Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jak będziesz kasował spalania po każdym tankowaniu wyniki będą takie same. Możesz też ustawić kasowanie średniego spalania po każdorazowym skasowaniu przebiegu A

_________________
VITARA 1,4 AT ALLGRIP
GSF 600 BANDIT

oczywiście przebieg i średnie spalanie kasowane po tankowaniu.

A nawet w ustawieniach jest opcja ze jak zatankujemy to komputer sam od nowa zacznie liczyć spalanie

Koledze bardziej chodzi o różnice w spalaniu między tym co pokazuje komputer a tym co pokazują fakty przy dystrybutorze. Kasowanie spalania również mam ustawione co tankowanie i owszem potwierdzam.

Miałem auto z grupy vag tam spalanie komputer zaniżał o 0.3-0.4 przy dystrybutorze wychodziło więcej

Miałem Toyote, tam spalanie z komputera pokrywało się z rzeczywistością

Mam Suzuki i jest jak kolega bogdan7711 mówi. Przy każdym tankowaniu realnie auto spała mniej o ok 0.1 a 0.4L/100 w stosunku do tego co się pokazuje dystrybutor ale najczęściej to 0.3 różnicy mi wychodzi


Suzuki Vitara 1.4 Hybrid 129KM 2WD Premium


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam dwa szmelcwagony i oba potrafią zaniżać spalanie nawet do litry.
Suzuki sprawdzałem dwa razy i wychodziło że komputer zawyża spalanie o 0,1l/100km

U mnie tak samo, zawsze mam zbliżony wynik kalkulator/ komp co do 0,1l

Jak wiesz ile zawyża/zaniża to problemu nie ma. Po prostu sobie np. te 0,4l zawsze dodajesz i po temacie.

Honda mi zaniżała spalanie o 0,4 do 0,6l więc tyle dodawałem.
Tam problem był jednak tylko w mieście, na trasie było prawidłowo.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

dziś tankowałem i wyszło idealnie

jeżeli temat będzie żył to piszmy jaki mamy napęd ,hybrydę czy tradycyjny może tam trzeba szukać tej różnicy

Ja dziś tankowałem wg komputera pokazywało mi 7,9 a przy dystrybutorze 7,67L/100 się okazało


Suzuki Vitara 1.4 Hybrid 129KM 2WD Premium


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dużo jak na napęd na jedną oś. U mnie tez hybryda z napędem 4x4
Raz udało mi się zejść poniżej 6 litrów.

Wiesz mrozy, miasto i raczej dynamiczny styl jazdy to mięką hybryda cudów nie ma, ale teraz tez bym wziął 4x4 bo czytając forum mam wrażenie ze spalanie jest bardzo podobne a ta zima jednak dobitnie pokazuje ze 4x4 może się przydać chociaż jak na auto tylko z przednim napędem zaskakująco bardzo dobrze sobie radzi na śliskim i zaśnieżonym, dzięki prześwitowi i w miarę lekkiej wadze. Wiadomo zawsze można lepiej


Suzuki Vitara 1.4 Hybrid 129KM 2WD Premium


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zawsze będzie dylemat, że "można lepiej". Jak kupowałem Suzuki to też się zastanawiałem nad 4x4, ale jeżdżąc już prawie 20 lat w różnych warunkach, nigdy taki napęd nie był mi potrzebny...więc sobie człowiek argumentował, że poco, większe spalanie, serwis, itd.
Wczoraj podjechał do mnie listonosz fordem fiestą i powiedział "jak fajnie byłoby mieć grzaną przednią szybę" i pewnie tak samo z napędem 4x4, raz na ileś tam by się przydał. Moje spalanie z komputera to 6.1 - kilka tysięcy km. w trybie mieszanym, silnik 1.4 140 km. Ciekawe ile by było z 4x4.

Mnie też przez blisko 20 lat jeżdżenia różnymi samochodami 4x4 nigdy nie było potrzebne. Choć więc mocno myślałem o takim napędzie dla Vitary, to jednak kupiłem ją w wersji przednionapędowej, oszczędzając pieniądze. I akurat jeszcze w tym samym roku przyszedł ten moment, kiedy 4x4 naprawdę by się przydało. Ale sam sobie byłem winien, bo pojechałem w połowie listopada w góry jeszcze na letnich oponach

Mieszkając w mieście też pewnie napędu 4x4 bym nie brał, ale na szczęście żona dała się namówić.
Dojeżdża do pracy 16 km przez las po drodze powiatowej o której wszyscy zapomnieli, pług do odśnieżania przejażdżka raz na kilka dni, a o soli czy piachu można zapomnieć. Wyjazd z posesji ma około 100 metrów , śniegu jest ze 30 cm i z wyjechaniem niema żadnego problemu

Jeszcze rok czy dwa lata temu wszyscy mnie przekonywali, że bez sensu AllGrip, bo zim u nas już nie ma i nie będzie

Od ostatniej śnieżnej zimy wymieniłem 3 razy samochód
6 lat (licząc 2021 to 7)

Choć nie wiem czy tegoroczna zima już jest sklasyfikowana jako śnieżna, bo spadło jak na razie może z 10cm sniegu... Ale trzyma bo cały czas na minusie (3 dzień) i jeszcze z tydzień ma być zimno

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Zapraszam do Białegostoku-
- miasto sobie nie radzi, mamy armagedon w mieście - auta grzęzną na ulicach prędkość max 25-30 a na podwórku moim leży z pol metra śniegu jak nie lepiej... ten kto ma 4x4 zdecydowanie jeździ z satysfakcja ;D


Suzuki Vitara 1.4 Hybrid 129KM 2WD Premium


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zapraszam do Gdyni, śnieg pada już trzeci dzień, allgrip się przydaje , nawet na głównych drogach, w końcu z pod świateł ruszam jako pierwszy a reszta zostaje daleko w tyle - żal przednionapędówek. A spalanie cały czas około 8,2 l. krótkie odcinki ,tzw. w okół komina

_________________
Vitara 1,6 MT Premium AllGrip

Przyjmując, że mamy w roku 14 śnieżnych dni to 4x4 aktywnie używamy przez 4% dni w roku
To naprawdę nie jest kluczowe w wyborze auta...

Oczywiście pomijam tereny wysokogórskie gdzie 4x4 jest bardzo przydatny.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Remote nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, sam nie mam 4WD ale miałem okazje pojeździć i wiem ze nie tylko zimą się przydaje, ale wiosna i jesienią też kiedy jest mokro auto ma po prostu lepsza trakcje... lepiej rusza z miejsca i lepiej się prowadzi, generalnie jadąc takim autem człowiek czuje się pewniej, przynajmniej takie wrażenia miałem w starym foresterze ;P


Suzuki Vitara 1.4 Hybrid 129KM 2WD Premium


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeździłem różnymi autami w życiu i jak samochód ma mieć napęd na wszystkie koła to musi być on permanentny. Reszta z tzw „dołączanym” to zabawka. Nie ma już niestety wśród nowych aut prawdziwych 4x4 z reduktorem sterowanym ręcznie gdzie to ty decydujesz jak chcesz jechać. Miałem ostatnio przez krótki czas Grand Vitare I z prawdziwym reduktorze, na ramie, i to jest napęd. Dobre opony i ani miasto, ani góry nie są mu straszne.
Allgrip to namiastka która jest niestety codziennością w większości aut. 99% i tak jeżdżą jako przednionapędowe a czy i kiedy dołączy się tylna oś decyduje elektronika która jak wiemy jest bardzo awaryjna. Wiec takie pseudo 4x4 może uśpić czujność kierowcy przekonanego o swojej wyższości nad innymi kierującymi kiedy się po postu nie włączy i zawiedzie, i kierowca wyląduje tam gdzie nie chciał. A wiadomo jak się coś włącza i wyłącza to różnie może byc z trwałością. Wiemy ze nieużywany ręczny o którym często wogole zapominamy bardzo często, właśnie przez nieużywanie sie uszkadza. U mnie przy wyborze konfiguracji Vitary priorytetem był automat niż allgrip. Nie twierdze ze jest zły ale mnie nie przekonuje, i tak najważniejsze są rodzaj i stan opon.

Jeśli piszesz o zaskoczeniu, to chyba najbardziej typowym zaskoczeniem kierowców 4x4 jest to, że hamulce działają tak samo jak w innych samochodach. W mojej okolicy 4x4 pod górkę wjeżdżają żwawo, ale z górki i na śliskim niejeden kierowca 4x4 nie daje rady. ;-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

osy4
Trochę się mylisz, albo po prostu masz bardzo "konserwatywne" podejście do nowoczesnej technologii 4WD, w tym szczególnie do systemu AllGrip Suzuki

A w temacie: Spalanie wg komputera po 1200 km zimy i przewadze jazdy miejskiej: nadal 6.5.

zgodzę się ,że najważniejsze są opony - czy to zimowe czy letnie czy wielosezonowe - poniżej 5mm przestają spełniać swoją funkcję , nie mówiąc o latach użytkowania - max 5 lat i w śmieci(niestety koszty i nie każdego na to stać - głupie tłumaczenie) - jeśli ktoś chce bezpiecznie jeżdzić - po prostu guma się starzeje i nie ważne czy ma bieżnik odpowiedni . Nie mówiąc już o ekonomice jazdy.

_________________
Vitara 1,6 MT Premium AllGrip