Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Dokładnie takie samo mam podejście. Poza tym podoba mi się że SUVy Suzuki nie są patologicznie rozrosniete i nie mają zwiazanej z tym patologicznej nadwagi. Dzięki czemu mogą być tańsze, lepiej wyposażone oraz dużo lepiej jeździć. I mają porządna turbo benzynę w 5 cyferkach ceny. Taki goly Sportage 1.6 jest nie tylko duzy, drogi, ale kompletnie nie jedzie i pali jak smok w stosunku do takiej Vitary S. A na mieście zbędne 30cm będą żonie tylko przeszkadzać i zajmować mi miejsce w garażu.

Ten silnik 1.6 GDI ze Sportage wcale nie pali jak smok jeśli też nie ciśniemy jak na smoku:)
Mam ten sam silnik w Tucsonie i przy takim samym stylu jazdy jak Vitarą spalanie średnie to 6.9, a w Vici miałem 5.9-6.1
Jednak Tucson jest o 300kg cięższy stąd ten litr różnicy jest dla mnie zupełnie akceptowalny. Średnie z dobrej trasy nawet ok. 6litrów więc tyle samo co w Vici.
O silniku 1.6 GDI często mówi się to co piszesz ale mówią to osoby, które nim nie jechały lub faktycznie mają ciężką noge i źle silnik wybrali przy zakupie.

Wysłane z Tapatalk
Obecnie Tucson już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała:)

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.

Silnik to kwestia też "nogi" ale wspomnianych rozmiarów się nie zmieni stylem jazdy. Ja nie mam problemów z rozmiarami samochodu ( na co dzień jeżdżę w pracy ciężarówką z dość wystająca zabudową z tyłu) ale kiedy jako zastępczaka dostałem Kadjara, to muszę przyznać, że o ile długość ok. 4,50 to jeszcze wnormie, to szerokość kilka centymetrów już robi różnicę. Do garażu miałem zapas chyba ze 4 cm (S-crossem na luziku wjeżdżam) i w podziemnych parkingach w galerii też kiepsko było czasem ze znalezieniem miejsca, żeby wygodnie wysiąść. Takie auta są wygodne na trasy ale nie do miasta dla 1-2 osób. W mieście moja żona zachwycona jest gabarytami 500-tki nawet w centrum trójmiasta znajdzie parkowanie, gdzie poza smartem nic nie wjedzie

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Hehe a propos Smarta to widuję nieraz zaparkowane je w poprzek miejsca parkingowego tzn. jeśli są miejsca wzdłuż drogi równolegle, a miedzy danymi autami jest za mało wolnego miejsca aby wjechać po długości czymkolwiek to taki Smart wjeżdża bokiem i na ulicę mu tyłek nie wystaje. Taki poręczny breloczek:p

Ja jeśli chodzi o moje obecne auto to faktycznie nie wszędzie się zmieszczę, ale też jak już stanę to rzadko ktoś mnie zastawia.
Właściciele RAM-a mają jeszcze lepiej bo już tym bardziej mało kto chce im wymuszać czy ich zastawiać osobówką:p

P.S. Wyjątkowo natomiast się robi jak mam bagażnik rowerowy na haku i to daje mi kolejne ok. 100cm na długość i wtedy rzeczywiście chwile trwa, aż znajdę dobre miejsce.

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.

Koleżanki, Koledzy,
Nie tworzę nowego wątku na forum, ponieważ zakładam, że ten wątek "… z jakimi innymi samochodami Vitara wygrala" uwzględnia też aspekt "dlaczego" wygrała.

I przechodzę do rzeczy, czyli "toksyczne wnętrza/ toxic interiors".
Załączony obrazek z raportu, który dotyczy USA (kiedy jeszcze Suzuki było tam na rynku).
Raport sprzed 5-6 lat, ale innych nie znalazłem.

Moje pytanie, kto z Was zwrócił na ten aspekt uwagę przy zakupie?

A teraz wyobraź sobie: jeździsz najnowszym autem klasy tzw. premium Volvo z 2017 "Made in PRC".
"Plastiki" w środku mięciutkie, że aż się chce głaskać :-)
Wnioski wyciągasz sam ;-)
Nie krytykuję, tylko pobudzam wyobraźnię :-)

P.S. Cały raport to 2MB .pdf. Za duży, żeby wrzucić na forum.
Pozdr

Bardzo interesujące.
Dziękujemy za info. A link do tego masz?

Znalazłem link do ściągnięcia tego raportu:
http://www.ecocenter.org/sites/default/files/2012_Cars.pdf
Pozdr

Panowie, znajomy z pracy dzięki moim opowieściom zainteresował sie samochodami suzuki. Szczególnie przypadł mu do gustu nowy S-Cross. Jego interesują tylko samochody z silnikami turbo. Miał na oku(bo dysponuje podobnym budzetem co ja) renault captur ale teraz spodobał mu sie S-Cross z silnikiem 1.0 . Ostatecznie wybór ograniczył do Captur-a z silnikiem 1.2 (zwykły-nie automat) i S-cross-em 1.0 . Wiem,ze to Forum Suzuki i są tu głownie miłośnicy tej marki,ale czy z czystym sumieniem uważacie,że silnik 1.0 os Suzuki jest lepszy od tego 1.2 od renault. Niestety na wersję z silnikiem 1.4 go nie stać. Jako ,że ja trochę mu zawróciłem w głowie samochodami Suzuki, chciałbym mu przedstawić jakies rzeczowe argumenty za i przeciw. Dodam ,ze jechał jednym i drugim autem i obydwa mu pasowały(żona bardziej kieruje się ku Capturowi-wiadomo te chromy :-) )

Przecież nikt z tym silnikiem nie zrobił 50 tys ,że o 250 nie wspomnę, a że tradycja, historia, i doświadczenie......to dlatego wiara ciągle wierzy w VW &Co
Pozostaje jazda próbna i nadzieja nie namawiaj kolesia na siłę , bo w razie draki. to Ty będziesz winien

Dla mnie Captur to mimo wszystko maluszek przy Vitarze i taki zabawkowy ma wygląd, a Vicia jednak wygląda bardzo dobrze i dużo zadziorniej.
Co do silników się nie wypowiem bo nie miałem okazji jeździć(poza kosiarką w ogródku- żart) ale już jakbym miał zestawiać Renault przy Suzuki pod względem awaryjności i prostoty w późniejszych ew. naprawach to Suzuki jak dla mnie wygrywa i to bardzo dużą przewagą:)

Made in Tapatalk
Obecnie Tucson już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała:)

_________________
Obecnie Tucson, już nie Vitara ale sympatia wciąż pozostała.

Wielkość samochodu nie ma jakiegoś znaczenia dla kolegi. 90% jeździ sam lub z żoną. Dlatego bardziej koncentruje się na silnikach i trochę go przerazają te 3 cylindry w S -crossie. Ale ja mu wspomniałem o tych problemach z turbo silnikami renault, o których wspominaliscie na forum. Na forum Captura strasznie mało opinii i ciężko się coś dowiedzieć (sam tego doświadczyłem ). Forum praktycznie nie żyje, mało osób coś pisze. Nie tak jak na naszym.

Może nie idealnie w temat, najwyżej moderator wyśle do kosza.

Porównywałem 1,2 110KM w c3 picasso do vitary 1.6.
Oba były porównywane do corolli 1.4 d4d

Trzeba było nauczyć się PureTechem. Na początku boleśnie gasł przy ruszaniu, ale po przesiadce z diesla to nie dziwi. Dopiero sztywne trzymanie się wskaźnika zmiany biegów spowodowało że samochód nie walczył z kierowcą. Ot, jedna dość wąska charakterystyka użycia silnika za którą nie wychodź. Za to, co zaskoczyło 1.6 w vitarze, mimo że bez turbo to zdecydowanie elastyczniej i żwawiej było.

http://www.auto.cz/test-opel-crossland- ... ,-interier
Najnowsze porównanie Vitary 1.6 z Oplem Croslandem X 1.2 turbo, po czesku ale raczej zrozumiały jest to język. Swoją drogą, co to za zestawienie kolorów (nowa paleta barw)?

_________________
Vitara 1.6 2WD MT Premium

Wersja limitowana. U nas też dostępna u niektórych dealerów.
Np. tu:
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vi ... yPR4f.html

Kurcze właśnie wyczytałem,że gość kupił tydzień temu nowego Captura i po 2 dniach nawaliły mu hamulce podczas jazdy. Jakiś błąd elektronicznego wspomagania i tylko dzięki rećznemu udało mu się wyhamować na poboczu. A jechał z 8-mio miesięcznym dzieckiem i żoną. usuneli ten błąd i po 3 dniach znów to samo i samochód stoi w ASO. Gość nie chce go już z powrotem i pisze,że nigdy więcej samochodów renault.
Masakra,to przecież mogła byc tragedia.

Poproszę o link albo źródło tej informacji.

To była jednak kobitka. Napisała o tym na Facebooku, na stronie renault gdzie reklamują nowego Captura. Jak drugi raz hamulce się zepsuly, to już skończyło się kolizja.

Jeżeli nie mam potwierdzonego źródła, to takie "urban legend" w buty można sobie włożyć. Awaria hamulca może się zdarzyć w każdym samochodzie. Choc przyznam, że nie słyszałem, żeby wysiadły hamulce tak, żeby wcale nie hamował! Poza tym to nie Renault produkuje układy hamulcowe. Montują tylko do swoich samochodów. Ta sama firma zapewne wyposaża jeszcze inne marki w podzespoły.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Nie wnikając czy to się stało czy to legenda. Dla konsumenta jest to kompletnie bez znaczenia, Renault montując te a nie inne układy w swoich samochodach bierze odpowiedzialność za produkt w całości.

_________________
Vitara 1.6 Premium 2WD

Postaram się, jak znajdę ten temat dopytac o szczegóły. Ale chyba jest coś na rzeczy, bo nikt ze strony renault nie zaprzeczał ani nie zarzucał pisania nieprawdy. Jak masz fejsa, to wejdź na stronę renault I poczytaj relację tej pani.

Jakkolwiek nie jestem fanem francuskiej motoryzacji, to nie uważam, żeby jedna taka historia miała przekreślić markę. Marginalny przypadek - o renówkach, w których wszystko działa, pewnie nikt się nie rozpisuje. Trefne hamulce w innej marce pewnie tez mogły się trafić - pech, ot co.

Absolutnie nie twierdzę,że to przekreśla markę. Ale przyznasz,że to gruba sprawa. Dwie awarie hamulców,w nowym aucie w ciągu paru dni.
Człowiek kupujący nowy samochód ,ma prawo nie spodziewać się takiej awarii.

Ale idę o zakład, że gdyby zamienili mu na inny egzemplarz tego samego modelu, to wszystko byłoby w porządku.

Miałem okazję w zeszły piątek jechać S-Crossem 1.0T 2WD 5MT i dla kontrastu Vitara S 1.4T AllGrip 6AT - szerszą relację opisałem na sąsiednim Forum, trochę głupio mi wklejać dwa razy to samo i tutaj nie ma załączania fotek... w dodatku tam jest dość spory lustrzany wątek do tego o miejskich SUVach z innej perspektywy (w tym relacje z jazd CX-3, HR-V, Juke, Niro czy uzytkowania Vitary 1.6 oraz wpisy użytkowników H-RV), może akurat kogoś zainteresuje...? Namiary:

http://www.civicforum.pl/showthread.php?p=352508

Niestety trzeba się zarejestrować by zobaczyć wątek na tamtym forum.
Ja mam porównanie swojej Vitary 1.4 z silnikiem 1.2t z Dustera. Uważam, że oba charakteryzują się podobną, wysoką kulturą pracy, ale czuć różnicę w mocy, choć silnik 1.2 w cięższym i większym aucie jakim jest Duster radzi sobie całkiem nieźle. Spalanie na plus dla Vitary.

_________________
Vitara II 1.4 AllGrip AT
Swift V 1.2 CVT