Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Vitara kupiona w salonie w maju 24.
Silnik 1,4 boosterjet.
Na 1 przeglądzie powiedziano mi, że następny mam zrobić po roku lub po 15 tyś km.
Dzisiaj przy przebiegu 7900 zapala się kontrolka wymiany oleju. Poziom jest prawidłowy.
Sięgam po instrukcje, a tam w tabelce zalecana wymiana oleju 7500 km lub co 6 miesięcy.
To jak to w końcu jest? Wymieniacie olej 2 razy w roku?

Na której stronie masz tak napisane?

7-9

W wersji przedliftowej z roku 23 jest 12 miesięcy lub 20 tys.km o ile nie zapali się kontrolka.
W najnowszej instrukcji być może coś zmienili ale nie jest ona jeszcze dostępna na stronie Suzuki, wiec nie idzie podejrzeć.

Ale ja mam wersję przed liftem.
Poza tym świeci mi się kontrolka oleju.
Absolutnie nikt mi w serwisie nie mówił, że mam przyjechać za 6 mcy na wymianę oleju. Była wyraźna mowa o roku lub limicie kilometrowym

Starsze silniki K14C miały 15 tys. km. Mój z 2019 ma 20 tys. km. Nie wiem jak z K14D.
Kontrolka nie powinna zaświecać się wcześniej, bo samochód nie wie (chyba) z jakim obciążeniem jest używany.
Nie ma co gdybać. Trzeba zadzwonić do ASO i sprawdzić.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Obstawiam, że ASO zapomniało zresetować kontrolkę przy przeglądzie, mi tak zrobili przy zerowym, ale najlepiej do nich zadzwonić i się upewnić.

Coś źle popatrzyłeś. Na stronie 7-9 są interwały dla silnika M16 dla ciężkich warunków pracy.
Dla K14D jest na stronie 7-14.
Miałem poprzednio Opla i tam był procentowy wskaźnik zużycia oleju, prawdopodobnie liczył sobie czas plus liczba odpaleń.
Najszybsze uzyskane przezmnie zejście poniżej 5%, bo wtedy zapala się lampka wymiany oleju, to 10 miesięcy.

Nie skasowana kontrolka skasować i zapomnieć

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

Może wprowadzili analizę stylu jazdy? Częste rozruchy na zimno i jazda na krótkich odcinkach to podlewanie benzyny do oleju. Dlatego np. w Hondach jest wtedy wymiana właśnie co 7500 nawet bez filtra.

Jeśli jeździsz właśnie krótkie odcinki na niedogrzanym silniku to warto wymienić.

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai

Zdaje się, że kontrolka się zaświeciła dokładnie 7 tys po pierwszym przeglądzie. Może faktycznie nie zresetowali licznika. Jutro zadzwonię do ASO.
Nie zamierzam wymieniać oleju. Za 4 miesiące mam termin przeglądu

Prawda jest następująca:
Kontrolka zaświeciła się 18 stycznia 2025 r.
18 stycznia 2024 nowo wyprodukowany samochód został po raz pierwszy przyjęty do serwisu jako standardowa procedura po sprowadzeniu.
A zatem wystarczy zresetować licznik .
Mam podjechać w dowolnej chwili do serwisu.
Chyba, że da się to zrobić samodzielnie, a Wy podpowiecie mi jak

Wejdź w menu. Znajdź pozycję Oil coś tam. ;-) W tej opcji jest reset. Trzeba go przytrzymać kilka sekund.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Prawnym patykiem wchodzisz w opcje i tam masz service oilncxy coś takiego,trzymasz patyk 5s i kontrolka gaśnie

Wysłane z mojego Pixel 8a przy użyciu Tapatalka

Dzięki. Jutro to zrobię.

za chwilę będą chcieli wymianą co 5kkm ,żeby nas doić . Moja Vitara aktualnie ma 4 lata i 10dni i w 3-rok nie pojechałem na wymianę oleju , bo auto miało przejechane przez rok 4,5kkm . Byłem tylko na przeglądzie karoserii za 150zł . Dziś wymieniłem to co potrzebne ( olej , filtr oleju , filtr kabionowy , filtr powietrza ) poza ASO i zapłaciłem 450zł - przebieg 30kkm ( w ASO chcieli jeszcze wymieniać płyn hamulcowy , nie wiem czy jest sens po latach i koszt 2.500zł za całość , w innym bez płynu hamulcowego 1.400zł ) Byłem przy wymianie i olej miał kolor jak olej "Kujawski" aż mechanik był zdziwiony , że tak czysty . Tak więc wymiana co 7.5kkm nie ma sensu wg mnie , a te 2 lata tez raczej nie robią różnicy w stosunku do roku ( nie wiadomo ile olej stał w sklepie czy też hurtowni ) gdzie w Skodzie jest 30kkm ( trochę za dużo jak dla mnie ) i 2 lata ( optymalnie ) . Przy moich przebiegach ( średnia roczna 5-7.5kkm ) niech następca się martwi , takie jest moje zdanie

_________________
Vitara 1.4T Hybrid

Problem z olejem jest taki, że po plus/minus roku czasu zaczyna się 'starzeć' - tracić swoje właściwości.
Tak samo płyn hamulcowy zaciąga wilgoć z powietrza i też jego 'jakość' się pogarsza (a w zasadzie maleje temperatura wrzenia).

Ale każdy dba jak lubi.

zgodzę się z tym , ale uwierz mi , czy 1 rok czy 2 to dla oleju to nie problem ( dalej bym nie przesadzał ) , tym bardziej , że nie wiesz ile w sklepie / hurtowni /ASO stał ( inni producenci podają 2 lata ten sam olej i jest OK ? ) , co do hamulcowego też mam podobne zdanie , 4lata czy 6lat coś zmieni , kiedy w Polonezach z 1995r i podobnych autach nikt nie myślał o wymianie tego płynu . Dziś to trochę wymysł ASO by nas doić . Filtry Kabinowe wymieniasz co rok jak auto stoi w garażu ( wiem to inny filtr niż olejowy i kosztuje grosze - 40zł , ale po co ) ?

_________________
Vitara 1.4T Hybrid

W kwestii oleju to weź pod uwagę że leżakowanie w zamkniętej butelce to co innego niż w silniku wspólnie z jakimś % paliwa.
Taka ciekawostka: w instrukcji Pandy, z roku 2014, ze olej można wymieniać co 2 lata lub ileś tam km, ale jeżeli nie robisz 10 tys.km rocznie to już co roku, więc jak zrobisz 9800km to musisz co roku a jak 10500km to co dwa

Co do reszty to zgadzam się.

Nie ma to jak rzucić jakąś bzdurę bez żadnego dowodu czy wyników badań. Skąd ta pewność, że rok czy dwa nic nie zmieniają. Objawienie czy ogólna "mondrość"?

Zerknijcie na konstrukcję i spasowanie silnika w polonezie (konstrukcja wywodząca się z lat 50-tych) i w suzuki. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma różnicy, to sam podważa swoje kompetencje. Tego nie można porównywać jak równorzędnych jednostek.

Tak naprawdę to kolega przedstawił jeden argument, który bardzo ładnie opisał: "niech następca się martwi". I rzeczywiście będzie miał sporo zmartwień. Mam nadzieję, że nikt się nie nabierze na odpicowane do sprzedaży auto.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Niema o co robić awantury. Prawdą jest że oleje tracą właściwości w zastraszającym tempie, ale jak praktyka pokazuje, robiąc te 5tys km rocznie, przez dwa lata silnikowi nic nie grozi.
Jest też różnica jak się jeździ. Jeśli agresywnie, to dobrze byłoby wymienić nawet co te 7,5tys, i co rok. Albo jak silnik szczególnie delikatny, to też trzeba dbać szczególnie. Ale jak konstrukcja "normalna", normalnie użytkowana, to tych dwóch lat nie odczuje.

Jakiś czas temu na oilclub.pl był webinar ze specjalistami z Castrola. Mówili że oleje do hybryd mają jakieś dodatki które lepiej radzą sobie z wilgocią w silniku który jest rzadko i na krótki czas odpalany. Także to też może być dobra opcja gdy wóz mało jeździ i dużo stoi.

Są oczywiście Castrole Magnatec seria Hybrid, jak ktoś chce taniej to są Orleny do hybryd.

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai