Jaclaw pisze:
Mi nadal z Suzuki Polska nie odpisali. Przy czym trochę mnie pocieszyliście tym, że to nie tylko "moje" ASO sobie tak wymyśliło, tylko wygląda, że chyba wszyscy tak robią i możliwe, że to nawet jakieś zalecenie odgórne. Natomiast oczywiście otwartym pozostaje kto tu ma rację? Niestety jak już zostało zauważone obecnie w motoryzacji liczy się "eko" i tak do końca nie ma pewności, czy to co nawet zaleca producent to dlatego, że to dobre dla silnika, czy dla spełnienia norm "eko".
Choćby działanie wskaźnika zmiany biegów w Suzuki... samo ASO zaleca, aby się go skrupulatnie nie trzymać i w tym wypadku wydaje mi się, że mają oni rację, a nie producent, bo jak mam 1600 obrotów i jadę pod górkę, czuję, że silnik ciężko pracuje, a wskaźnik radośnie sugeruje zmianę biegu na wyższy, to ja mu nie wierzę. Tak samo jak system start/stop lub choćby ta miękka hybryda - to są ewidentnie "udogodnienia" wrzucone z uwagi na "eko" i normy, a w mniejszym stopniu coś dobrego dla kierowcy i/lub silnika. Tak samo jak inni producenci zalecają wymianę oleju po 30 tysiącach, a wszędzie gdzie czytam lub oglądam, mechanicy i fachowcy zalecają wymianę co 10-15 tysięcy. Więc z tym, że producent zawsze wie lepiej też może być różnie.
Przy czym ja nie bronię tu ASO i tego co sugeruje Suzuki Polska, po prostu sam jestem w kropce i sam nie wiem czy się przy pierwszym przeglądzie upierać przy 0W20, czy pozostać przy 5W30 - teraz i tak już mam taki wlany, bo zostałem postawiony przed faktem dokonanym.
Fakt teraz motoryzacja jest na eko - ale zauważ że gdy motoryzacja zaczęła przechodzić na dowsizing wkładając gdzie się da turbiny aby z małej pojemności była moc wtedy tez producenci zaczęli częściej stosować rzadsze oleje: przyczyn może być wiele w tym napewno kwestia eko ale też napewno inżynierowie stawiają na trwałość konstrukcji. Olej ma smarować silnik ale i turbinę - im szybciej dopłynie do turbiny tym dla niej lepiej po prostu bo jest wcześniej smarowana.
Tej zimy mieliśmy sporo mrozu zwłaszcza u mnie w Białymstoku były dni gdzie dochodził do -30 w nocy a co za tym idzie ranne odpalanie silnika mimo ze nowe auto nie było takie jakiego bym się spodziewał po nowym aucie… jedna z wielu zalet oleju 0w20 jest często podawane ze łatwiejszy rozruch i ja to kupuje.
Co do ekonianki: trzeba nauczyć się z nią jeździć, na początku gdy silnik miałem nie dotarty tez miałem wrażenie że coś z nią nie tak. Ale po tych 20 000km da się z nią jeździć i wg jej zaleceń, kwestia sposobu wciskania pedału przyspieszenia - im robimy to dynamiczniej ekonianka później każe nam zmienić bieg na wyższy. Mnie ekonianka czasem potrafi zalecić redukcje ale gdy to pokazuje moja
Ręka już i tak idzie w kierunku lewarka
Sama hybryda tez jest dla ekologi ale przynosi plusy, łatwiej się jedzie z dołu auto ma moment nawet poniżej 2k obrotów i da się spokojnie jeździć jak dieslem wręcz… Dzieki czemu mamy niższe spalanie. A sam system start stop wymyślony tez dla ekologi przecież Dzieki tej hybrydzie wiele zyskał bo poprostu działa niezauważalnie.
W moim wypadku na 20 000km komputer pokazuje mi ze zaoszczędził mi ok 20l paliwa - ale w korkach tym autem prawie nie stałem
wiec wiele zależy od miejsca gdzie się poruszamy - w warszawskich korkach na pewno byłby efektywniejszy.
Co do częstotliwości zmiany oleju ponownie książka przewiduje wymianę co 20tys km lub 7500km jezeli auto latem robi krótsze odcinki niż 6km a zima krótsze niż 15km
Wiec książka bardzo dobrze reguluje jak powinno być auto eksploatowane. W salonie gdy zapytałem o skrócenie interwały wymiany oleju usłyszałem krótkie po co? I odpuściłem dyskusje
Wiec polecam sugerować się książka… nie salonem
Suzuki Vitara 1,4 Hybrid 2WD Premium
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk