Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
Korozja wneki wlewu paliwa GVII https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=10747 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | voitec2000 [ 30-01-2013, 21:39 ] |
Tytuł: | Korozja wneki wlewu paliwa GVII |
Witam Szukam pomocy w sprawie korozji na wnęce klapki wlewu paliwa.Otóż od pewnego czasu zauważyłem rudy nalot na krawędziach zgrzewu blach części wewnętrznej. Interweniowałem w serwisie ponieważ robię coroczną perforacje blach aby wypowiedzieli się na temat tej wady.W końcu 12 lat gwaranci. Serwis twierdzi że jestem jedyny który zgłasza taki problem. Oczywiście zostanie to zrobione na gwarancji. Czy ktoś z was ma podobny problem? P.S. Dodam że auto ma prawie 3 lata i jest 100% bezwypadkowe bo jestem jego pierwszym właścicielem. |
Autor: | Wunsch [ 31-01-2013, 08:53 ] |
Tytuł: | |
Ja tak miałem w swojej poprzedniej GV2. Była z początku produkcji zauważyłem rudy nalot we wnęce wlewu paliwa gdzieś przed wakacjami 2010 r. Możliwe, że zaczęło się wcześniej, ale ja tam rzadko zaglądałem, bo wlew gazu miałem w zderzaku ![]() Lakiernik mi to trochę podczyścił i zabezpieczył jakimś preparatem. |
Autor: | voitec2000 [ 31-01-2013, 21:24 ] |
Tytuł: | |
Chodzi mi bardziej dokładniej o fakt czy za 2 lata nie będę musiał wstawiać całego błotnika. Wiadomo z rdzą nikt jeszcze nie wygrał. W serwisie dwukrotnie poprawiano naprawę bo wychodziło po 2 miesiącach ponownie. Dostęp jest tak ciężki do naprawy że nieporozumienie. Trzecia próba naprawy wytrzymała 8-my miesiąc bez postępu. Twierdzenie że jestem ewenementem z takim przypadkiem jest śmieszna. Oglądałem 3 vitary w komisach i każda ma w tym samym miejscu rdze więc ostrzegam wszystkich. |
Autor: | trucha0 [ 11-02-2013, 18:58 ] |
Tytuł: | |
No to i mnie dotknęło z korozją w tym miejscu,moja Suza rok 2010 skończyła już 2 latka i ruda się pokazuje,mam się zgłosić do serwisu to pomyślą co z tym zrobić ale znając postawę SMP będzie problem bo na lakier dają tylko 1 rok gwarancji a później radź se sam,ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia z tymi klapkami jak serwisy do tego się odnoszą żebym wiedział z czym w serwisie wyskoczyć.A ogólnie co jeszcze może w GVII rdzewieć na co zwrócić uwagę? |
Autor: | voitec2000 [ 11-02-2013, 21:00 ] |
Tytuł: | |
Jak pisałem wcześniej serwis nie może Ci odmówić naprawy ani odstawić z kwitkiem jeżeli co roku robisz " nie obowiązkową " perforacje nadwozia. Muszą się do tego jakoś ustosunkować. Suzuki daje 12 lat na perforacje nadwozia więc 123 zł brutto lepiej dać co roku (auto nie musi być serwisowane w ASO). Ja przerabiam temat któryś raz z kolei. Trzy razy poprawiano ta samą naprawę i na razie jest spokój w tym miejscu. Mam dobry produkt wypróbowany na innych autach i polecam sprawdzić wszystkim. BRUNOX Epoxy. Wżera się w miejsca ciężko dostępne i konserwuje. Brzmi może śmiesznie ale lepiej spróbować niż za kilka lat szukać błotnika ![]() |
Autor: | trucha0 [ 12-02-2013, 14:21 ] |
Tytuł: | |
Ok zobaczę przy najbliższej okazji co na to serwis powie a o tych Brunoxach słyszałem mam w quadzie zakonserwowaną ramę tym i dużo jeździmy po błotach,wodzie i przez rok czasu nie ma znaku rudej. |
Autor: | HOQS [ 10-09-2013, 09:22 ] |
Tytuł: | |
Odnawiam temat w mojej GV 1,5 ra rocznej też ruda przy wlewie zaogniskowała... Aktualnie sprawa trafiła do serwisu. Macie jakiś patent na dobre zabezpieczenie auta przed rudą. |
Autor: | killer78 [ 11-09-2013, 20:34 ] |
Tytuł: | |
Witam, ja też mam GV 2 z 2012, ale nie zauważyłem rudej nigdzie, za wyjątkiem zeżartej śruby od obejmy gumy wlewu paliwa - ale to od spodu auta. Tak ruda po roku, że się pewnie nie da już odkręcić. A co do konserwacji planuję na dniach oddać auto do konserwacji podwozia, miałem to zrobić rok temu przed zimą jak było nówka, ale "jakoś zeszło" i planuję teraz. Ma ktoś doświadczenie w tej materii? Jakie ceny? |
Autor: | Mcgyver [ 12-09-2013, 07:07 ] |
Tytuł: | |
U mnie też delikatne ogniska korozji przy wlewie paliwa sie pojawiły. Oczyściłem wszystko dokładnie papierem ściernym odtłuściłem i pociagnąłem podkładem BRUNOX. Na górę poszła zaprawka i zobaczymy co sie bedzie działo dalej |
Autor: | Wrolo [ 13-09-2013, 21:47 ] |
Tytuł: | |
Ja mam Suzi z 2007r -niestety jak u voitec2000 pojawiła się ruda w tym samym miejscu (: Będę konserwował. Co do pytania trucha0 - zobacz łączenie blach drzwi od strony przodu nad zawiasami mniej-więcej na górnej części wysokości pomiędzy dachem a lusterkiem - tam także się pojawia -lecz rzadko spogląda się na tą część wychylając się jeszcze (: (:(: -sprawdźcie u siebie... |
Autor: | BARTEK W. [ 15-09-2013, 08:09 ] |
Tytuł: | |
No i jeszcze przednia część tylnego nadkola na dole i w tych samych okolicach w miejscu styku tego plastiku - listwy z progiem. No i spód auta- tyna część już coś widać.Przy wlewie paliwa nie zauważyłam, przy drzwiach sprawdzę |
Autor: | HOQS [ 16-09-2013, 20:07 ] |
Tytuł: | |
Brunox, zamówiony ale przyznam wam szczerze że jestem zniesmaczony... CR-V sprzedałem po 10 latach i śladu rdzy na karoserii nie miała (a podobno Hondy słaby lakier mają) a tu taki zonk. ... |
Autor: | Mcgyver [ 18-09-2013, 06:46 ] |
Tytuł: | |
Rzeczywiście zabezpieczenie antykorozyjne Grandy jest dosć marne, a szkoda bo auto jest świetne. Zobaczymy co będzie się działo dalej miejmy nadzieje ze innych ognisk korozji nie znajde |
Autor: | wojtek.chor [ 01-10-2013, 17:53 ] |
Tytuł: | |
Zaglądnijcie sobie pod uszczelki tylnych drzwi, tam niestety też od góry pojawia się korozja i niestety nic nie da się z tym zrobić |
Autor: | voitec2000 [ 01-01-2014, 15:32 ] |
Tytuł: | Korozja wneki wlewu paliwa GVII |
Po ostatniej interwencji serwis postarał się lepiej niż przedostatnio zobaczymy na jak długo. Lepiej zareagować w momencie gdy korozja nie dochodzi do krawędzi zewnętrznej. Dziwi mnie tylko że model 2013 nie posiada żadnego zabezpieczenia w tym miejscu pomimo iż producent zna problem od kilku lat. Wystarczyło by zrobić uszczelkę stałą jak np ma opel wokół wlewu i po problemie. |
Autor: | jakmar [ 26-10-2015, 10:45 ] |
Tytuł: | |
Odświeżam temat. Też po otwarciu klapki wlewu na dole przy zgrzewie trochę lakier zaczął się marszczyć. Auto z 2009 roku... Myjąc auto zauważyłem dlaczego - wlew jest przechylony i zachowuje się jak miska. Deszczówka wcieka do klapy i nie spływa, a stoi właśnie na wysokości zgrzewu. Trochę to słabe. Jeżeli jeszcze nie zakonserwowaliście tego elementu - warto czymś to zabezpieczyć. Ja będę musiał to zrobić, anim przerzuci mi się na blachę boku auta. Oczyszczaliście to w ASO czy u zaprzyjaźnionego lakiernika? Jaki koszt Wam wyszedł? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |