Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Drodzy Koledzy,

Sorki że duplikuję temat (jest też w dziale "Strefa pomocy dla posiadaczy Suzuki, ale jest to z tego co widzę dział rzadko odwiedzany). Nie znalazłem takiego problemu również przez szukajkę).

Problem polega na tym, że auto wpada w wibracje podobne do tych spotykanych przy niewyważonych/krzywych kołach. Problem w tym że oponki były niedawno wymieniane na zimowe i wyważane, a dodatkowo najbardziej zagadkowa kwestia - wibracje występują tylko czasami. W trasie jak jadę 90-110km/h i więcej raz mi kierownica drży, a po jakimś czasie się uspokaja żeby po nast. 10km znowu zacząć drżeć.

Czy ktoś z Was ma pomysł od czego zacząć przy poszukiwaniu przyczyny?

Pozdrawiam,
Przemek.

PS. Auto- tak jak w opisie Grand Vitara II 2.7, 2WD z ESP.

Post ze strefy pomocy usunąłem. Pomysłu na Twój problem niestety nie mam. Rozumiem że wcześniej tego nie było?

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Miałem podobny przypadek.Okazało się po sprawdzeniu opon ,że w jednej strzelił oplot druciany i opona biła powżej 90km/h.Pozdrawiam!

Też o tym myślałem, bo kiedyś po hamowaniu na autostradzie Hyundaiem Getzem w dwóch oponkach aż mi druty strzeliły. Jednak wtedy auto wibrowało zawsze w jakimś tam zakresie prędkości, a u mnie raz wibruje a raz jedzie elegancko. Jeszcze raz chyba spróbuje na wyważanie opon podjechać - tam w razie czego pęknięte druty też wykryją.

Dzięki za zainteresowanie

Sprawdzasz na tym samym odcinku drogi? Pytanie może głupie, ale u mnie na niektórych drogach kierownica potrafi drgać, lecz zawsze na tych samych

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Nie, zauważyłem to na trasie w różnych punktach, jednak tą trasą poprzednimi autami jeździłem bardzo często i takich drgań w innych autach nie odczuwałem, także nawet jakby to miało związek z podłożem, to nie jest to zachowanie normalne

Witam! Mialem kiedys to samo po zmianie opon na A/T-ki. Wibracje po przekroczeniu 120-130 km/h. Po zmianie opon (na szczescie szybko sie zuzyly problem nigdy nie powrocil. Wiec dla mnie to w 99,9% opony.

_________________
GV II V6 3.2
Pozdrowienia !

Odświeżę temat,
proszę o pomoc a mianowicie przy prędkościach od 65 pojawia się charakterystyczne buczenie które występuje cykliczne ( buu...buu...buu...- gdzie ... staje się cisza). Dodatkowo dodam ze podobnie jest na letnich oponach tylko z taka różnica ze powyżej 90 powiedzmy ze mniej więcej to wszystko cichnie. Aktualnie latam na zimówkach i nie ukrywam irytujące jest to jak ma sie do przejechania często większe odległości. Pytanko na co stawiacie: na opony, czy jak czytałem ze podobne objawy mogą dawać napędy, np. Wał, gumy itp. Jeszcze zaznaczę ze bylem na rozpedzarce i łożyska sa ciche.

Z moim problemem jeszcze działam - teraz przez 2 tyg. jeździłem tylko po mieście więc problem nie występował - dzisiaj trasa więc zobaczę czy to dalej występuje. Odnośnie Twojego buczenia - jaka jest częstotliwość tego buczenia? Czy odpowiada każdemu obrotowi koła czy może rzadziej?

cyklicznie, np. 3 sekundy buczenia a nastepnie 2 ciszy itd.

Witam i odgrzewam stary już temat. Ale mam dokładnie ten sam problem co autor.
Diagnoza, która tu padła odnośnie uszkodzonej opony jest jak najbardziej słuszna takie problemy miałem i jest to do złudzenia podobny objaw. Specyficzny odcinek nawierzchni drogi też przyszedł mi do głowy.
Niestety nic z tych rzeczy. Niema to nic wspólnego z obrotami silnika ani aktualnie wbitego biegu.
Problem pojawia się niekiedy w trasie przy prędkości 90-110 km/h. Wibracje same ustępują by wrócić po kilku dniach.
Znalazłem sposób by się ich szybko pozbyć zazwyczaj to pomaga i wibracje znikają by się pojawić za 5 min albo kolejnego dnia. Trzeba zjechać z drogi, i wolno turlając się skręcić maksymalnie kierownicą w jedną potem w drugą stronę. Więc wnioskuję że to coś z przegubem.
Jak koledzy sobie z tym poradzili?
Jeśli to przegub to który, jak go zdiagnozować?
A może to coś innego?
Proszę o pomoc.

Vitka! Walczę z podobnymi objawami, z tym że w moim przypadku buczenie pojawia się w okolicach 70km/h i prawie zamika powyżej 80km/h. Drżenie kiery wustępuje w okolicach 110km/h. Objawy te zanikają w czasie jazdy po drodze która jest np pochylona w dół lub po odpuszczeniu gazu, kiedy układ napędowy ma lżej. Jedną z przyczyn są przeguby wewnętrzne. W moim przypadku pomogła wymiana ale nie do końca, ustąpiły wibracje kierownicy od 75km/h do 85 -90km/h. Teraz rozkminiam co dalej. GV II 2.0pb automat.
Pozdrawiam.

_________________
Marcin
GV II 2.0

Ja bym zaczął od najprostszej sprawy: dokładne wyważenie kół. Tylko przód. Jeżeli to nie pomoże sprawdziłbym bicie tarcz. To są małe koszty i można dzięki nim wyeliminować niektóre usterki. Dopiero później jeśli to nie przyniesie efektu można myśleć o przegubach- bo to już kosztowo boli. Ale to tylko moja drobna sugestia.....

_________________
J.K.

Z mojej strony szło za koleją, czyli koła, przeguby wewnętrzne, a dalej pomysłów brak na tą chwile...

_________________
Marcin
GV II 2.0

Spoko, dojdziesz z czasem do prawdy, albo samo gów..o wylezie i problem się rozwiąże...

_________________
J.K.

Przepraszam z dopiero teraz odpisuję.
moje GV już pozbyło się problemu.
To były jednak tarcze i uszkodzona powierzchnia tłoczków hamulce przednie.
Nowe tarcze i nowe tłoczki załatwiły sprawę.
Objawy były mylące a na trop wpadłem gdy zauważyłem nierównomierne zużycie klocków.
A gdy przydziałem się tarczy to miała pęknięcie.

Lepiej późno niż wcale. Dzięki.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika