Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam! Po założeniu przedłużki na 2 sondę lambda wyskakuje błąd po140. Wnioskuję ,że w przedłużce jest za mały otwór przelotowy,dlatego nie ma odczytu z sondy i wyskakuje błąd.Czy ktoś miał taki przypadek.Czy rozwiercenie otworu pomoże i jaką średnicę powinien mieć.Pozdrawiam!

u mnie P0140 i chyba P0138 lub 9 (za wysykie napięcie na sondzie i brak aktywności sondy) wyskakiwały po tym jak rozwierciłem otwór w emulatorze z 4 do 6mm.
Teraz założyłem emulator z otworem 2mm...ale za długo go nie potestowałem (około tydzień) bo miałem małego dzwona:-/

Pierwotnie w emulatorze średnica wynosiła około 2mm i błąd wyskakiwał po przejechaniu paru km,teraz po około 100 km po rozwierceniu na 6mm.Mój wniosek,że trzeba chyba powiększyć otwór.

Jeździłem pół roku z emulatorami (v6) i nic to nie dało. Miałem proste i kątowe. Katalizator poniżej progu dalej wyskakiwał. Gdyby demontaż kolektorów nie sprawiał tyle zachodu to bym wymienił kat-y i miał z głowy. Wspawanie nowego to około 400zł. W końcu je wywaliłem (emulatory). Błąd kasuję telefonem przez Elma.

Trochę to kasowanie jest wkurzające,tym bardziej że w tym czasie nie działa tempomat.

Dobrą metodą sprawnego i automatycznego kasowania błędów jest ustawienie takiej opcji w komputerze od lpg, u mnie QBox od Stara. Sprawdza się idealnie.