Witam,
Mialem ostatnio podobny problem. Wszystko zaczelo sie od sytuacji podczas,ktorej jechalem moim autkiem ok 50km na rezerwie (z wyliczen ok 10 litrow w baku jeszcze musialo byc) i w pewnym momencie zapalila sie kontrolka STOP engine, spadla mi moc i ledwo dojechalem do stacji benzynowej-i sam zgasl. Zatankowalem i juz nie odpalilem. musialem pompka reczna troche na pompowac i jakos odpalil ale pojechalem do ASO Rybnik. Tam skasowali mi blad mowiacy o nieprawidlowym cisnieniu w ukladzie i ok. Jakies pare tygodni pozniej jechalem autostrada do Gdanska. 140km/h na tempomacie cala droge i ledwo wyjechalem z niej,a tu STOP engine mi sie zapalil (do zaswiecenia rezerwy z obliczen wychodzilo mi ze brakowalo ok 50km jeszcze)i autko zgaslo. Nie palila sie jeszcze rezerwa. Laweta do ASO w Gdansku i tam stwierdzili,ze dolali mu 2 litry ropy i zapalil. Stwierdzili,ze musza bak rozebrac a to wiecej dni. Wiec pojechalem na Slask do ASO rybnik i tam to wykonali. Rozebrali bak i czyscili wszystko, posprawdzali na kompie ustawienia,bledy i wszystko pokasowali (byl ten sam blad od cisnienia) i tyle. Powiedzieli zebym jezdzil i patrzyl jak bedzie teraz bo wedlug nich wszystko jest OK. Wedlug mnie problem moze byc z pompa paliwowa w baku, ktora ma jakas grodz w budowie i moze nei dokonca ja otwiera w pewnym momencie i brakuje odpowieniej ilosci paliwa na listwie i stad problem...mecze ich aby znowu podeszli do tematu,ale nie wiem co dalej. Chcialbym zeby wymienili te pompe,ale to moze byc trudne od nich wyciagnac. Czy spotkaliscie sie juz z takim problemem? Co poradzicie?
pozdrawiam:)
|