Tak po koleżeńsku - najpierw się zastanów, gdzie robisz badania techniczne... tzw."wstawienie xenonów" to podstawa do zatrzymania dowodu rejestracyjnego nie tylko przez policjanta ale i przez diagnostę... tak, tak - przez diagnostę
Potem zastanów się, czy warto ryzykować na drodze - "wstawiane" ksenony widać z daleka a czym gorsza pogoda, tym bardziej! I pamiętaj, że jednym czynem naruszasz aż cztery normy t.j:
- niehomologowana zmiana w pojeździe,
- montaż żarnika do nieprzystosowanego reflektora,
- brak instalacji oczyszczającej reflektor z lampą wyładowczą,
- brak automatycznego układu samopoziomowania reflektora z lampą wyładowczą,
ergo dajesz policjantowi do ręki narzędzie, z którego umiejętnie korzystając może po zabraniu Ci dowodu rejestracyjnego nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego o podwójnej wysokości a na dodatek zastosować holowanie pojazdu jako zagrażającemu bezpieczeństwu w ruchu, bo tak traktowane jest oślepianie innych uczestników ruchu... w zależności od miejsca jesteś natychmiast finansowo w plecy komplet reflektorów i osprzętu z "używki" z profesjonalnym założeniem + oczywiście koszt tego, co założyłeś
Pytanie, czy warto... o ślepionych kolegach-kierowcach już nawet nie wspominam i oczywiście przez usta mi nawet nie przechodzi określenie "wiejski tuning"
