Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Zaczęła się zima i pierwsze przymrozki. Rano trzeba skrobać szyby. Skrobię. Oskrobałem też światła przednie i następnego dnia, przecierając lampy, zauważyłem, że mam porysowane światła! Skrobaczką! Przyrząd ten nie jest moją "wydumką", kawałkiem czegoś, co wziąłem do skrobania szyb w aucie, tylko "profesjonalnym" skrobakiem, którego używałem od, co najmniej, 10 lat! Czy to znaczy, że reflektory w moim aucie są zrobione z tak miękkiego plastiku, że byle skrobak może je zarysować?!! To już będzie granda!

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

Tak, wszystkie reflektory w samochodach od wielu lat są plastikowe lub pochodnymi plastiku.
Szklanych się nie stosuje ze względów bezpieczeństwa.

Jeśli chodzi o skrobaczki do szyb, to nie można używać plastiku tylko bezpieczniejszego stou mosiądzu. Tzw fiński typ murska.
A najlepiej używać odmrazacza do szyb.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Użyłem skrobaczki do szyb. Szyby się nie rysują - są wykonane ze szkła - ok. Plastykowe, czy też pochodne plastiku, reflektory są wykonane z TAK MIĘKKIEGO materiału, że się porysowały... To jakieś nieporozumienie! To znaczy, że mogą poddać się przy zderzeniu z trzmielem! Każdy kamyczek będzie śmiertelnym wrogiem. Upał, mróz będą je degradować. A to tylko dlatego, że zostały wykonane z NIEODPOWIEDNIEGO materiału.
Bez przesady... Bezpieczne stopy mosiądzu brzmią jak specjalistyczne narzędzia do ultraprecyzyjnych operacji. Czy nie dajemy się "wariować"?

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

Reflektorów obecnie się nie skrobie szczególnie 10 letnią skrobaczka tylko spryskujemy odmrażaczem. Szyby też tak lepiej traktować.

_________________
Baleno 1.2 (2019) K12C Premium plus (już historyczne 90 000km zostało nalatane)

Vitara 1.4 (2023) K14D Premium

Swift 1,2 (2024) Z12E Elegance CVT

Obecnie reflektory są produkowane głównie z poliwęglanu i zabezpieczane zazwyczaj powłoką odporną na UV. I o trwałości szklanych można zapomnieć. Możesz zabezpieczyć ceramiką ale nie wiem na ile to skuteczne. Ja woskuję dosyć często i jak na razie są bez rys (prawie cztery lata). A używa się plastiku nie tylko z uwagi na bezpieczeństwo. Glównym powodem jest cena i możliwość projektowania skomplikowanych kształtów lamp przednich.

do borsuk71. Faktycznie "nie dajmy się zwariować". Trzeba jak najszybciej sprzedać swoją Suzi i kupić jakiegoś 20-letniego "panzervagena". Wtedy można dowoli skrobać.

Łomatko...
Założę się, że na YouTube są filmiki pt. "jak oczyścić reflektory zimą", bo obecnie bez takich pomocy ludzie piszą z miejsca posty na forach i składają reklamację na towar

Jeszcze raz zapytam: czy nie dajemy się wariować?

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

Nie no, trzeba wydać 100 tys. na auto i 50 tys. na specjalistyczne narzędzia, żeby go nie uszkodzić. Za chwilę nic nie będzie miało prawa "naptakać" na auto, bo przeżre blachę...
Ja tutaj kpię, a Ty bierzesz to całkiem serio!

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

Przepraszam że tak chamsko ale poważnie kolego? Skrobać plastikowe lampy?

Nie, no, chuchać na nie, stosować super specjalne środki chemiczne...
Przecież to NIE JEST delikatne urządzenie samochodu! Światła mają kontakt z kwaśnymi deszczami, kurzem, owadami, kamieniami, śniegiem i lodem! Mamy je oklejać folią, jak wyświetlacze komórek? Naprawdę dajesz się wpędzić w tę paranoję?

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

@borsuk71: słusznie, nie wpędzajmy się w paranoję. Tylko co w takim razie kupić, skoro wszyscy robią podobnie beznadziejne plastiki i lakier. Możemy narzekać, ale nie ma za bardzo alternatywy.

A propos poprzedniej Twojej uwagi - zdecydowanie jak coś naptaka i zostanie na dłużej, to zostanie ślad. Lakier psuje się od samego patrzenia na niego. Blachy na razie nie przeżre. ;-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

To nie jest żadna paranoja ale kwestia logiki. Nawet szybę można porysować skrobaczką, to dlatego ja osobiście nigdy, ale przenigdy nie używałem tego narzędzia. Nie są potrzebne żadne cuda, tylko zwykły odmrażacz.
Niestety tak, lampa to obecnie jest delikatna część każdego współczesnego auta...
Na przykładzie znanych mi auta : 25 letnie Clio, szklane reflektory, są jak nowe. Ford Fusion z 2006r. : już plastikowe : drugi komplet zamontowany bo matowieją na potęgę. W mojej poprzedniej GV, było okej do bodajże 6 roku eksploatacji , potem polerka i zabezpieczenie co dwa lata.

Żebyśmy mieli jasność w temacie.
Plastik nie rysuje szyby, rysują ją drobinki piasku (kwarc) które są w plastiku skrobaczki. A są tam dlatego, bo ktoś chciał zaoszczędzić 10 pln i używa tej samej 10 lat.
Stopy mosiądzu są miękkie dla szyby, a na tyle twarde ze piasek w nie nie wchodzi. Ot cały sekret tego wynalazku ludzi północy.




Reflektorów się od wielu lat nie skrobie tylko psika odmrazaczem za 10 pln i po temacie.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

jeszcze 2 możliwe rozwiązania, full wypas LED plus spryskiwacze albo bida wersja z żarówkami halogenowymi, w obu przypadkach nie trzeba skrobać

Remote taką skrobaczką porysowaniem szybę w szmelcvagonie, tak ze niema reguły

To znaczy, że dajemy się wpędzić w paranoję i producenci nie produkują tego, co chce klient, tylko to, co chcą sprzedać...

_________________
Suzuki Vitara 1.4 Hybrid AllGrip 2020

To nie jest takie proste. Producenci sprzedają to, co klient chce kupić. A klient chce przede wszystkim tanio. Drugie to przepisy - lakier bez ołowiu, lampy bez szkła, cienkie blachy. Korzyści jak się zastanowić dobrze są olbrzymie (dla środowiska, dla ofiar wypadków, dla zużycia paliwa). No ale my jako użytkownicy samochodów tego często nie widzimy. Widzimy za to koszty. Pytanie co jest ważniejsze - ładny reflektor czy życie ofiary wypadku. To nie jest paranoja, choć nie twierdzę, że wszystko jest ok. :-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Takie spostrzeżenie z jazdy w czasie opadów śniegu. Na tych ledowych reflektorach śnieg się nie topi i je zakleja warstwa śniegu. Ledy są dość głęboko osadzone i ciepło które wytwarzają w czasie świecenia jest zbyt niskie żeby stopić osadzający śnieg. Co nie mam miejsca przy reflektorach z tradycyjna żarówką.

Zgadza się, tak to bywa z LEDami. Są fajne, ale nie w zimie, kiedy jest mróz i pada śnieg. Kiedy mamy żarówkę halogenową, ta grzeje w reflektor od środka i lód i śnieg szybko sam się topi. W przypadku LEDów temperatura bywa niewystarczająca i kiedy jest mróz i pada śnieg to po pewnym czasie warstwa śniegu może zasłaniać reflektory podczas jazdy, co może być niebezpieczne. Opisywali nawet przypadek, że gość kupił opla z LEDami i nie mógł go użytkować normalnie w zimie, gdyż co chwilę musiał stawać w drodze i odśnieżać reflektory - finalnie oddał sprawę do sądu, nie wiem jak to się dokładnie skończyło. ASO zamontowało mu chyba jakieś grzałki w tych lampach

_________________
Vitara 1.6 HalfGrip
https://www.youtube.com/watch?v=qYSSoIVB8x0

Borsuk71 - zapewniam Cię, że szyby w naszych Vitarach też są miernej jakości i łatwo je porysować. Ja nigdy nie używam skrobaczki - zawsze odmrażacza, czyszczę pióra wycieraczek, a szyby i tak się rysują od nich (fabryczne Denso). Masz młode rocznikowo auto, ale za rok, dwa efekt będzie widoczny. Nie są to głębokie rysy, ale takie widoczne pod słońce i widać, że powstają w trakcie ruchu wycieraczek. Oczywiście praca ich odbywa się na mokro, przy udziale płynów do spryskiwaczy. Moja Vitara (1,6 benzyna 2017) jest technicznie bardzo dobra, zero problemów tej natury, ale jakość blach (bardzo cienkie i podatne na wgniecenia), powłoki lakierniczej (ptasie odchody nawet po krótkim czasie zostawiają trudne do usunięcia wżery) i szyb to już inna historia.

Potwierdzam, i o tym już pisałem zaledwie kilka miesięcy po odbioru auta z salonu. Szybko się pojawiły ślady piaskowania i rysy po wycieraczkach na czołowej .
Tak samo lakier, mimo że to perłowy metalik, rysuje się od byle czego.
Kolejna porażka to są czarne plastiki przy słupku drzwi i tylne lampy. Rysują się od patrzenia...

Po ponad 4 latach i 2 parach wycieraczek jakoś nie mam rys w mojej.
Czarne błyszczące słupki zawsze się będą rysować od wcierania w nie drobin pyłu. Zobacz na dowolnym innym samochodzie.

Poza tym, nie wiem po co ludzie patrzą z bliska pod światło na powierzchnie plastiku i sprawdzają czy są rysy. Srsly?

Nasze posty są chyba do przeniesienia do odpowiedniego tematu
Oczywiście nie mówię że szyba jest porysowana nie wiadomo jak, ale gdzieniegdzie widać ryski gdzie akurat musiał być jakiś piach albo brud jak chodziły wycieraczki.

Nie wiem jak "ludzie" patrzą , ale akurat zauważyłem te mikroryski w słupkach i w lampkach w garażu, od strony pasażera bo mam dość wysoko zamontowane okienka i kąt światła tak pięknie pada że każda rysa jest widoczna i wcale nie tak z bliska