piomic pisze:
moja lista przebojów od najczęściej denerwującego:
Nie ucieszyłeś mnie tą listą, ale dobrze, że piszesz o tych rzeczach.
Cytuj:
1. Antykolizja. Nawet w trybie "krótkim" potrafi bez sensu piszczeć i burczeć a nawet hamować bo ktoś na sąsiednim pasie z przodu zahamował
Na próbnych jazdach też raz tak miałem, ale bez hamowania. Na pewno wymaga dopracowania.
Cytuj:
2. Limiter. Fajna funkcja, zwłaszcza na dzisiejsze czasy 50+. ... Tylko system tej prędkości nie pamięta, za każdym razem musisz ustawiać od nowa.
Pewnie wyszli z założenia, że każdy nowy dzień, to nowa PRZYGODAAA!!!, a nie np. codzienne dojazdy do pracy tą samą trasą.
IMHO, da się z tym żyć. Używałbym w konkretnych sytuacjach, a nie stale.
Cytuj:
3. Tempomat. Jest fajny – dopóki się jedzie na pustej drodze albo w kolumnie...
A czy potem przyspiesza? Jak aktywny, to powinien wrócić do ustawionej prędkości.
Cytuj:
4. Start-stop. Działa nieporównanie sprawniej niż u Mazdy, praktycznie go nie zauważam. Jednak dotychczas dwukrotnie mnie zawiódł – raz musiałem ponownie wyluzować, puścić sprzęgło i wcisnąć żeby odpalił a drugi wymagał odpalenia z przycisku, na pedały nie zareagował.
Możesz opisać w jakiej to było sytuacji? Może głupieje w określonych warunkach (np. nierozgrzany silnik)?
Cytuj:
6. Żeby przejść z radia do mediów (USB, iPod itp.) trzeba albo "przeklikać" wszystkie opcje na kierownicy albo przelecieć po meniach na ekranie, dodatkowo po kilku dniach jazdy tylko na radiu "zapomina" ustawienia iPoda – przełącza się w losowe odtwarzanie z całej zawartości choćbym miał ustawioną po kolei jedną płytę.
To pierwsze podobnie jak w innych samochodach. Nawet w starym SX4 wolę użyć przycisku na radiu niż klikać (ale tam jest taki bezpośredni dostęp). Ale to, że sam włącza odtwarzanie losowe, to za daleko idąca ingerencja w preferencje użytkownika

W końcu to nie odtwarzacz CD, na których masz 15 utworów i po kilku dniach znasz na pamięć kolejność

Cytuj:
brak możliwości wymuszenia ruchu wycieraczki w trybie automatycznym.
Niedawno jechałem Skodą, w której w trybie auto wycieraczki potrafiły od czasu do czasu przetrzeć suchą szybę, więc dla mnie to kolejny niepotrzebny gadżet (czytaj: WYŁ.).
Spodziewałem się, że te różne gadżety będą upierdliwe, ale niekoniecznie aż tak.
Mam nadzieję, znając Polaków, zaraz ktoś wymyśli jak to obejść (podobnie jak to było z Mirror Linkiem)
