Który to serwis wykazał się taką "mądrością", na Jasnogórskiej czy Podbipięty?

A tak w ogóle, to czy serwis wytłumaczył, jak przy nowym rozrządzie (koła, łańcuch itp) możliwe jest, aby on się przestawił? IMHO serwis sam przyznał tym stwierdzeniem, że jakieś elementy rozrządu lub jego montaż były wadliwe. Nie przejmuj się ich głupim gadaniem tylko walcz o swoje. No a to, że auto się popsuło... to tylko urządzenie, nie można do tego podchodzić emocjonalnie.

Witam. Opisze wam historie z moja Vitara która jest w serwisie i proszę o pomoc jakieś porady czy cos?
A wiec tak. Auto ma dwa miesiące i 7 tysięcy kilometrów. Jest to wersja hybrydowa 1.4 z automatyczna skrzynia biegów i tam rozrząd jest na łańcuchu
Wczoraj jadąc w korki nagle zaczęły falować obroty na biegu jałowym, zaświecił się check i zaczęło szarpać silnikiem. Na obrotach nic się nie dzieje. Podczas jazdy jest delikatnie słabsza. Pali na dotyk jak gdyby nigdy nic
Dziś zajechałem do serwisu aso i wyszły błędy p0017 korelacja wału korbowego z wałkiem rozrządu rząd 1 czujnik b
Serwis mówi ze musiał przeskoczyć rozrząd w co nie chce mi się wierzyć i chcą mi wmówić ze pchałem auto i ze to moja wina A ja nic nie pchałem bo nie było potrzeby. Auto nowe na gwarancji w automacie, chodziło jak zegarek i nagle takie cos. Nie chce mi się wierzyć ze łańcuszek przeskoczył. Może ktos miał podobna sytuacje i mi cos doradzi?
Z góry dziekuje

Co się śmiejesz, Merca W124 podobno można było tak odpalić