Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
[GVII 2.0B] Wyciek oleju z dyfra https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=11712 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MarekC [ 13-07-2014, 19:32 ] |
Tytuł: | [GVII 2.0B] Wyciek oleju z dyfra |
Nie minął rok od wymiany uszczelniacza tylnego wału (przy wyjściu z centralnego dyfra) i trzeba go wymieniać. Kolega z KSP założył zamiennik - dobrej jakości. Chyba jednak w przypadku takich elementów trzeba zakładać orginały SGP, by cokolwiek wytrzymały ?? |
Autor: | mrquad [ 14-07-2014, 04:37 ] |
Tytuł: | |
Założenie oryginału może wiele nie pomóc w sytuacji gdy nastąpiło wytarcie materialu na elemencie obracajacym się( musisz Marek pamiętać, że samochód ma już swój przebieg, i często był eksploatowany w terenie blotnistym ). Można spróbować dać uszczelniacz nadwymiarowy, lub z podwójnym kolnierzem. Pewnie po rozebraniu starego uszczelniacza, mechanik oceni stan elementow i podpowie właściwe rozwiązanie. |
Autor: | MarekC [ 14-07-2014, 09:25 ] |
Tytuł: | |
Zobaczymy gdy wjadę na podnośnik. Błotko faktycznie działa jak papier ścierny - ale czasami muszę tak pojechać. Ciekawe czy w rasowych terenówkach też tak często padają uszczelniacze wałów, czy półosi ?? |
Autor: | mrquad [ 14-07-2014, 09:35 ] |
Tytuł: | |
Marek w każdym pojeździe, który jest eksploatowany w trudnych warunkach, wszelkie osłony, hamulce, uszczelniacze padają jak muchy. Może zwróciłeś uwagę, jak ważnym elementem w profesjonalnych zespołach przeprawowych i rajdowych jest myjka ciśnieniowa. Często pisałem o tym na KSP w kontekście uszczelniaczy zwrotnic w Jimny |
Autor: | MarekC [ 14-07-2014, 11:40 ] |
Tytuł: | |
Eksploatacji mojej GVII baaaardzo daleko do przepraw - choć jest myta na myjniach bezdotykowych conajmniej raz w tygodniu. Częściej gdy ją mocniej ubłocę. Też zauważyłem, że samochód po takim wypłukaniu błocka lepiej jeździ, nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Szkoda że z tyłu mam bębny -na myjni nie mozna z nich wypłukać brudu. - jak z tarcz. Zawsze też warto wydać parę złoty więcej i wypłukać co się da z podwozia. Pomagają w tym skręcone na max koła. Edit: Mechanik stwierdził, że to "pocenie się" nie wyciek. Prawdopodobną przyczyną była półoś, która trochę się wysunęła z dyfra (chyba na wielowpuście), gdy pojeździłem po wertepie wymagjącym sporego wykrzyżu.. Doradził, by tak jeździć i obserwować. gdy będą kolejne wycieki można wymienić uszczlniacz (był robiony w tamtym roku), albo półoś. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |