Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Muszę wymienić tylne amortyzatory - jakie polecacie? Myślałem o Sachs, ale chyba nie produkuje do Vitar, więc wybór padnie na Bilstein-a, ale moze macie jakieś inne sprawdzone marki, modele? (Vitara 1,6, 2017 r.)

W zeszłym roku musiałem wymienić amortyzator i mój wybór padł na KYB. Jednak czy mogę polecić to nie wiem, bo przy wymianie okazało się, że oryginalne fabryczne były też KYB i jeden padł po niecałych 50 tys. km.

No właśnie chciałbym uniknąć KYB-ów bo w poprzednich samochodach dwa razy montowłlem tej marki i wytrzymały bardzo krótko. Myślałem ze poprostu trafiłem na jakieś felerne, ale widzę że tak nie jest

Mam nadal ori (>123 tys. km nalotu), ale kończą się powoli.
Przyjdzie czas - będzie szukanie...

No to u mnie słabo, 55kkm i lewy tył krwawi, co prawda samochód z 2017 r., ale to jednak lipa

Ma ktoś coś sprawdzonego?
45 tys. przebiegu od fabryki i na badaniu wyszło 55% zużycia. Trochę słabo jak na jazdę po płaskim.

To bardzo dziwne.

Owszem, ale takie są fakty. Zresztą znalazłbym trochę więcej dziwnych rzeczy w tym modelu ale to wątku tttm. Na razie szukam sprawdzonych, godnych polecenia amortyzatorów.

Niekoniecznie. Poliftowy 3 letni scross ma to samo. Przeszedl przeglad, ale 58% z tylu, przod 88-90%.
>60% – bardzo dobry stan
40–60% – dobry stan
Nie jest to po prostu zwiazane z tym ze Suzuki ma super nowoczesne i wyrafinowane tylne zawieszenie w postaci belki? To szybciej zuzywa amortyzatory.

Widocznie zaczęli byle co montować
Ja jeżdżę po dziurach i mam prawie 125 tys. km na fabrycznych amortyzatorach.

U mnie też 130 tys nalotu auto z marca 2015r i też amorki na razie dają radę, ale w tym roku wymieniłem łączniki stabilizatora bo się skończyły oraz przegub zewnętrzny z przodu daje już powoli o sobie znać, niby osłony gumowe wyglądają ok przy wjeżdżaniu w głębsze kałuże woda i tak znajdzie sobie ujście ... ale patrząc przez pryzmat innych aut z vitarą nie jest w cale tak źle, powiedziałbym że nawet lepiej porównując inne droższe auta po 10 latach użytkowania.

Przede wszystkim na SKP nie są w stanie zmierzyć zużycia amortyzatora tylko jego sprawność. Na sprawność ma wpływ ciśnienie opon, konstrukcja zawieszenia, obciążenie osi...
I nie świadczy ona o tym czy amortyzator jest zużyty. Przede wszystkim sprawność powinna być mniej więcej taka sama z obu stron na danej osi.

Jeżeli amortyzator nie ma wycieków, sprawność z obu stron jest podobna to bardzo prawdopodobnie jest OK (chyba, że już podczas jazdy czuć jego niesprawność - przestawianie tyłu, żabkowanie itp).

Inna kwestia, że w S-Crossie jak dla mnie tylne amortyzatory fabrycznie są za miękkie - ale to jest wada projektowa a nie samego amortyzatora.

Dokładnie tak jest, z takiego badania na skp niewiele nie wynika. Jeśli nie ciekną, strony wychodzą równo i auto normalnie się zachowuje, to grzebanie jest bez sensu.

Bilstein B6 24-282390

_________________
LY
1050XT

Bilstein B6 to nie jest zamiennik 1:1 tylko amortyzator 'sportowy'/tuningowy

Owszem pasują do Vitary i S-Crossa (sam je mam w S-Crossie) ale totalnie zmieniają charakterystykę auta - z miękkiej kanapy na dość sztywne takie 'volkswagenowskie'. I na pewno nie wyobrażam sobie zamontować ich tylko na 1 oś żeby na drugiej mieć OEM. Za duża różnica charakterystyki.