Potrzebuje pomocy bo juz mam dość jazdy w trasie GVII. Problem wyglada nastepująco, kupiłem GVII we wrzesniu roku ubiegłego i bylo wszystko cacy, po jakims dobrym miesiącu jezdzac w trasie pojawia mi sie cykliczne buczenie/rezonans buu...buu... (2 sek delikatnie buczy a potem przestaje i tak ciągle) pojawia sie to od 70 km/h do 100 km/h z malo wyczuwalnymi drganiami ktore delikatnie wyczuwa sie pod nogami a na kierowny raczej nie. Nastepnie powyzej 100 km/h auto staje sie nieznosne, a minowicie bardzo glosna sie robi i buczenie zaczyna sie zagęszczac i zaczyna wibrowac caly samochod - ale funkcja masazu w foteleach pod nogami i na kierowna, poprostu zaczynamy wiedziec ze jedziemy szybciej i nie ustaje przy przyspieszniu. dodatkowo jadac ze 120 i wrzucam na luz caly czas jest buczenie/rezonans az predkosc nie spadnie ponizej 70...
i teraz:
dzieje sie to na letnich i zimowych, na letnich jakby mnie dokuczliwe a na zimowych o wiele wyrazniejsze sa obrawy i dzwieki,
opony wymienione letnie na nowe i 0 jakielkowiek roznicy...
kola wywaznone z tzw. proba drogowa czy dynamiczna.
Pomozcie wakacje sa czlowiek czesciej leta po trasach i przestaje miec ochote na przemieszczanie sie tym autem.
