Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Zawieszenie
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=18282
Strona 1 z 2

Autor:  MrPyrek [ 03-06-2019, 05:51 ]
Tytuł:  Zawieszenie

Witam, mam Vitarkę 4x4 z 2015 roku. Ma przejechane 100 tys. Dużo jeżdżę po mieście i mam wrażenie, że coraz gorzej radzi sobie z nierównościami. Te małe wybiera jeszcze w miarę dobrze, ale przejechanie po większym wyboju lub średniej studzience kończy się dość brutalnym tąpnięciem.

Od początku była dosyć sztywna, ale subiektywnie trochę się pogorszyło - nawet najazd na takich grubszych śpiących policjantów nie jest przyjemnością.
Kiedyś wyczytałem, że wersja z Dieslami miała bodaj mniejszy prześwit - w każdym razie chyba krótsze sprężyny - to tam pewnie jeszcze gorzej jest.

Nie chciałbym aby była zbyt miękka (kiedyś przy uślizgu przy 120km/h - idiota jechał na czołówkę - chyba ta sztywność jedynie pozwoliła na kontrolę) ale taka trochę bardziej elastyczna. Kiedyś na jeździe próbnej golfem miałem wrażenie, że jest bardziej miękki na wybojach, a jednocześnie ma świetną kontrolę.

Co można zrobić z tym fantem ? Zmiana sprężyn, czegoś innego, jakaś regulacja? Czy tam są w ogóle progresywne sprężyny. Czy odwrotne ich zamontowanie ma sens? Czym się bardziej zająć przodem czy tyłem (mam wrażenie, że przy studzienkach dobija bardziej tył), żeby nie pogorszyć stabilności ? A może to kwestia amortyzatorów? Jaki byłby koszt takich operacji?

Kurcze, zielony jestem w tym temacie, a gdy kogoś pytam, to zwykle puka się w czoło, że w "Suzuki" będę inwestował i zmieniał coś fabrycznego (moje otoczenie "specjalistów" to takie bardziej propassatowe - krótko mówiąc nie pogadasz).

Autor:  wawax [ 03-06-2019, 06:30 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Sprawdź czy końcówki tylnych sprężyn się nie ułamały. Nie wiem jak w Vitarze, ale w niektórych autach korozja potrafi nadgryźć dolne końcówki sprężyn i po ich ułamaniu pojawiają się podobne efekty.

Majstrowanie przy sztywności zawieszenia przy wysokim aucie może się różnie skończyć. Lepiej wiedzieć co się robi.

Autor:  majlo [ 03-06-2019, 10:06 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Jak sprawdzałeś zawieszenie i wszystko jest ok to może to kwestia opon? W zimie jest tak samo?
Ja już po pierwszym założeniu zimowych opon zauważyłem, jak beznadziejny jest komfort na fabrycznych continentalach i o ile przyjemniej można jeździć na trochę miększych gumach. Na continentalach auto mi się tłukło, [cenzura] latała na boki na wybojach, ciągle jakieś dźwięki z zawieszenia. Na zimowych tego nie było. Stwierdziłem tej wiosny, że nie będę się męczył, kupiłem nowe, miększe opony (to nowe Presto UHP-2 od Dębicy) - i komfort jest prawie jak na zimówkach (prawie bo miało być tak samo cicho, ale jednak aż tak pięknie nie jest).

Autor:  MrPyrek [ 03-06-2019, 10:56 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Zimą jeżdżę na letnich - u nas takie zimy teraz co kot napłakał. Na fabrycznych Continentalach było bardzo głośno - na starówce po kocich łbach ciężko było rozmawiać. Przy około 50 tys. przebiegu jeden idiota - miłośnik lokalnych rejestracji - poprzebijał wszystkie opony, więc kupiłem nowe, ale inne: mają w nazwie Sport i są chyba Dunlopa. Po ich założeniu jazda stała się cichsza i inna: mniej SUV-owa, a bardziej taka osobowa, ale tyłek zarzuci i tak na wybojach (myślę, że to wina belki skrętnej z tyłu).

Ciężko mi powiedzieć, czy to bardziej miękka mieszanka - raczej nie, ale ma inny kształt i kant bieżnika jest bardziej zaokrąglony, mniej agresywny.

Nie jestem w stanie teraz sprawdzić dokładnie sprężyn, ale to raczej wygląda mi na stopniowe pogarszanie - czy tam się może coś zużywać/luzować ? Przy słabych drogach jest coraz głośniej.

Np. płytkie studzienki Vitara łyka jakby ich nie było, ale gdy przekroczą pewną głębokość, to ugięcie dochodzi do takiego jakby punktu krytycznego i jest takie tąpnięcie jakby w ogóle nie było zawieszenia. Tak samo spowalniacze - najazd przodem na płytkie można robić spokojnie przy 30 km/h, ale jeśli tylko są wyższe, to jest dosyć nieprzyjemny skok - nawet pasażer zwrócił mi uwagę, że jego BMW bierze to subtelniej.

Autor:  MS [ 03-06-2019, 13:07 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

W s-crossie również założyłem Presto UHP2, ciut większy rozmiar 215 zamiast 205. Komfort poprawił się znacznie, jest ciszej wyraźnie, i jeden minus - pali ok 0,5 l wiecej, to akurat jakoś zniosę. No i prześwit wzrósł o 1,5 cm, choć mam wrażenie że więcej.

Autor:  mayya [ 03-06-2019, 15:43 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

MrPyrek pisze:
Witam, mam Vitarkę 4x4 z 2015 roku. Ma przejechane 100 tys. Dużo jeżdżę po mieście i mam wrażenie, że coraz gorzej radzi sobie z nierównościami. Te małe wybiera jeszcze w miarę dobrze, ale przejechanie po większym wyboju lub średniej studzience kończy się dość brutalnym tąpnięciem.

Od początku była dosyć sztywna, ale subiektywnie trochę się pogorszyło - nawet najazd na takich grubszych śpiących policjantów nie jest przyjemnością.
Kiedyś wyczytałem, że wersja z Dieslami miała bodaj mniejszy prześwit - w każdym razie chyba krótsze sprężyny - to tam pewnie jeszcze gorzej jest.

Nie chciałbym aby była zbyt miękka (kiedyś przy uślizgu przy 120km/h - idiota jechał na czołówkę - chyba ta sztywność jedynie pozwoliła na kontrolę) ale taka trochę bardziej elastyczna. Kiedyś na jeździe próbnej golfem miałem wrażenie, że jest bardziej miękki na wybojach, a jednocześnie ma świetną kontrolę.

Co można zrobić z tym fantem ? Zmiana sprężyn, czegoś innego, jakaś regulacja? Czy tam są w ogóle progresywne sprężyny. Czy odwrotne ich zamontowanie ma sens? Czym się bardziej zająć przodem czy tyłem (mam wrażenie, że przy studzienkach dobija bardziej tył), żeby nie pogorszyć stabilności ? A może to kwestia amortyzatorów? Jaki byłby koszt takich operacji?

Kurcze, zielony jestem w tym temacie, a gdy kogoś pytam, to zwykle puka się w czoło, że w "Suzuki" będę inwestował i zmieniał coś fabrycznego (moje otoczenie "specjalistów" to takie bardziej propassatowe - krótko mówiąc nie pogadasz).


Jaką miałeś sprawność amorów na badaniu technicznym po 3 latach?

Autor:  MrPyrek [ 04-06-2019, 06:56 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

mayya pisze:
Jaką miałeś sprawność amorów na badaniu technicznym po 3 latach?


O kurcze nie wiem. Nawet nie wiem czy jest to gdzieś zapisane :(

Autor:  MS [ 04-06-2019, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Skoro przeszedł przegląd, powinny być sprawne.

Autor:  dominiq [ 04-06-2019, 11:20 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

MS pisze:
Skoro przeszedł przegląd, powinny być sprawne.

Nic bardziej mylnego. Badanie amortyzatorów to fikcja ;) Jak zresztą cały przegląd.

Autor:  MS [ 04-06-2019, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Teorie spiskowe

Autor:  wawax [ 04-06-2019, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

W Polsce przeglądu nie przechodzi 0,5% samochodów. W Niemczech 10%. Mamy lepsze auta? ;-)
Niemniej po 100kkm normalnego jeżdżenia nic się nie powinno im stać (przy dzisiejszych drogach, bo 20 lat temu...). :-)

Autor:  macioo [ 04-06-2019, 14:27 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

dominiq pisze:
MS pisze:
Skoro przeszedł przegląd, powinny być sprawne.

Nic bardziej mylnego. Badanie amortyzatorów to fikcja ;) Jak zresztą cały przegląd.

Nie wiem gdzie i jak robisz przeglądy. Ja za każdym razem proszę o dokładne sprawdzenie i zawsze szczegółowo i wnikliwie mam sprawdzony.

Autor:  dominiq [ 04-06-2019, 17:51 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

I dostajesz ładny wydruk ze sprawności amortyzatorów, tylko nic z niego nie wynika ;)

Autor:  zol [ 04-06-2019, 19:33 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Ja mam Vicią 2017r. najechane 60 tyś i zawieszenie chodzi jeszcze jak nowe, wiem że do 100 tyś jeszcze mi brakuje trochę, ale może to kwestia tego jak kto jeździ , wiadomo że zawieszenie nie lubi hamowania na dziurach i spowalniaczach, znam takich co hamują na nierównościach i zaliczają każdą studzienkę , a potem mechanik się cieszy:)

Autor:  MS [ 04-06-2019, 20:08 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

dominiq pisze:
I dostajesz ładny wydruk ze sprawności amortyzatorów, tylko nic z niego nie wynika ;)

To z ciekawości, jeżeli nie na ścieżce diagnostyczne, to jak i gdzie sprawdzasz amortyzatory.

Autor:  akir [ 04-06-2019, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Wymieniasz po czasie lub jak się wyleje lub tlucze. Test diagnostyczny to fikcja

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  MS [ 04-06-2019, 20:42 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Za to w/w to proszenie się o kłopoty. Pomijam pomysły wymiany jak już "się wyleje" ale np po czasie..... jakim. 5 lat i 30 tys czy 2 lata i 120tys....

Autor:  akir [ 04-06-2019, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Ja wymieniam jak się tlucze lub wyleje. Ewentualnie czuje ze samochód podskakuje. Jestem mechanikiem więc mam dostęp do sprzętu i diagnozuje sam.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  macioo [ 05-06-2019, 14:47 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Ja potrafię ocenić, że coś się dzieje z zawieszeniem, zwłaszcza jak amortyzatory już są zużyte. Badanie na stacji tylko potwierdza moje odczucia. Nie czekam aż amortyzator zacznie łomotać!

Autor:  MS [ 05-06-2019, 15:14 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Akir, a olej sprawdzasz organoleptycznie, czy po kolorze.

Autor:  akir [ 05-06-2019, 15:25 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Raz na rok :) nie marnuje się idzie do smarowania łańcucha w pilarce oraz konserwacji kotła ;] .

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  MS [ 05-06-2019, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Czyli jak u mnie w pierwszym roku eksploatacji, co 37 tys.

Autor:  MrPyrek [ 05-06-2019, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

Jeśli to amortyzatory i wymienię na takie same, to potem po jakimś czasie znów będzie się to działo. Ja się zwykle nie patyczkuję z Vitarką - to nie Ferrari ;-)

Marek Drives na YouTube zaobserwował podobne zachowanie w Suzuki Swift, ale co ciekawe nie doświadczył tego w Swift Sport. Tutaj o tym mówi:
https://www.youtube.com/watch?v=tPSMY8YbgYA&t=180s

Autor:  akir [ 06-06-2019, 04:21 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Zawieszenie

MS pisze:
Czyli jak u mnie w pierwszym roku eksploatacji, co 37 tys.
U mnie jest to 12tys, a w drugim do 4tys

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  wawax [ 06-06-2019, 07:52 ]
Tytuł:  Re: Zawieszenie

MrPyrek pisze:
Jeśli to amortyzatory i wymienię na takie same, to potem po jakimś czasie znów będzie się to działo.


Jak wzmocnisz amorki to zacznie psuć się coś innego. Pierwsze pada najsłabsze ogniwo. Skończysz na wymianie całego zawieszenia. :-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/