Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

rozszczelnie chodnicy
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=14348
Strona 1 z 2

Autor:  michu1978 [ 18-11-2016, 20:09 ]
Tytuł:  rozszczelnie chodnicy

Witam
Prawdopodobnie od dłuższego czasu mam rozszczelnioną chłodnicę
ubył mi płyn z zbiorniczka wyrównawczego. objaw jaki na poczatku zobaczyłem to pare. z tego co zauważyłem to rozszczelniona jest od góry od palstikowej obudowy.
czy doraznie można to w jakism środkiem uszczelić( takie co dodaje się do chłodnicy)proszki i itp gdyż poniedziałek mam wyjazd. a zanim mi zjedzie chłodnica to potrwa to z 3 dni

Autor:  MS [ 18-11-2016, 20:17 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Może przynieś więcej szkody niż pożytku, zapaskudzisz przewody w silniku.

Autor:  michu1978 [ 18-11-2016, 21:06 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

czyli doraźne na 4 dni zanim mi przyjdzie chłodnica nie polecacie???

Autor:  MS [ 18-11-2016, 21:21 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

jutro większość firm pracuje - szuuuukaj
a Giełda w Poznaniu to nówki i używki :]

Autor:  sebano79 [ 19-11-2016, 18:19 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Całkiem niedawno miałem podobną awarię we fronterze. A że musiałem wymienić amory mojej suce więc z chłodnicą musiałem poczekać. W efekcie jednak wyjąłem ją i docisnąłem obcęgami metalowy zacisk łączący aluminiowy rdzeń z plastikowym deklem. Trzyma już prawie miesiąc i nie cieknie. Wszystko zajęło mi góra 30 minut. Ale tam jest prościej ;-)

Autor:  michu1978 [ 20-11-2016, 20:19 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

czy ktoś może demontował przedni grill,
wiem że trzeba wypiąc chyba 5 czarnych zapinek,ale nieche na siłę wyciągać,
czy trzeba delikantnie podwarzyc grill z literka S,czy jest inny sposób?/

Autor:  michu1978 [ 26-11-2016, 22:28 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

znaleziona przyczyna rozszczelnienia chodnicy
to nie otwierający się termostat i przeto cianienie rozsadziło mi górna cześć chłodnicy

Autor:  sebano79 [ 14-04-2017, 18:56 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Nie otwierający się termostat powinien spowodować nadmierne wychylenie wskazówki na tarczy zegarów. Zauważyłeś coś podobnego u siebie? Też mi chłodnica cieknie, ale raz mocniej , raz słabiej... Kupiłem już nową i po świętach zabieram się za wymianę. I jeszcze taka ciekawostka: tydziueń temu wymieniłem też chłodnicę we Fronterze , zaciskanie na długo nie pomogło. Przy okazji mierzyłem sobie czas wymiany - 15 minut! 8) Czemu teraz nie robią takich aut?

Autor:  michu1978 [ 14-04-2017, 21:55 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

sebano79 pisze:
Nie otwierający się termostat powinien spowodować nadmierne wychylenie wskazówki na tarczy zegarów. Zauważyłeś coś podobnego u siebie? Też mi chłodnica cieknie, ale raz mocniej , raz słabiej... Kupiłem już nową i po świętach zabieram się za wymianę. I jeszcze taka ciekawostka: tydziueń temu wymieniłem też chłodnicę we Fronterze , zaciskanie na długo nie pomogło. Przy okazji mierzyłem sobie czas wymiany - 15 minut! 8) Czemu teraz nie robią takich aut?


właśnie. wskazówka stał normalnie,na połowie i to mnie dziwiło troche
rozszczelniła się górna cześć i leciała tam
ale jak zdemontowałem stary termostat i go sprwadziłem w wrzątku to nie otworzył się, ale jak pukłem i ponownie do wody to sie uchylił lekko

Autor:  michu1978 [ 14-04-2017, 21:57 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

no tu demontaz z montażem to 2 godziny na spokojnie
dojscie jest dośc dobre

ModEdit - nie cytujemy całego posta jeśli pod nim odpowiadamy :) - czoboki

Autor:  mały v8 [ 15-04-2017, 17:58 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Mi kiedyś w nawarze tak ciekła na tym łączeniu, kupiłem nowego Nissensa, jak się okazało był wielką porażką rurki były dużo grubsze ale rzadziej rozłożone, mniej blaszek na ekranie, w rezultacie auto powyżej 120-stu zaczynało się grzać. Więc starą chłodnicę rozebrałem. Zamiast doginać blaszki na pałę, odgiąłem je, oczyściłem przylgnie ekranu, boczka i uszczelkę, następnie wszystko złożyłem na klej poliuretanowy, chodziło do końca samochodu. Sypanie proszków i lanie jakiegoś miodu spowoduje jedynie zagwożdżenie nagrzewnicy , w efekcie brak ogrzewania zimą i wtedy dopiero będzie roboty. Jak musisz jeździć to podłóż coś pod korek niech układ się lekko rozszczelni i obserwuj zegar, co raz dolej wody destylowanej, trzy dni wytrzymasz.

Autor:  sebano79 [ 19-04-2017, 15:11 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

I [cenzura] zbita, nie zdążyłem wymienić chłodnicy. Żona pojechała do rodziny i dzwoni, że wskazówka dochodzi do czerwonego pola. Na szczęście była już prawie na miejscu ale auto zostawiła w lesie. Płyn jest (dolewany na bieżąco). Mam kilka opcji - czujnik temperatury, termostat, pompa wody lub wentylatory. Niestety chwilowo nie mogę do niej dojechać , więc nie mogę sprawdzić.

Autor:  LukaszL [ 19-04-2017, 21:27 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

jesli auto sie gotuje podczas jazdy poza miastem to raczej nie wentylatory

Autor:  sebano79 [ 20-04-2017, 17:18 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Obstawiam podobnie jak kolega powyżej - termostat. Dziś nie mogę, ale jutro jadę do teściów z nową chłodnicą. Wymienię ją i wywalę termostat. Na wszelki wypadek, dopóki nie kupię nowego. A wiosną i latem można śmiało pojeździć na dużym obiegu. Czujnik też raczej nie, bo by auto miało problemy z obrotami. Tak przynajmniej miałem we fronterze. Dam znać co było.
Ps. dużo trzeba rozebrać aby wymienić chłodnicę?

Autor:  drysiek [ 20-04-2017, 22:38 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

sebano79 pisze:
Obstawiam podobnie jak kolega powyżej - termostat. Dziś nie mogę, ale jutro jadę do teściów z nową chłodnicą. Wymienię ją i wywalę termostat. Na wszelki wypadek, dopóki nie kupię nowego. A wiosną i latem można śmiało pojeździć na dużym obiegu. Czujnik też raczej nie, bo by auto miało problemy z obrotami. Tak przynajmniej miałem we fronterze. Dam znać co było.
Ps. dużo trzeba rozebrać aby wymienić chłodnicę?


witaj !
jeśli dobrze pamiętam masz automat 2,7 - pamiętaj o dolaniu płynu do skrzyni - mobil atf3309

chłodnicę najszybciej wymienia się wyjmując/rozłączając kolejno: zbiorniczki, osłona dół/atrapa, wentylatory, wieszaki chłodnicy z góry jak się postarasz rozkręcicsz uszy spinające chłodnicę klimy z chłodnicą wody (górne) chłodnica klimy powinna dać się wysunąc ku górze a potem lekko do przodu auta, przewody ze skrzyni biegów i jest Twoja :-) 99% roboty to klucze 10mm i jakieś kleszcze do opasek. Zbiorniczek ze wspomagania możesz całkiem wyrzucić - tylko zabierz jakieś kołki do zaślepienia weży. Jeśli chcesz wywalić termostat pamiętaj, że uszczelka termostatu jest jednocześnie uszczelką króćca - trzeba do niej wsadzić np rozcięty stary termostat/metalowy pierścień bo się podwinie przy skręcaniu.

pozdrawiam Adrian

Autor:  sebano79 [ 21-04-2017, 07:33 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Jak zwykle dzięki za cenne uwagi. Ale zaskoczyłeś mnie z dolewaniem oleju do skrzyni. Dlaczego trzeba to robić po wymianie chłodnicy? A jeżeli będzie stan na bagnecie? Mogę dolać polecany przez Ciebie olej nie przejmując się jaki mam w skrzyni?

Autor:  drysiek [ 21-04-2017, 10:43 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Przy wymianie chłodnicy trochę oleju wycieknie, jak zagrzejesz auto to sprawdz stan i uzupełnij - Mobil atf3309 jest nawet na bagnecie wypisany jak rekomendowany do tej skrzyni :-)

pozdrawiam Adrian

P.S. nowa chłodnica powinna mieć na dole 2 rurki na przyłącza do skrzyni biegów (manual tego nie ma )

Autor:  sebano79 [ 21-04-2017, 11:02 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Chłodnicę już kupiłem. Producent NRF. Firma europejska i z doświadczeniem. Chwalą się również, że produkują na pierwszy montaż dla niektórych europejskich marek. Mam nadzieję, że będzie ok. Przestudiowałem już instrukcje (EU i USA - różnią się!), wydrukowałem schematy z katalogu, zostało tylko zamówić olej. Dzięki za cenne wskazówki !
Ps. Dziwna sprawa, chłodnica od spodu mokra a stan płynu w zbiorniku na full. Spróbuję dojechać do domu...
Ok. Wyciągnąłem termostat i do domu wróciłem. Wskazówka nie doszła nawet do połowy. Sprawdziłem jednak termostat w garnku, działa bez zarzutu. Chyba, że się zaciął. Ale troszkę mnie to zbiło z tropu...

Autor:  sebano79 [ 22-04-2017, 11:24 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Stara chłodnica wyjęta, co ciekawe jest "rozdęta" na boki.
Obrazek
Czym to może być spowodowane? Wiem, że ciśnieniem ale dlaczego było tak duże. Gdyby zawinił termostat, to przecież chłodnica była by wyłączona z obiegu. Dobrze myślę?
Mam też kolejny problem. Okazało się , że w kupionej przeze mnie chłodnicy otwór powrotu jest po przeciwnej stronie. Pomyślałem , że nie będę zwracał , tylko pociągnę nowy przewód od powrotu. Mogę tak przekombinować bez negatywnych skutków dla auta?
Proszę o szybką pomoc!
Ps. chłodnicę kupiłem tu:
http://allegro.pl/chlodnica-suzuki-gran ... 50197.html

Autor:  drysiek [ 23-04-2017, 02:54 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Termostat głupieje jeśli będzie przynajmniej częściowo zapowietrzony układ, przy wycieku/nieszczelności zamiast stygnąc i zasysać płyn ze zbiorniczka zassie powietrze - w zbiorniczku nadal będzie full. Problem z wysokim cisnieniem/niezasysaniem płynu/zapowietrzaniem itp już gdzieś tu opisywałem - sprawdz korek - jeśli dolna uszczelka wystaje poza metalowy kapsel znaczy korek do du.. ;) warto (jeśli masz gaz) poszukać korka na 0.9atm - też już gdzieś o tym pisałem ;)

Jeśli chodzi o przeróbkę węży powinno działać choć zwolennikiem tego typu rozwiązań nie jestem..

pozdrawiam

P.S. prawdopodobnie chłodznica z 3drzwiówki 1,6 w automacie pasowałaby bez przeróbek

Autor:  sebano79 [ 23-04-2017, 10:33 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Kolejne dzięki! Znalazłem już odpowiednią chłodnicę Nissens, jutro się dowiem, czy mogę wymienić.
Ps. Od lat sam zamawiam części do moich aut i pierwszy raz zdarzyła mi się taka pomyłka...

Autor:  sebano79 [ 30-06-2017, 19:33 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Niestety muszę odświeżyć temat. Po wymianie chłodnicy (wymieniłem na odpowiednią) miałem dwa miesiące spokoju, ale problem powrócił. Ostatnio wskazówka znowu wskakiwała na czerwone pole. Próbowałem schłodzić włączając ogrzewanie na maxa. I tu dziwna sprawa - czasami leciało zimne powietrze i wtedy wskazówka szła w górę , a jak coś "załapało" to puściło ciepłe i wskazówka momentalnie wracała na swoje miejsce. Znowu obwiniałem termostat. I znowu go wymontowałem. Kilka dni było ok, ale dzisiaj sytuacja się powtórzyła. I z moich obserwacji wynika, że było to spowodowane dynamiczną jazdą po mieście (szybkie przyspieszanie, gwałtowne hamowanie). Teraz już nie wiem gdzie szukać przyczyny. Dlaczego znika obieg u układzie? Pompa wody szwankuje? Gdzie jest czujnik temp. w 2.7?

Autor:  mały v8 [ 30-06-2017, 20:34 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Zapowietrzony układ, pompa wody ma wycięte łopaty, ew założona jakaś podróbka z mniejszymi, walnięty termostat, walnięty korek chłodnicy, uszkodzona uszczelka pod głowica, pęknięta głowica pompuje ciśnienie w układ, chu..wa chłodnica nissens o której wcześniej pisałem, uszkodzony wentylator i jeszcze tam kilka pierdół. Wybierz sobie co tam Ci bardziej pasuje :D

Autor:  sebano79 [ 30-06-2017, 22:27 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

Wentylatory działają, chłodnica spełnia swoją rolę, termostat odpada bo wymontowany, korek wg wytycznych Dryśka chyba ok. Uszczelka i głowica powinna powodować mieszanie się płynów, ich ubytek, nadmiar itp - nie stwierdzono. Ponawiam pytanie gdzie znajdę czujnik ? Ew. jak odpowietrzyć układ?

Autor:  mały v8 [ 01-07-2017, 06:00 ]
Tytuł:  Re: rozszczelnie chodnicy

sebano79 pisze:
. Uszczelka i głowica powinna powodować mieszanie się płynów, ich ubytek, nadmiar itp - nie stwierdzono.


Bzdura totalna. Jeżeli pękniecie jest miedzy komorą spalania a płaszczem wodnym ,to właśnie wtedy pompuje ciśnienie do układu chłodzenia, i mieszanie się oleju z płynem nie występuje. Zrób test na zawartość spalin w układzie chłodzenia.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/