sprzedamy;p Ludzie zazwyczaj jak usłyszą, że auto lubi rdzewieć to skreślają je. A tak utrzymując temat rdzy. Czy dalej macie gumy na nadkolach tylnych czy może jeździcie bez? Te na drzwiach też są niewypałem, bo zbiera się na nich piasek, który po każdym zamknięciu drzwi zostaje wbijany w lakier |
Autor: | czoboki [ 13-03-2017, 13:47 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Może i masz rację. O rdzy proszę pisać w innym temacie. |
Autor: | rebel [ 14-03-2017, 22:10 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Ja swoja mam dwa lata, benzyna z lpg wiec spalanie mi nie doskwiera. Mam wersje delux i uwazam, ze w tych pieniadzach lepiej nie dalo sie kupic SUVa. Mam wszystko czego mi w takim samochodzie potrzeba. Serwisuje na biezaco i jedyne co jak na razie sie wydarzylo to cyrk z elektryka ktory okazal sie blachostka . Jesli mial bym kupic ja drugi raz to bez zastanowienia bym to zrobil. No moze z wyjatkiem takim, ze teraz kupil bym automat, ale to tylko z lenistwa ;-) Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | uciu [ 15-03-2017, 14:32 ] |
Tytuł: | Re: refleksja nt. GVII |
Ja też bym auta nie zmienił, no chyba ,że na młodsze i koniecznie 2,4/2,7 a najlepiej 3,2 ;-) Automat również obowiązkowo :-) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |